tag:blogger.com,1999:blog-66324227136937941032024-03-08T17:48:55.869+01:00ღ Last Minute Love ღOna — zdradzona przez chłopaka. On — oszukany przez współpracownika. Oboje chcą zniknąć i zapomnieć o nieszczęściu jakie ich spotkało. Chcą znaleźć się jak najdalej, tam gdzie nikt ich nie znajdzie. Przypadkowo wybierają ten sam kierunek — Teneryfę. Co się stanie gdy spotkają się w hotelu? Czy będą w stanie znieść swoją obecność? Czy te dwa tygodnie odmienią ich życie na zawsze?Arcanum Felishttp://www.blogger.com/profile/13247800543538068042noreply@blogger.comBlogger9125tag:blogger.com,1999:blog-6632422713693794103.post-67892582101254402202021-08-10T15:56:00.001+02:002021-08-10T15:56:17.831+02:00Rozdział 6<p style="text-align: justify;"> </p><p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Gdy Hermiona przeszła przez próg,
zwróciła uwagę, że w restauracji było bardzo gwarno. Rozejrzała się, szukając
wolnego stolika, ale z tej odległości trudno było cokolwiek dostrzec.
Wzdychając ciężko, przeszła w kierunku miejsca wydawania posiłków. Na szczęście
kolejka nie była długa, więc miała nadzieję, że szybko zostanie obsłużona. W
międzyczasie większość ludzi opuściło restaurację i od razu zrobiło się ciszej.
To było jak muzyka dla uszu Hermiony, ponieważ odkąd się obudziła czuła tępy
ból głowy niewiadomego pochodzenia. Podświadomość sugerowała, że wczoraj coś
się stało, jednak trudno było cokolwiek sobie przypomnieć. Ostatnie co
pamiętała, to nieszczęsna rozmowa z Ronem. Ale co z resztą dnia? Czyżby urwał
jej się film?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Z rozmyślań wybił ją kobiecy głos.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Co podać?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Spojrzała w tamtą stronę i na wystawę
z potrawami, w myślach karcąc się za to, że nie zastanowiła się wcześniej. Gdy
otworzyła usta, by odpowiedzieć, uprzedził ją Draco.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Jajecznicę i — przerwał, powodując, że
Hermiona zerknęła w jego kierunku, a na jego twarzy pojawił się uśmieszek —
podwójną kawę. Dwa razy. Cześć, Granger.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Cześć — wymamrotała, po czym
zwróciła się do kobiety za ladą. — Mała kawa wystarczy, naprawdę.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco zacmokał i pokręcił głową.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— O nie, nie. Wybacz, ale nie
wyglądasz najlepiej. Trzeba cię postawić na nogi. Na mój koszt — chciała się
sprzeciwić, ale zatrzymał ją — i nawet nie próbuj odmawiać.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">W międzyczasie pracownica restauracji
postawiła talerze i kubki na tacy. Draco podniósł tacę, trzymając za uchwyty.
Skinął głową i zwrócił się do Hermiony.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Zapraszam za mną.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Hermiona zmrużyła oczy i chciała coś
odburknąć, ale zauważyła, że pracownica restauracji zerka na nią z ukosa, więc
uśmiechnęła się lekko i niemal pobiegła za Draco, który zdążył już znaleźć
wolny stolik i rozłożyć talerze po obu stronach. Przytaknęła, gdy uchwyciła
jego wzrok i nic nie mówiąc, zajęła miejsce przy stole, mimowolnie zerkając na
Draco. Z jego twarzy niewiele dało się wyczytać, chociaż przeczuwała, że w
każdej chwili może się spodziewać komentarza dotyczącego swojej osoby.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Tymczasem Draco bawił się świetnie,
skrzętnie ukrywając rozbawienie. Domyślał się, że Granger z rana nie czuła się
najlepiej i dlatego postanowił chociaż trochę jej pomóc i przy okazji dobrze
się bawić. Ukradkiem na nią zerknął i zobaczył jej nerwowo trzęsące się ręce i
zmieszanie na twarzy. Postanowił temu zaradzić.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Odchrząknął, powodując, że Hermiona
podskoczyła i rzuciła mu mordercze spojrzenie. Uśmiechnął się i zapytał:<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Więc jak ci minął wczorajszy dzień?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Hermiona odwróciła wzrok, szukając w
głowie odpowiedzi. Gdy jej wysiłki spełzły na niczym, postanowiła improwizować.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— W sumie normalnie. Nie działo się
nic ciekawego — odpowiedziała, dodając w myślach — <i style="mso-bidi-font-style: normal;">przynajmniej mam taką nadzieję</i>.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco lekko zmrużył oczy i upił łyk
kawy, ciągnąc temat.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Naprawdę? Dałbym sobie rękę uciąć,
że słyszałem podniesione głosy w twoim pokoju. Jakoś przed południem.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Hermiona machnęła ręką, nie chcąc
wtajemniczać go w szczegóły dotyczące rozmowy z Ronem.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— To nie ode mnie. Być może słyszałeś
sąsiadów z góry. Oni czasami puszczają głośno muzykę i zapewne wczoraj też tak
było.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco patrzył na nią i wzruszył
ramionami.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Możliwe, ale nie wydaje mi się, żeby
to oni niemal wbiegli we mnie na korytarzu. To z pewnością byłaś ty!<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Hermiona nieomal zakrztusiła się
jedzeniem.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Wpadłam na ciebie?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco wytarł usta serwetką i oparł się
wygodnie o oparcie krzesła. Delektował się tą chwilą, w której mógł nieco
ubarwić swoją opowieść.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Mało powiedziane. Niemal mnie
staranowałaś — powiedział, ale widząc przerażenie w jej oczach, dodał: — ale na
szczęście nic poważnego mi się nie stało. Jak widać, nie mam żadnych zadrapań
czy defektów. Aż boję się pomyśleć, co by było, gdybyś weszła mi na stopę i w
ogóle.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Sugerujesz coś? — zapytała Hermiona,
brzmiąc bardziej naturalnie.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco podniósł ręce i pokręcił głową.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Nie skądże, nic z tych rzeczy.
Wiesz, że lubię się z tobą droczyć, to chyba moje hobby, czy coś.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Hermiona przewróciła oczami.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— To znajdź sobie inne — burknęła.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Mogłaby zakończyć rozmowę z nim, ale
miała przeczucie, że Draco może mieć kilka informacji na temat wczorajszego
dnia. Informacji, których jej brakowało. Nie wiedziała tylko, w jaki sposób
mogłaby je uzyskać. Pijąc kawę, obmyślała strategię, ale jedynym rozsądnym
wyjściem, było po prostu zapytać o jego wersję wydarzeń. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Westchnęła cicho i oparła się wygodnie
o krzesło.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Co się stało po tym, jak niemal na
ciebie wpadłam?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Poszedłem do swojego pokoju, żeby
trochę odpocząć — wyjaśnił. Jego odpowiedź spowodowała zawód na twarzy kobiety,
dlatego kontynuował: — I gdy tak siedziałem na balkonie, obserwując ludzi przy
basenie, zastanawiałem się, dlaczego tak szybko wybiegłaś. Wiem, to nie moja
sprawa i tak dalej, ale nie dawało mi to spokoju. Pewnie się dziwisz, dlaczego
się tobą przejmuję, czy coś. Chyba dlatego, że spośród tych tysięcy ludzi w
hotelu, jesteś jedyną osobą, którą znam. Dodatkowo tylko tobie mogę dogadywać,
co jak wiesz, uwielbiam robić.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Hermiona prychnęła.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Tak, akurat w tym jesteś mistrzem.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco pokręcił kubkiem po stole.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Talent to talent, prawda? Ale
wracając… Po południu siedzenie w pokoju trochę mnie znudziło, więc
postanowiłem się przejść. Wychodząc z terenu hotelu zauważyłem tego gościa, z
którym jadłaś tutaj pierwszego dnia. Ten, co ubiera koszule w kwiaty i myśli,
że jest fajny — ostatnia część zdania kipiała sarkazmem, co spowodowało, że
Hermiona parsknęła śmiechem. Draco to dostrzegł i zapytał: — No co, nie jest
tak?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Mateo i tak, on naprawdę myśli, że
takie stroje są super. Ale co to ma do rzeczy? — dopytywała, wyraźnie
zaciekawiona.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Gdy się do niego zbliżałem, chyba
mnie nie zauważył, bo mamrotał coś pod nosem o „niezdecydowanych dziewczynach,
które nie wiedzą, czego chcą”. Stwierdziłem, że pewnie jakaś go olała i teraz
obwinia o to cały świat. Tak, Granger, faceci też mają uczucia i też nas boli
odrzucenie.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— A nam mówicie, że dramatyzujemy —
odgryzła się, przewracając oczami.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco wzruszył ramionami.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Czasami przesadnie wszystko
analizujecie, ale — uniósł palec do góry, gdy chciała coś dodać, skutecznie ją
powstrzymując — nie czas na generalizowanie. Skupmy się na opowieści.
Przechodziłem obok niego i wtedy mnie zauważył. Zmierzył wzrokiem i prychnął pod
nosem, coś mamrocząc. Być może powinienem był to olać, ale jak wiesz, ja tak
nie robię. Zapytałem się go, czy ma jakiś problem, a on zaczął coś mówić, że ma
dość tego wyjazdu, hotelu, a najbardziej przebywających tutaj dziewczyn, bo
same nie wiedzą, czego chcą. Zwłaszcza ty.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Hermiona zamrugała dwa razy.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Co ja?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Nie wiem. Powtarzam tylko jego
słowa. Nie byłbym sobą, gdybym nie kazał mu się odczepić, no ale on mnie
wyśmiał i powiedział, że ma dość tego, że dramatyzujesz i robisz problem z
niczego. Znam cię długo i wiem, że musiałaś mieć ku temu powody, więc tak mu
odpowiedziałem. Skomentował to śmiechem i powiedział, że skoro nie byłaś
zainteresowana, trzeba było wyjaśnić wszystko od razu, a nie robić sceny na
plaży. Po czym poszedł do hotelu, a ja stałem jak kołek, analizując wszystko w
głowie. Wiesz, nie chciałem się w to wtrącać i w ogóle, ale mówiłem ci już
pierwszego dnia, że to palant. Nie słuchałaś.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Hermiona wzruszyła ramionami.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Cóż, człowiek uczy się na błędach,
ale nie sądzę, żebym robiła jakieś sceny…. — mruknęła, szybko orientując się,
że tego nie pamięta. Odchrząknęła i wyprostowała się na krześle. —
Prawdopodobnie źle zrozumiał moje słowa. Tak, to jest możliwe.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Może tak, może nie, kto wie. Ale był
wkurzony, więc zaszłaś mu za skórę. Sam nie wiem czemu, ale nogi zaprowadziły
mnie na plażę.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Dlaczego? — zapytała.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Nie wiem, może przez ciekawość? Albo
chciałem cię powkurzać? Wiesz jak jest. Taka natura.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Czuję się zaszczycona — wymamrotała
sarkastycznie.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco uśmiechnął się lekko. Mógłby trochę
podkręcić swoją opowieść i nie mówić jej prawdy. Tylko czy połknie haczyk i
będzie chciała w to grać? Warto spróbować, pomyślał, kładąc ręce na stole i
nachylając się w jej stronę.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Cała przyjemność po mojej stronie.
Jednak muszę przyznać, że dalsza część dnia i wieczoru była niemałym
zaskoczeniem. — Widząc uniesioną brew Hermiony, dodał: — Tak jak mówiłem,
poszedłem na plażę. Chodziłem i chodziłem, ale nigdzie ciebie nie widziałem.
Jakieś dzieciaki budowały zamek z piasku, niezłe arcydzieło, naprawdę.
Stwierdziłem, że pewnie zdążyłaś już wrócić do hotelu, więc przestałem szukać i
wtedy zauważyłem bar na plaży. Pomyślałem, a co tam, należy mi się odrobina
zabawy. Poszedłem tam i moim oczom ukazał się widok, którego się kompletnie nie
spodziewałem — Hermiona Granger we własnej osobie.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Hermiona jęknęła, zakrywając sobie
usta dłonią, będąc w kompletnym szoku. W tym momencie całkowicie zdradziła, że
tego nie pamiętała, jednak nie zdawała sobie z tego sprawy.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Byłam w barze? To… to znaczy, tak,
byłam, ale… na Merlina, co ja tam robiłam?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco posłał jej szeroki uśmiech.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Bawiłaś się w najlepsze. W sumie nie
spodziewałem się, że z ciebie taka szalona dziewczyna. Barman ustawiał przed
tobą drinki, a ty piłaś jednego po drugim i zagadywałaś nieznajomych. Odważnie,
nie powiem. Byłem pod wrażeniem, zwłaszcza wtedy gdy niemalże wpadłaś mi w
ramiona, widząc mnie. Aż tak się ucieszyłaś na mój widok?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Hermiona zachichotała nerwowo,
zakładając włosy za ucho.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Nie no bez przesady, prawdopodobnie
tylko ciebie stamtąd znałam. Nie czuj się specjalnie wyróżniony.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Wierz mi, czułem się, gdy
odepchnęłaś innych i chciałaś się bawić tylko ze mną. Alkohol lał się
strumieniami, a my gawędziliśmy jak starzy znajomi. Myślałem, że nic już nie
jest w stanie mnie zaskoczyć, ale…<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Ale co? — dopytywała coraz bardziej
przejęta Hermiona. — No gadaj!<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco posłał jej szelmowski uśmieszek.
<i style="mso-bidi-font-style: normal;">Teraz zaczyna się zabawa.</i><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Wyglądało na to, że nie masz dość i
ciągle powtarzałaś, że chcesz się bawić, więc… spełniłem twoją prośbę.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Oczy Hermiony otworzyły się szeroko, a
w głowie trwała gonitwa myśli i próba zrozumienia, o czym on u licha mówi. Co
ma na myśli? To mogła być gra na jej emocjach, czego nigdy by mu nie darowała i
solidnie by się za to zemściła, ale sposób w jaki wypowiedział te słowa, był
niepokojący. Czy to możliwe, że mogło do czegoś dojść? Nie! Nic z tych rzeczy!<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Odetchnęła, próbując się uspokoić i
spytała:<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Co masz na myśli, mówiąc, że
„spełniłeś moją prośbę”?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Wzruszył ramionami.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Bawiłem się razem z tobą: w barze,
na plaży — urwał, próbując zwiększyć napięcie — i w hotelu. — Ostatnie
słowo spowodowało jęk Hermiony, więc Draco kontynuował: — Nadal nie mogę wyjść
z podziwu, jak działa na ciebie alkohol. Zmieniasz się w zupełnie inną osobę i
muszę powiedzieć, że to niesamowicie ciekawe <i style="mso-bidi-font-style: normal;">doznanie</i>.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Hermiona przełknęła ślinę.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Doznanie?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Przytaknął.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Jak najbardziej. Poza tym ja też
świetnie się bawiłem i chętnie bym to powtórzył — powiedział, mrugając okiem.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Hermiona analizowała w głowie każde
jego słowo. On ewidentnie coś insynuował. Musiała poznać więcej szczegółów. I
to już!<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— O czym ty, na Merlina mówisz?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco spojrzał na nią, udając szok.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Nie pamiętasz tego? Nie pamiętasz <i style="mso-bidi-font-style: normal;">naszego</i> wieczoru?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Ja… Ja… Pamiętam fragmenty, jasne? —
warknęła. — To przez ten alkohol… mam luki w pamięci, ale… Ale możesz mi
wyjaśnić, co ty insynuujesz i co to, na Merlina znaczy „nasz wieczór”?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco nie zamierzał tak szybko
odpowiedzieć na jej pytanie, dlatego zerknął na zegarek i złapał się za głowę.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Rany, już ta godzina! Muszę lecieć,
mam coś ważnego do zrobienia. — Wstał z krzesła i przysunął puste do stolika,
po czym spojrzał na Hermionę. — A byłbym zapomniał. Masz bardzo wygodne łóżko.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Patrzyła na niego szeroko otwartymi
oczami. Gdy do jej mózgu dotarł sens jego słów, z jej ust wydobył się jęk,
który sekundę później zamienił się w ryk:<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Malfoy, co ty, u licha wygadujesz?!
Odpowiedz, wiem, że mnie słyszysz! Malfoy!<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco szedł właśnie w stronę wyjścia,
uśmiechając się szeroko i ciesząc, że zabawa dopiero się zaczyna.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p> </o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: center;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">~*~*~*~*~*~<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p> </o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco jeszcze nie zdążył wyjść z
restauracji, a już usłyszał za sobą głos zbliżającej się Hermiony.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Malfoy, stój! Nie skończyliśmy rozmawiać.
Jeśli myślisz, że możesz mnie tak zbyć, to grubo się mylisz — warknęła.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Wzruszył ramionami i nie odwracając
się w jej stronę, odpowiedział:<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Jak mówiłem, mam coś do zrobienia.
Później pogadamy, teraz nie mam czasu.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Wyglądało na to, że była w pewnej
odległości, ponieważ niezbyt zrozumiał, co mamrotała pod nosem, ale mógł się
założyć, że dotyczyło to jego zachowania. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Przyspieszył trochę kroku, mając
nadzieję, że kobieta odpuści i nie będzie go zmuszać do wyznania prawdy.
Niestety mógł o tym tylko pomarzyć, ponieważ po chwili znów usłyszał jej głos.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Czy ty musisz tak biec? Nie mogę cię
dogonić, a naprawdę chcę z tobą porozmawiać.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Nikt ci nie każe za mną iść. Równie
dobrze możesz wrócić do pokoju i dać mi spokój.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Mógł się założyć, że przewróciła oczami
na jego sugestię.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Ani mi się śni! Wyśpiewasz wszystko
jak na spowiedzi!<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco nie miał pojęcia, o czym mówi,
ale nie zamierzał wdawać się w nikomu niepotrzebne dyskusje. Pragnął jedynie,
żeby odpuściła. Tylko jak ją do tego zmusić? Potrzebował cudu.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Jak na zawołanie w holu pojawiła się
grupa turystów, którzy wrócili z jakiejś wycieczki krajoznawczej. Postanowił
wykorzystać to jako okazję do ucieczki. Obejrzał się za siebie, chcąc mniej
więcej obliczyć odległość między nim a Hermioną. Była niedaleko, więc musiał
działać szybko.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Przyspieszył kroku i po prostu wbił
się w wolną przestrzeń między dwoma mężczyznami.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Przepraszam, chciałbym przejść —
mruknął, przeciskając się przez tłum. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Ludzie zdawali się go nie zauważać,
lecz mimo wszystko chciał być kulturalny. Zerknął za siebie i uśmiechnął się
szeroko, widząc Hermionę oczekującą na rozproszenie się tłumu, co nie było
takie proste, ponieważ turyści mieli wiele toreb wypchanych po brzegi i to
skutecznie ograniczało możliwości ruchowe. Próbowała znaleźć wolną przestrzeń,
jednak gdy tylko robiła krok w bok, jak na zawołanie ludzie przesuwali się w tę
stronę, co ona. Mógł przysiąc, że usłyszał jej zirytowane warknięcie.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Gdy Draco znalazł się po drugiej
stronie tłumu, poprawił ubranie i spojrzał się za siebie, jednak nigdzie nie
zauważył Hermiony, dlatego wesoło pogwizdując, ruszył w kierunku głównych
drzwi.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Pogoda była taka sama jak w
poprzednich dniach, więc spora część turystów spędzała czas na świeżym
powietrzu. Siedzieli na kocach, rozmawiając i śmiejąc się donośnie. Draco
postanowił pospacerować po okolicy, jednak gdy schodził po schodach, usłyszał
znajomy głos.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Cześć, Draco!<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Spojrzał w prawo i zobaczył biegnącego
Tommy’ego, uśmiechniętego od ucha do ucha.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Witaj — odpowiedział uprzejmie. —
Znowu uciekłeś rodzicom?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Chłopiec spojrzał na niego z
dezaprobatą i pokręcił głową.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Nie, coś ty. Właśnie tu idą, o
zobacz, tam są! — Wskazał palcem rodziców, podchodzących wolnym krokiem w ich
kierunku. — Tata zauważył, że wychodzisz z hotelu i od razu przybiegłem się
przywitać.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— To miłe. Też się cieszę, że cię
widzę.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">W międzyczasie rodzice chłopca stanęli
obok nich.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Dzień dobry — powiedzieli, co Draco
skomentował skinieniem głowy.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Witam, jak widzę, Tommy trzyma się
blisko państwa.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Kobieta zaśmiała się krótko.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Staramy się go pilnować, ale wie
pan, jak jest. Dzieci wszystko interesuje i naprawdę czasem bywa ciężko.
Chcieliśmy iść na plażę, ale Tommy zaczął marudzić, więc wróciliśmy do hotelu.
Właściwie dobrze się składa, że się spotkaliśmy, bo mamy małą prośbę.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco uniósł brew z zaciekawieniem i
już miał coś odpowiedzieć, ale wtedy pojawiła się Hermiona wygłaszająca swoją
tyradę.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Tu jesteś! Myślałam, że nie przejdę
przez ten tłum. W tym holu jest zdecydowanie za ciasno. Ale udało mi się
przebić. Nie myśl, że ci się upiecze, musimy dokończyć naszą rozmowę. Możesz mi
pow… — urwała, gdy się zorientowała, że koło Draco stoi ktoś obcy. — Dzień
dobry — dodała uprzejmie.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco nie mógł powstrzymać się od
uśmiechu, kiedy państwo Adams wymienili spojrzenia i odpowiedzieli razem:<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Dzień dobry.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Hermiona przysunęła się do Draco i
zapytała półgębkiem:<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Kto to jest?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— To są państwo Adams i ich syn Tommy
— wskazał chłopca i zmierzwił mu włosy, co spowodowało cichy chichot dziecka. —
A to Hermiona Granger, moja znajoma.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Bardzo mi miło — powiedziała
Hermiona. — Państwo także mieszkają w tym hotelu?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Pani Adams uśmiechnęła się lekko.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Tak, byliśmy na tej samej wycieczce
do Loro Parku, co pan Draco. To właśnie dzięki niemu znaleźliśmy tam naszego
uciekiniera, który lubi sprawiać kłopoty swoim rodzicom, prawda, synku?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Tommy wzruszył teatralnie ramionami.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Ten typ tak ma — powiedział,
powodując śmiech dorosłych.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Pewność siebie to pewnie twój znak
rozpoznawczy? — zapytała chłopca rozbawiona Hermiona.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— No pewnie, ale wtedy nie uciekłem,
tylko się nudziłem, a to co innego!<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Tak, tak, a my o mało nie
oszaleliśmy z niepokoju — mruknął pan Adams. — Właściwie, Draco, chcieliśmy cię
o coś prosić.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Co takiego? — spytał z
zaciekawieniem.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Pan Adams otworzył usta, by coś
powiedzieć, ale przerwała mu jego żona.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Chcielibyśmy z Tedem zaplanować
dalsze dni pobytu, wybrać wycieczki i przejrzeć foldery z hotelu, ale
planowanie podczas pilnowania Tommy'ego, byłoby nierealne. Pamiętam, że w parku
mówił coś o zdjęciach, które miałeś mu pokazać. Więc może miałbyś chwilę, a my
w tym czasie moglibyśmy zająć się planowaniem? To nie zajęłoby zbyt wiele
czasu…<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco nie zastanawiał się zbyt długo.
To byłaby dobra okazja, żeby pozbyć się Granger, bo chyba nie będzie chciała z
nim niańczyć Tommy’ego. Chociaż chce od niego informacji i prawdopodobnie
mogłaby zrobić wszystko, żeby je uzyskać. Uśmiechnął się do swoich myśli.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Oczywiście, z przyjemnością pomogę.
I tak chciałem pokazać małemu kilka zdjęć — powiedział, po czym spojrzał na
Hermionę. — A Granger mi pomoże, prawda?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Oczy Hermiony otworzyły się szeroko i
otwierała usta jak ryba, nie wiedząc co powiedzieć. Gdy pierwszy szok minął,
zmrużyła oczy i złapała go za ramię.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Przepraszamy na moment — powiedziała
do państwa Adams, uśmiechając się miło, po czym odciągnęła Draco kilka kroków w
bok.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Co ty u licha wymyślasz? Mam ci
pomóc w opiece nad dzieckiem? Ja go nawet nie znam! — warknęła.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco przewrócił oczami.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— To poznasz, wielki problem. Poza tym
przysługa za przysługę. Ty pomożesz mi z małym, a ja…<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Odpowiesz na każde moje pytanie
dotyczące wczorajszego dnia? — dokończyła jego wypowiedź, mając nadzieję, że
właśnie to chciał powiedzieć.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Dokładnie tak. Chociaż muszę ci
powiedzieć, że czuję ogromny zawód z powodu tego, że nic nie pamiętasz. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Udał, że to go zabolało, co
skomentowała parsknięciem.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Malfoy, znamy się od lat i wiem, ja
po prostu wiem, że coś kręcisz. Ale choćby nie wiem co mnie powstrzymywało,
wyciągnę z ciebie prawdę — oświadczyła, machając mu palcem przed nosem.
Spojrzała na rodzinę przy schodach. Pani Adams wyraźnie liczyła na ich pomoc, a
chłopiec machał ręką, uśmiechając się. Przez chwilę dreptała w miejscu,
analizując coś w głowie, po czym jęknęła głośno i powiedziała: — Dobra, pomogę
ci. Mam nadzieję, że także dotrzymasz obietnicy.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Rzucił jej szelmowski uśmiech.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Wątpisz?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Nawet nie wiesz, jak bardzo.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Szli ramię w ramię w stronę państwa
Adams, którzy oczekiwali na ich decyzję. Widząc błagalny wzrok kobiety, nie
sposób było odmówić.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Zajmiemy się Tommym — rzekł Draco. —
Mogą państwo planować, co tylko chcecie, a my sobie poradzimy, prawda mały?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Chłopiec uniósł ręce w górę i
odtańczył taniec radości, rozśmieszając zgromadzonych. Hermiona była zaskoczona
faktem, że Draco ma z nim taki dobry kontakt. Nie przypuszczała, że lubi
dzieci.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Świetnie! — Pani Adams klasnęła w
dłonie. — Najlepiej będzie jeśli usiądziecie z nim gdzieś blisko nas.
Chciałabym mieć go na oku. Może przy tych stolikach? — Wskazała stoliki z
wielkimi parasolami.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco i Hermiona skinęli głowami i już
mieli iść w tamtą stronę, ale Tommy szarpnął Draco za spodnie, zwracając na
siebie jego uwagę.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Co tam, mały?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— A zdjęcia? Gdzie je masz?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco sięgnął do tylnej kieszeni
spodni i wyjął z niej wypchaną po brzegi kopertę.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Tutaj. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Chłopiec rozpromienił się i
podskakując, ruszył wybrać odpowiedni stolik, podczas gdy dorośli wolniejszym
krokiem do nich zmierzali. Hermiona przyglądała się Draco z zaskoczeniem, co
nie umknęło jego uwadze.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Pytaj, Granger, bo widzę, że cię
korci — powiedział ze stoickim spokojem.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Nosisz zdjęcia w kieszeni? —
zapytała po prostu.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Parsknął śmiechem i skinął głową.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Mówiłem, że mam sprawę do
załatwienia i to właśnie było to.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Ale oni brzmieli tak, jakby dopiero
teraz ci to zaproponowali. Jeśli użyłeś magii, to chyba nie zdajesz sobie
sprawy z tego, jakie to nieodpowiedzialne.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco spojrzał za siebie. Państwo
Adams byli pogrążeni w rozmowie, więc niczego nie słyszeli.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Granger, przestań. Nie użyłem magii,
od rana miałem kopertę w kieszeni, więc nie drąż tego. Obiecałem, więc
dotrzymuję słowa. Poza tym Tommy to fajny dzieciak. Sama się o tym przekonasz.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Hermiona spojrzała na chłopca, który
zajął miejsce przy stoliku i machał do nich ręką, radośnie się uśmiechając.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Tak, jest uroczy. Nie wiedziałam, że
lubisz dzieci. To takie… zaskakujące.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco zerknął na nią z ukosa.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Wiele o mnie nie wiesz, ale kto wie,
może kiedyś się tego dowiesz.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p> </o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: center;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">~*~*~*~*~*~<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p> </o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Gotowi? — zapytał Draco Tommy'ego i
Hermionę.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Chłopiec pokiwał głową z entuzjazmem,
a Hermiona lekko się uśmiechnęła.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Pokaż, co tam masz — powiedziała,
machając ręką, by go pospieszyć.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Westchnął teatralnie i wysypał
zawartość koperty na blat stołu. Tommy wziął pierwsze zdjęcie z brzegu i zaczął
się mu intensywnie przyglądać, wydając przy tym dziwne odgłosy. Hermiona i
Draco wymienili spojrzenia, zaskoczeni jego reakcją. Chłopiec dostrzegł to i
unosząc brew, zapytał:<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Co?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Dorośli pokręcili głowami.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Nic, nic. Podoba ci się? — spytał
Draco, chcąc go zachęcić do rozmowy.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— I to jak! Ten lew wygląda jak żywy.
Jego oczy są przerażające. Leży na wzniesieniu, jak prawdziwy król dżungli —
trajkotał, spoglądając na Hermionę — Chcesz zobaczyć?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Początkowo nie zarejestrowała, że ją
woła, ponieważ uciekła gdzieś myślami. Dopiero szturchnięcie w ramię przez
Draco, sprowadziło ją na ziemię. Popatrzyła na niego, wyraźnie oburzona, ale on
tylko wskazał głową Tommy'ego i momentalnie wyraz jej twarzy złagodniał.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Słucham?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Mały uśmiechnął się lekko.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Chcesz zobaczyć zdjęcie? —
powtórzył, podając jej fotografię, bez czekania na odpowiedź.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Tak, oczywiście — wymamrotała,
odwracając podarunek w dłoniach.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— W ogóle Hermiono, mogę do ciebie
mówić po imieniu? — zapytał Tommy bez ogródek.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco popatrzył na niego z oburzeniem,
co chłopiec skomentował, przewracając oczami.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— No co? — bąknął.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Nie możesz zwracać się do kogoś po
imieniu, a potem o to pytać.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Chłopiec wzruszył ramionami.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Ale zapytałem, prawda?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco otworzył usta, by coś
odpowiedzieć, ale dotyk dłoni Hermiony go powstrzymał. Spojrzał na nią
pytająco.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— To nie jest powód do kłótni —
powiedziała, zwracając się do Tommy'ego. — Możesz mówić mi po imieniu. Nie
widzę w tym nic niestosownego.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Tommy uśmiechnął się słodko, rzucając
wymowne spojrzenie Draco.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Widzisz, Draco, Hermiona się zgadza.
— Mężczyzna westchnął ciężko, a chłopiec kontynuował: — W ogóle masz ładne
imię, Hermiono. Nigdy nie znałem żadnej Hermiony.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Twarz kobiety rozjaśnił szeroki uśmiech.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Teraz już znasz i dziękuję.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Bardzo mi się podoba — dodał Tommy,
wybierając zdjęcie ze sterty. — Bardziej niż „Draco” — dodał, wyraźnie
akcentując ostatnie słowo.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco udał oburzenie, a Hermiona
zachichotała, co rozbawiło chłopca.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Smyku, zajmij się zdjęciami, a nie
filozofujesz — oświadczył Draco, siląc się na poważny ton.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Tommy prychnął.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Dobra, dobra. Zażartować nie można?
Weź, wyluzuj.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Hermiona patrzyła na jednego i
drugiego, nie kryjąc rozbawienia. Karcące spojrzenie Draco, spowodowało jej kolejny
chichot.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Uwielbiam go — powiedziała. — Swoją
drogą, ma rację. Powinieneś trochę wyluzować. Jesteś na wakacjach, a bawisz się
w moralizatora.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Brew Draco uniosła się nieznacznie.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— I mówi to osoba, która uwielbia
wszystkich ustawiać.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Ha, ha, bardzo śmieszne — mruknęła z
udanym oburzeniem. — To fakt, lubię drygować, ale teraz to nie ma znaczenia.
Zajmujemy się Tommym i powinniśmy chociaż na chwilę zapomnieć o rzeczywistości
i skupić się na tej chwili.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco uśmiechnął się w swoim
stylu. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Skoro tak, to co myślisz o tym
zdjęciu? — zapytał, wskazując to, leżące przed nią.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Hermiona wzięła fotografię w dłoń i
przyjrzała jej się. Dwie małpy huśtały się na drzewie i patrzyły prosto w
obiektyw. Zerknęła w bok, uśmiechając się.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Niezłe oko, naprawdę. Uchwycenie ich
w takiej sytuacji pewnie nie należało do najłatwiejszych.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco skinął głową.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Łatwo nie było, ale prościej niż je
złapać.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Hermiona parsknęła śmiechem, zwracając
uwagę Tommy'ego, który spojrzał na nich podejrzliwie. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Co was tak bawi? — zapytał,
wysuwając szyję, chcąc zobaczyć zdjęcie.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco przytrzymał go. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Nic, nic. Coś nam się przypomniało.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Ech, dorośli — jęknął chłopiec,
wracając do przeglądania zdjęć.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco i Hermiona wymienili spojrzenia
i nadal przyglądali się małpom.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Złapanie ich graniczyło z trudem,
ale razem daliśmy radę — powiedziała Hermiona.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Tak, to prawda. Jak się czułaś,
ratując świat przed małpią zagładą?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Kobieta popatrzyła na niego,
wzruszając ramionami.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— W sumie… normalnie?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Wiem, że to nie był <i style="mso-bidi-font-style: normal;">twój pierwszy raz</i>, ale to chyba miła
odmiana? — zagaił.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Zdecydowanie. Przed laty stoczyłam
tysiące pojedynków, chcąc ocalić nasz świat, a teraz wystarczyło trochę…
czarów. Muszę przyznać, że zaskoczyło mnie to, jak byłeś pomocny, bo jak wiesz,
w szkole nie wykazywałeś żadnej chęci do pomocy.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco przewrócił oczami.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Zmusiła mnie do tego sytuacja.
Pewnie gdyby nie rozkazy ojca moje losy potoczyłyby się zupełnie inaczej. Kto
wie, może bym wam pomógł?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Uśmiechnęła się lekko.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Wiedziałam, że gdybyś mógł, w wielu
sytuacjach postąpiłbyś inaczej. Ale cóż, nie ma sensu wracać do przeszłości.
Cieszmy się teraźniejszością i tym, że nasza współpraca się opłaciła, czyż nie?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Naturalnie. Ocaliliśmy Teneryfę, a
wyraz twarzy opiekuna zwierząt na zawsze pozostanie w mojej pamięci —
powiedział rozbawionym tonem.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Jego słowa rozśmieszyły Hermionę,
która nawet nie próbowała tego ukryć. Zerknęła przelotnie na Tommy’ego, który
trzymał w dłoniach zdjęcie, uśmiechając się szeroko. Gdy uchwycił jej wzrok,
odwrócił fotografię, ukazując jej zawartość.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Poznajesz? — zapytał z entuzjazmem.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Hermiona wychyliła się do przodu.
Goryl siedział koło drzewa i patrzył przed siebie wymownym wzrokiem.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Tak! To właśnie o nim opowiadał mi
przewodnik. Nadal jestem oburzona faktem, że nikt go nie słuchał. Te opowieści
były bardzo interesujące.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco parsknął śmiechem.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Dla ciebie na pewno, ale ten
siedzący tutaj młody człowiek — wskazał na Tommy’ego — był tak znudzony, że
postanowił uciec rodzicom i poszukiwali go, biegając między turystami.
Szczęście, że wpadł na mnie.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Nie lubię historii, jasne? — wyjaśnił
chłopiec. — Poza tym szukałem Draco i znalazłem! Wtedy robił te zdjęcia i, i, i
nawet przez chwilę patrzył na ciebie — dodał z entuzjazmem, wskazując palcem
Hermionę.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco otworzył szeroko oczy i chcąc
uciąć temat, powiedział:<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Nie pokazujemy palcem — zwrócił się
do Hermiony — nie patrzyłem, zdawało mu się.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Hermiona chyba w to nie uwierzyła, bo
zerknęła na Tommy’ego, który był wyraźnie ucieszony, że może wszystko
opowiedzieć.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Patrzył, patrzył. Nawet przez chwilę
się zawiesił i udawał, że nie widzi nic poza tobą, bo próbowałem go zagadać,
ale nie słuchał.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Co ja wtedy robiłam?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Rozmawiałaś z przewodnikiem. Potem
Draco mówił, że cię nie zna…<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco potarł palcami oczy. <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Mały wpędzi mnie w bagno</i>, pomyślał,
próbując jakoś wybrnąć z sytuacji. Podniósł wzrok i zauważył patrzącą na niego
Hermionę, oczekującą wyjaśnień.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Nie znasz mnie? No proszę, Malfoy,
tego się nie spodziewałam — mruknęła, stukając paznokciem w blat stołu.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Nie to miałem na myśli. Po prostu
nie chciałem, żeby o ciebie wypytywał i zadawał tysiące pytań. Co jak widać
bywa uciążliwe.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Tommy westchnął teatralnie.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Powiedziałem to, co widziałem i
słyszałem. I nie jestem uciążliwy, prawda? — Popatrzył wymownie na Hermionę.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Nie jesteś — odpowiedziała. —
Dziękuję za twoją szczerość. Szkoda, że nie wszyscy tu zgromadzeni są tak
szczerzy. — Draco uniósł brew, co spowodowało, że dodała: — Tak, Draco, mówię o
tobie. Dobrze wiesz, co mam na myśli.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Skinął głową, zdając sobie sprawę, że
prędzej czy później będzie musiał powiedzieć jej prawdę dotyczącą wczorajszego
dnia. Nie wiedział tylko, w jaki sposób to zrobić. Obecność Tommy’ego nie
sprzyjała takim opowieściom, a szczerze mówiąc, miał już dość jej karcących
spojrzeń i ta gra nawet jego przestała bawić. Zerknął w kierunku stolika, przy
którym siedzieli rodzice chłopca. Pani Adams obserwowała ich i pomachała lekko
ręką.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Nagle w jego głowie zaświtał pomysł.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Tommy, może pokażesz mamie niektóre
ze zdjęć? — zapytał. — Chyba już może je obejrzeć.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Mały spojrzał na kobietę i uśmiechnął
się szeroko. Ze stosu wybrał kilka fotografii i pędem ruszył, by je
zaprezentować.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">W międzyczasie Hermiona cały czas
przyglądała się Draco.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Chcesz mi coś powiedzieć? — zapytała
cicho.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Skinął głową.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Nie chciałem mówić o tym przy małym,
sama rozumiesz.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Słucham.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Położył ręce na blacie i odetchnął.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Cóż, istnieje duże
prawdopodobieństwo, że trochę podkręciłem historię z wczorajszego dnia
dotyczącą naszego spotkania — powiedział.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Hermiona prychnęła.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Wiedziałam! Ja po prostu wiedziałam,
że coś kręcisz. Jak ty tak możesz? Bawiło cię to?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— I to jeszcze jak — wypalił bez
zastanowienia, a jej mordercze spojrzenie niemal mogło go zabić, dlatego uniósł
ręce w obronnym geście. — Ale, już nie bawi, przysięgam! Chciałem cię trochę
rozweselić, bo nie czułaś się najlepiej, a sama wiesz, że lubię się z tobą
drażnić.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Są jakieś granice, Malfoy. Ja.. ja
myślałam, że <i style="mso-bidi-font-style: normal;">między nami do czegoś doszło</i>!
— jęknęła z przerażeniem. — Chciałeś, żebym tak myślała? Dlaczego?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Wzruszył ramionami.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Ta myśl powstała pod wpływem chwili.
Po prostu nie mogłem się oprzeć.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Hermiona wyprostowała się i zwróciła w
jego kierunku.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Dobra, możesz teraz powiedzieć, co
się <i style="mso-bidi-font-style: normal;">naprawdę</i> stało? Tylko bez
kręcenia.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Nie mam innego wyboru. Więc tak ta
część, że na mnie wpadłaś i spotkałem Mateo, to prawda. On naprawdę tak o tobie
mówił. Nie powinnaś się z nim zadawać — wtrącił, a ona machnęła ręką, by go
pospieszyć. — Szukałem cię na plaży, ale nie znalazłem, bo sądziłem, że poszłaś
do hotelu, więc udałem się do baru na plaży. I tak, byłaś tam, ale — chciała
coś powiedzieć, jednak jej przerwał — rozmawiałaś jedynie z barmanem. Dlatego
podszedłem do kontuaru, chcąc cię stamtąd zabrać, bo wydawało mi się, że jesteś
nieźle wstawiona. Oczywiście byłaś dla mnie niemiła, co bolało, ale w sumie nie
mogłem się spodziewać niczego innego. Tak okazujesz, że się cieszysz na mój
widok. Chciałaś, żebym sobie poszedł i opowiadając, jak to mnie nie
potrzebujesz, spadłaś z krzesła.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Hermiona jęknęła z przerażenia.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Przy wszystkich?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Aha, ale nie martw się. Nie było tam
dużo osób. Po tym <i style="mso-bidi-font-style: normal;">przedstawieniu</i> wyprowadziłem
cię z baru i chciałem cię odprowadzić do hotelu, ale uparłaś się, że dasz radę
sama. Jako że widziałem w jakim jesteś stanie, nie mogłem na to pozwolić. Więc
zaproponowałem, żebyśmy usiedli na leżakach i chwilę odpoczęli. Miałem
nadzieję, że dojdziesz do siebie.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Sądząc po twoim tonie, nie udało
się.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Skinął głową.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Ani trochę. Jednak muszę przyznać,
że wstawiona Hermiona Granger jest bardzo miłą i wygadaną osobą. Ciekawa
odmiana. I aż jestem zaskoczony, że miło było z tobą porozmawiać.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— O czym rozmawialiśmy? — zapytała
Hermiona, coraz bardziej zażenowana swoim wczorajszym zachowaniem.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco popatrzył przed siebie.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— W sumie o wszystkim, ale głównie o
Łasicy…<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Co o Ronie? — przerwała mu.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Mówiłaś o tej nieszczęsnej rozmowie
telefonicznej i o tym, że cię zdradził z Dafne. Byłaś bardzo zniesmaczona jego
zachowaniem.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Merlinie, nie powinnam pić —
jęknęła.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco poklepał ją po ramieniu.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Nie przejmuj się. Mówię tak za
każdym razem. To normalne.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Zaśmiała się cicho.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Wiem, ale ja nigdy nie piję i nie
wiem, co mnie podkusiło. Po prostu ostatnio wszystko jest przeciwko mnie. To
chyba te emocje…<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Wzruszył ramionami.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Musiałaś się wyluzować. Nie ma w tym
nic dziwnego. Ale nie martw się, nie było tak źle. Obudziłaś się we własnym
łóżku cała i zdrowa.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Zmrużyła oczy.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Możesz mi powiedzieć, jak się tam
znalazłam?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Spodziewał się tego pytania, więc
rzucił jej swój słynny uśmieszek.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Zasnęłaś na leżaku, więc
postanowiłem cię zanieść do hotelu. To była dość <i style="mso-bidi-font-style: normal;">ciężka</i> przeprawa... — Uderzyła go w ramię, co spowodowało, że się
zaśmiał. — Nic nie sugeruję, spokojnie. Po prostu sam byłem trochę wcięty i nie
było łatwo dotrzeć do hotelu. Ale koniec końców, znaleźliśmy się w twoim pokoju
i zaniosłem cię do sypialni. Siłą rzeczy musiałem dotknąć łóżka, więc dlatego wiem,
że jest wygodne. Chyba nie myślałaś, że coś zrobiłem?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Hermiona opuściła wzrok, bawiąc się
palcami na swoich kolanach.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Nie sądzę, że byłbyś do tego zdolny,
w końcu masz jakiś tam honor, prawda? — powiedziała, siląc się na normalny ton.
— Nie musiałeś opowiadać bajek i niemal doprowadzać mnie do zawału. Ja naprawdę
byłam przerażona w tej restauracji! Tak się nie robi, pamiętaj.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco zaśmiał się krótko.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Przynajmniej było wesoło.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Jak dla kogo.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">W tym momencie podbiegł do nich Tommy
i poklepał Draco po ramieniu. Mężczyzna spojrzał na niego pytająco.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Pohuśtacie mnie? Mama z tatą muszą
jeszcze coś zrobić, a ja chciałbym się trochę pobawić. Proszę. — Złożył ręce
pod szyją i zrobił maślane oczy.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco skinął lekko głową.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Jasne, idziesz? — zapytał Hermionę,
wstając od stołu.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Pokręciła głową.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Nie, przepraszam. Muszę iść do
pokoju, niezbyt dobrze się czuję — wyjaśniła, a widząc smutną minę chłopca,
dodała: — Jeszcze będzie okazja, żebyśmy się razem pobawili. O ile twoi rodzice
pozwolą. Co ty na to?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Tommy zerknął do tyłu, a potem na
Hermionę.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Na pewno się zgodzą. Powiedziałem
im, że jesteś fajna.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Uśmiechnęła się.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— To miło z twojej strony. Baw się
dobrze! — Wstała od stołu i pomachała mu.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco wziął radosnego Tommy’ego za
rękę i ruszyli w kierunku placu zabaw, a Hermiona udała się do hotelu. Po
drodze analizowała w głowie słowa Draco i gdy tylko usiadła na łóżku,
odetchnęła z ulgą, mając świadomość, że opowieść z rana była żartem. Cholernym
żartem w stylu Draco Malfoya.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p> </o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: center;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">~*~*~*~*~*~<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p> </o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Irytujące pukanie do drzwi, obudziło
Hermionę, która ucięła sobie drzemkę. Początkowo myślała, że ktoś zapuka raz i
sobie pójdzie, a ona będzie mogła dalej odpoczywać. Jednak usłyszała kolejne
stukanie.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Idź sobie! — warknęła, zakrywając twarz
poduszką.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Była zła, ponieważ nie bez powodu
powiesiła na drzwiach znak „Nie przeszkadzać”. Nie chciała nikogo widzieć,
zwłaszcza Malfoya, który krótko mówiąc, zakpił sobie z niej. W jakimś stopniu
jego sytuację poprawiał fakt, że powiedział jej prawdę, jednak niesmak
pozostał. Poza tym wstydziła się swojego wczorajszego zachowania i po prostu
chciała o tym zapomnieć.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Przekręciła się na łóżku, mając
nadzieję na spokój, ale wtedy znowu ktoś zapukał do drzwi. Westchnęła ciężko,
przeklinając w głowie okropną obsługę hotelową, która nie rozumie, że chce być
sama.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Niechętnie wstała i podeszła do drzwi,
otwierając je.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Jednak jej oczom okazało się
lewitujące w powietrzu pudełko z pizzerii. Przynajmniej tak wydawało jej się na
pierwszy rzut oka. Gdy bardziej się przyjrzała, dostrzegła rękę przy prawej
framudze. Dobrze znała jej właściciela.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Prychnęła pod nosem i zapytała:<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Czego chcesz, Malfoy?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Jak na zawołanie nad pizzą ukazała się
głowa uśmiechniętego Draco.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Przychodzę w pokoju. Głodna?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Puściła klamkę i założyła ręce na
piersi.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— To zależy od tego jaka to pizza.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Margherita z szynką i podwójnym
serem — przeczytał na karteczce wystającej z wnętrza pudełka.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Hermiona przez chwilę na niego
patrzyła, wietrząc podstęp w jego zachowaniu, jednak to była jedna z jej ulubionych
pizz i nie jadła kolacji, więc zignorowała rozum, który podpowiadał, że
prawdopodobnie to kolejna gra. Zrobiła krok do tyłu i gestem zaprosiła go do
środka.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Wchodź, połóż pudełko na stole —
powiedziała.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco skinął głową i przeszedł przez
próg, kierując się prosto do stołu i w międzyczasie rozglądając się po pokoju.
Hermiona zamknęła drzwi i poszła do szafki, by wyciągnąć talerze, kubki i
sztućce.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Ładnie tu — skwitował.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Dzięki, też mi się podoba. Zjesz
też? — spytała, co ewidentnie go zaskoczyło, więc dodała: — Sama jej nie zjem,
a wygląda na dużą, więc nie ma sensu, żeby się zmarnowała. A że tu jesteś to
też możesz spróbować, chyba że już jadłeś?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Pokręcił głową i usiadł na krześle.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— W zasadzie miałem nadzieję, że to
zaproponujesz. Nie miałem kiedy zjeść, bo Tommy biegał po placu zabaw jak
szalony, a ja musiałem go pilnować. To dziecko ma za dużo energii.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Uśmiechnęła się na wspomnienie o
chłopcu.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Wyraźnie cię lubi i wykorzystuje to,
by zdobyć wszystko, czego zapragnie. Sprytne, nie powiem. A co z jego
rodzicami? Zaplanowali kolejne dni? — dopytywała, ustawiając talerze i kubki na
stole. Dopiero gdy je postawiła, przypomniała sobie o najważniejszej rzeczy. —
Nie mam nic do picia. Musiałabym skoczyć do sklepu, bo przecież…<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Zajmę się tym. Poczekaj chwilę —
powiedział Draco, wstając z krzesła i szybko wychodząc z jej pokoju.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Zanim się obejrzała, wrócił z
powrotem, trzymając w dłoniach dużą butelkę coli. Uśmiechnęła się szeroko, bo
właśnie o tym pomyślała.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Idealnie! — Niemal klasnęła w
dłonie.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Widząc jej reakcję, Draco zaśmiał się
krótko i rozlał napój do kubków. Usiedli przy stole i wzięli po kawałku pizzy.
Pierwszy kęs był jakby sięgnięciem nieba. Hermiona zamknęła oczy i nie mogła
się powstrzymać od jęknięcia z zachwytu.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Smakuje? — zapytał Draco, patrząc na
nią.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Pokiwała głową.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Wyśmienita, tego było mi trzeba.
Skąd wiedziałeś?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Podobno tłuste jest najlepsze na
kaca. Przynajmniej Blaise tak twierdził, gdy schlaliśmy się w obskurnym barze.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Hermiona przełknęła i uniosła palec do
góry.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Po pierwsze: nie mam kaca. —
Spojrzał na nią wymownie. — Naprawdę! Czy tak wygląda osoba, która ma kaca?
Oczywiście, że nie. Jestem w pełni sił, chociaż — zamyśliła się chwilę —
poranek był ciężki i przedpołudnie także, ale to przez ciebie, bo chciałeś mnie
wykiwać i omal doprowadzić do załamania nerwowego! Nie śmiej się ze mnie. Ja
naprawdę byłam przerażona.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco rechotał, unosząc ręce w
obronnym geście.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Wiem, wiem, przepraszam, ale nie
możesz zaprzeczyć, że trochę ci pomogłem. Postawiłem śniadanie, a teraz
kolację! Może trochę wdzięczności? — zaproponował, co skomentowała
prychnięciem.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— O tak, wielki wybawca głodnych,
Draco Malfoy. Bardzo ci dziękuję za twoją dobroć — mruknęła sarkastycznie. — A
tak na serio, to dzięki za to. — Wskazała głową pudełko z pizzą. — Gdy wróciłam
do pokoju po pilnowaniu Tommy’ego, nie miałam siły i chęci zejść na dół na
posiłki. Musiałam się trochę przespać. I spałabym dłużej, gdy ktoś nie zakłócił
mi snu tym irytującym pukaniem do drzwi. Nie widziałeś znaku na drzwiach?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Wzruszył ramionami.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Musiało mi to umknąć. W sumie
szkoda, że z nami nie poszłaś. Mały ciągle o ciebie pytał i zauważył, że byłaś
smutna, jak odchodziłaś. Nie wiedziałem, co mu powiedzieć, bo nie chciałem,
żeby prawił mi morały, a uwierz, potrafi to robić.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Hermiona parsknęła śmiechem.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Jakoś nie umiem sobie wyobrazić
dziecka, które mówi ci, jak masz postępować. Tobie? Dorosłemu mężczyźnie?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco sięgnął po kolejny kawałek
pizzy.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Tak, ustawiał mnie w samolocie i w
parku. Wkurza mnie to, ale poza tym to miły dzieciak. Można z nim fajnie
spędzić czas. Bo chyba dobrze się bawiłaś?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Jasne, jest uroczy, a oglądanie z
nim zdjęć było fajnym przeżyciem. Poza tym jest szczery, a to świadczy o dobrym
wychowaniu.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Aż do bólu, ale nie mówmy już o nim.
Jak samopoczucie? — zapytał, jakby od niechcenia.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Przekroiła kawałek ciasta i odetchnęła
cicho, po czym spojrzała na niego.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Bo ja wiem. Chyba dobrze. W sensie
jestem zmęczona, ale na szczęście niedługo idę spać, więc akurat to nie stanowi
problemu. Psychicznie trochę gorzej, bo szczerze mówiąc, jest mi strasznie
wstyd mojego wczorajszego zachowania. Już nie wypiję ani kropli alkoholu.
Nigdy, przenigdy! Wiem, każdy tak mówi dzień po, ale ja trzymam się swoich
postanowień.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco uniósł brew i uniósł w górę
kubek z colą.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Skoro tak, musi nam wystarczyć
napój. Zdrówko.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Zaśmiała się cicho i sparodiowała jego
gest.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Nie spodziewałam się, że możemy tak
razem siedzieć, jeść i no wiesz… zachowywać się jak…<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Dorośli? — dokończył zdanie,
uśmiechając się półgębkiem. — Wydaje mi się, że nimi jesteśmy, prawda? —
Przytaknęła, przeżuwając. — To miła odmiana. Naprawdę. Chociaż gdy zobaczyłem
ciebie na lotnisku, byłem bardzo zaskoczony twoją obecnością. Teraz już znam
powody, bo wczoraj mi je ujawniłaś. Kto wie, może Teneryfa sprawi, że wszystkie
nasze problemy się rozwiążą?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Westchnęła, wzruszając ramionami.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Sama nie wiem. Teoretycznie mój
związek z Ronem to przeszłość. Nie wyobrażam sobie powrotu do niego. Ale wiem,
że gdy wrócę do Anglii, będzie nalegał na spotkanie i moja silna wola zostanie
wystawiona na próbę. Dobrze, że Harry jest po mojej stronie, bo gdyby nie to…<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Byłby skończonym idiotą. Granger,
Łasic nie jest ciebie wart. Zasługujesz na kogoś, kto cię doceni. Dobrze wiem,
że byłaś mózgiem całej operacji ratowania Hogwartu i to dzięki tobie obaj
przeżyli. Ale to nie znaczy, że nadal musisz ich niańczyć. Zwłaszcza rudego.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Pokręciła głową.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Nie jestem jego niańką. Jakaś część
mnie czuje, że jest dla mnie kimś ważnym, ale to co teraz zrobił, przelało
szalę goryczy. Nie mogłabym spojrzeć sobie w oczy, gdybym do niego wróciła. Nie
chcę tego.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Więc nie wracaj — powiedział po
prostu. — Zacznij nowe życie, bez zbędnego balastu, uwierz mi, odetchniesz i
poczujesz siłę na więcej.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Spojrzała na niego z zainteresowaniem.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Tak się poczułeś, gdy wyjechałeś? —
Uniósł brew, więc wyjaśniła: — Przypominają mi się fragmenty naszej wczorajszej
rozmowy.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Bałem się zmian, naprawdę się bałem.
Ale Blaise stwierdził, że damy radę i chociaż bywało ciężko, udało się. Ale
teraz już sam nie wiem, jaka czeka mnie przyszłość w Anglii. Przetarg, który
przegrałem, mógł zrujnować moją karierę architekta. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Poczuł, że jej dłoń opadła na jego
rękę i zobaczył spojrzenie pełne troski.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Przykro mi, wiem, co to znaczy
przegrać coś, na czym ci zależało.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Pokręcił głową, odstawiając kubek.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Nie chodzi o przegraną, tylko oto,
że moim rywalem był Nott. Facet, którego uważałem za przyjaciela, skopiował mój
projekt. A na dodatek przyczynił się do tego Blaise, bo zachciało mu się paplać
o interesach. Zapewne zostanę zwolniony i wszystko pójdzie się…<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Spokojnie, nie zwolnią cię. Jestem
pewna, że twój szef wie, co potrafisz i to docenia. Będzie dobrze, nie martw
się tym.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Uśmiechnął się lekko, odwracając dłoń
i lekko ścisnął jej palce.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Dzięki za pocieszenie. I wybacz, że
tak opowiadam o sobie, musiałem się komuś wygadać.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Odsunęła rękę i wzruszyła ramionami.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Nie ma o czym mówić. Jesteśmy kwita.
Ja wczoraj ci się wyspowiadałam, a dzisiaj ty powiedziałeś trochę o sobie. Ale
wydaje mi się, że powinniśmy cieszyć się tymi wakacjami, a nie myśleć o
rzeczywistości w Anglii. Co ty na to?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Masz całkowitą rację — mruknął,
wskazując na nią palcem. — Tu jest wspaniale, a my smęcimy nad resztkami pizzy.
W ogóle przyszło mi coś do głowy.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Co takiego? — zapytała, wyraźnie
zaciekawiona.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Może spędzimy jutro razem dzień?
Wiesz, pojedziemy do miasteczka, pozwiedzamy, trochę się powkurzamy nawzajem —
zaproponował, dodając: — Wiem, że to lubisz.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Zagryzła wargę.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Sama nie wiem…<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Planowałaś już coś? — Pokręciła
głową. — Skoro nie, to co ci szkodzi? Zobaczysz, będzie fajnie. Założę się, że
na koniec dnia, będziesz miała o mnie zupełnie inne zdanie.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Parsknęła śmiechem.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Skąd ta pewność?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Bo potrafię zaskakiwać — oświadczył,
składając ręce pod brodą z rozbawieniem. — No nie daj się prosić. Spodoba ci
się, obiecuję.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Wiedziała, że mogła odmówić, ale ta sytuacja
bardzo ją rozbawiła i poza tym, chciała zapomnieć o Ronie, więc nie
zastanawiała się długo.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Dobra, niech będzie, ale żadnych
gierek!<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Jasna sprawa. Mam jeszcze trochę
czasu, by wszystko zaplanować.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Co masz na myśli? — dopytywała z
zaciekawieniem.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Uśmiechnął się w swoim stylu.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Dowiesz się jutro — wyjaśnił,
spoglądając na zegarek. — Pora na mnie. Wyśpij się, bo jutro będzie intensywny
dzień i musisz być pełna sił.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Zmierzyła go wzrokiem, nie kryjąc
rozbawienia.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Dobrze, postaram się. Ale błagam,
niech to nie będzie nic wyszukanego.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Spokojnie, będzie pani zadowolona.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Zestawił talerze na szafkę i udał się
w kierunku drzwi. Gdy położył rękę na klamce, odwrócił się do Hermiony,
uśmiechając się.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— To dobranoc, niech ci się przyśni
coś miłego.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Zachichotała cicho.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Nawzajem.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco przeszedł przez próg, a Hermiona
zamknęła za nim drzwi. Jeszcze przez chwilę stała przy nich, opierając się o
framugę i zastanawiając, co przyniesie jutrzejszy dzień, bo po Draco Malfoyu
mogła się spodziewać wszystkiego.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p> _____________</o:p></span></p><p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p>Witajcie :) zapewne nikt z Was się tego nie spodziewał, ale pojawiam się z długo wyczekiwanym rozdziałem. Sporo zajęło, zanim zdecydowałam się go opublikować, ponieważ nie został zbetowany, ale nic nie wskazywało na to, że ktokolwiek go poprawi, więc niech będzie, co ma być. Gdybyście zauważyli błąd, dajcie znać.</o:p></span></p><p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p>Co się działo przez tę przerwę? Cóż, sporo. Praca, życie i inne rzeczy doszczętnie zabrały mi chęci do pisania. Czy żałuję? Oczywiście, bo pierwotny pomysł był super, ale potem jak zwykle wszystko się posypało. Pewnie zastanawiacie się skąd ten powrót. Cóż, zaczęłam tłumaczyć nową krótką historię i oglądam serial o hawajskim hotelu, co spowodowało, że jakimś cudem mnie olśniło i zainspirowało? Wiem, że nie skończę tej historii tak, jak pierwotnie planowałam, ale być może zbliżę się do tego. Jeszcze nie wiem ile rozdziałów będzie liczyło to opowiadanie, ale mam nadzieję, że mimo tej długiej przerwy czekaliście i dobrniecie ze mną do końca.</o:p></span></p><p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p>Dajcie znać, co sądzicie o rozdziale. Bawił Was czy wręcz przeciwnie? Chciałam go poprawiać, ale ostatecznie stwierdziłam, że jeszcze bardziej bym sobie wszystko zagmatwała, więc zostawiłam go tak, jak brzmiał pierwotnie. Obiecuję, że kolejny będzie bardziej rozbudowany, bo mam w głowie plan na coś długiego i pełnego humoru.</o:p></span></p><p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p>Tyle ode mnie! Jutro pojawi się drugi rozdział "Przewodnika", na który wszystkich zapraszam! Miłego tygodnia i do napisania! Enjoy!</o:p></span></p>Arcanum Felishttp://www.blogger.com/profile/13247800543538068042noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-6632422713693794103.post-60841221152533274362018-03-16T20:13:00.001+01:002018-03-16T20:13:18.115+01:00Rozdział 5<br />
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Zapowiadał się kolejny dzień pełen
wrażeń w Hotelu „Albatros”. Pracownicy od rana mieli ogrom pracy, ponieważ
kończył się turnus jednej z większych grup turystów i musieli dopełnić
formalności z wymeldowaniem. Na dodatek pogoda trochę się zepsuła, więc
odpoczywający na Teneryfie wczasowicze głównie spędzali czas na terenie hotelu,
przez co personel nie miał chwili wytchnienia. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Byli także tacy, którzy odpoczywali w
samotności. Mowa o Hermionie Granger, która niedawno wróciła z porannego
spaceru i siedziała w fotelu, trzymając w rękach książkę. Wydawać by się mogło,
że jest pochłonięta lekturą, lecz jeśli obserwowałoby się ją przez parę minut,
można było dostrzec, że od jakiegoś czasu patrzy na tę samą stronę. Tak
naprawdę była pochłonięta swoimi myślami, a raczej wspomnieniami ubiegłego
dnia. Nie chodziło o zwierzęta i piękne rośliny, które miała okazję zobaczyć,
ale o dwójce mężczyzn, odgrywających główne role w wycieczce do Loro Parku —
Mateo i Draco. Różniło ich wszystko; wygląd, zachowanie, sposób bycia, ale
jedno mieli wspólne — tak samo podnosili jej ciśnienie. Nadal nie mieściło jej
się w głowie to, co wydarzyło się wczoraj. Odkąd przybyła na Teneryfę, myślała,
że Mateo jest nią szczerze zainteresowany, a przynajmniej takie sprawiał
wrażenie, ale gdy tylko przestała zwracać na niego uwagę, po prostu zniknął.
Nie, żeby jej to nie przeszkadzało, ale po prostu czuła zawód. Draco natomiast
od przyjazdu działał jej na nerwy tak jak za dawnych lat. Marzyła jedynie o
tym, żeby nie wchodził jej w drogę, a tymczasem najlepiej z tamtej wycieczki
wspominała wspólne ratowanie świata przed zagładą. Być może cała sytuacja była
szalona, ale… czuła niemałą satysfakcję, a za każdym razem, gdy przypominała
sobie ich rozmowę, sugestywne spojrzenia i spontaniczną grę aktorską, na jej
twarzy pojawiał się szeroki uśmiech. Kto by pomyślał, że jego sprawcą będzie
nie kto inny jak Draco Malfoy?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Nagle z rozmyślań wytrącił ją
niespodziewany dźwięk. Rozejrzała się w poszukiwaniu jego źródła, ale nie
dostrzegła nic podejrzanego. Miała wrażenie, że skądś znała tę melodię… Niemal
sekundę później dotarło do niej, że to dzwonek jej mugolskiego telefonu, który…
był przypisany do numeru Harry’ego! Od razu w głowie pojawiły się czarne myśli,
ponieważ miał do niej dzwonić tylko w sytuacji awaryjnej. Momentalnie zerwała
się z fotela, ignorując spadającą na podłogę książkę, i skierowała do komody,
gdzie schowała torebkę. Gdy chwyciła ją w swoje dłonie, przewertowała
zawartość, ale jak na złość, nie mogła znaleźć komórki. Próbowała zlokalizować
kieszeń, z której dochodził dźwięk i po kilku minutach wyjęła aparat z torebki.
Zerknęła na wyświetlacz, a gdy upewniła się, że to Harry, poczuła wielką gulę w
gardle, jednak mimo strachu, nacisnęła zieloną słuchawkę.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Halo? — zapytała drżącym głosem.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Cześć, Hermiono — odpowiedział
znajomy głos.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Na Merlina, Harry! Chcesz, żebym
dostała zawału?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Usłyszała cichy śmiech.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Nie. Dlaczego? — zapytał ironicznie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Przed moim wyjazdem umówiliśmy się,
że będziesz do mnie dzwonił, gdy stanie się coś złego. No więc, co się stało?
Ministerstwo upadło? Minister zaginął? Nie mam tutaj dostępu do czarodziejskiej
prasy i mogę nie być na bieżąco… ale jeżeli stało się coś strasznego…<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Nic się nie stało.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Wiedziałam, że mój wyjazd był
pomyłką. Nie powinnam była w ogóle brać urlopu. Tak, gdybym nie wyjechała to
może…<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Hermiono, posłuchaj mnie — poprosił
Harry łagodnym głosem.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Jak możesz być tak spokojny! —
oburzyła się kobieta.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Ponieważ wszystko jest w najlepszym
porządku. I zanim mi przerwiesz — powiedział, podnosząc głos, nie pozwalając
siebie zagłuszyć — powiem ci, dlaczego dzwonię. Chciałem po prostu wiedzieć,
jak się miewasz, jak spędzasz wakacje. Ale z twojego głosu wnioskuję, że masz
się całkiem nieźle. Ta bojowość i gotowość to działania, prawdziwa Hermiona
Granger.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Och, nie kpij ze mnie. Naprawdę się
wystraszyłam, że przez mój urlop nasz świat mógłby…<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— O ile mnie pamięć nie myli, to ja
jestem Wybrańcem, czyż nie?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Hermiona przewróciła oczami.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Od kiedy tak wyostrzył ci się język?
Zawsze myślałam, że cięte riposty nie są w twoim stylu. Ale nie czas na to. Co
to w ogóle za pomysł, żeby do mnie dzwonić? Tak bez powodu?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Przyjaźnimy się, a przyjaciele
powinni mieć ze sobą kontakt, dlatego postanowiłem się do ciebie odezwać. Nie
powinnaś być zdziwiona.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Na twarzy kobiety pojawił się lekki
uśmiech.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Oj jestem, bo szczerze mówiąc, nie
wyobrażam sobie ciebie z telefonem przy uchu. To takie…<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Nierealne? Cóż, ostatnio tak
przesiąkłem magicznym światem, że ciężko mi było wybrać twój numer. Jednak
wreszcie się udało. No to opowiadaj jak tam twoje wakacje?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Hermiona westchnęła.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Intensywnie. Jestem tu dopiero
trzeci dzień, a odwiedziłam już jedno z najpiękniejszych miejsc. Planuję także dalsze
zwiedzanie, ale najbardziej cieszy mnie piękna pogoda. Hotel także ma w sobie
coś niezwykłego. Gdybym tylko nie musiała użerać się z… Och, prawdę mówiąc, nie
mam nawet czasu czytać książek, więc możesz się domyślić, ile mam tu zajęć.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Hermiona Granger nie ma czasu na
czytanie? Merlinie, świat zwariował. Przecież ty to robisz… od zawsze. — W
głosie Harry’ego dało się wyczuć nutkę zaskoczenia.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Prawda, prawda, ale ja ostatnio
robię wszystko na przekór sobie i w gruncie rzeczy dobrze mi z tym.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Przez chwilę zapanowała cisza między
nimi. Hermiona nie była pewna, czy przyjaciel analizuje sens jej słów, czy
szuka adekwatnej do sytuacji odpowiedzi. Gdy już otworzyła usta, by coś
powiedzieć, zapytał:<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Daleko od nas jesteś?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Mimo że jakaś cząstka jej spodziewała
się takiego pytania i tak była zaskoczona, że padło tak szybko. Bez podchodów,
bez owijania w bawełnę. Ot jak gdyby nigdy nic. Zamknęła oczy, próbując
opanować targające jej ciałem emocje. Z jednej strony mogłaby odpowiedzieć, ale
z drugiej obawiała się, że ta informacja dotrze do Rona, a tego nie chciała.
Wzięła głęboki oddech.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Harry, przepraszam, ale nie mogę
powiedzieć. Nie chciałabym, żeby dowiedziały się o tym pewne osoby, a
zwłaszcza… Ron.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Mężczyzna prychnął głośno.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Znasz mnie i wiesz, że nie mógłbym
mu powiedzieć. Nie zdradzam tajemnic. W ogóle nie zdradzam nic i nikogo, w
przeciwieństwie do niego.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— To nie pora na analizowanie jego
zachowania. Było, minęło. Chcę przez te kilka dni zapomnieć o tym, co mi
zrobił. Odciąć się od rzeczywistości i po prostu być, chociaż to nie takie
proste, jakby się mogło wydawać.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Domyślam się, choć nigdy nie byłem w
takiej sytuacji. Jeżeli nie chcesz powiedzieć, gdzie wyjechałaś, rozumiem.
Szanuję twoją decyzję. Ale czy mogłabyś mi obiecać, że odezwiesz się do mnie,
gdy będziesz wracać? Odrobina przyjacielskiego wsparcia zapewne ci się przyda.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Hermiona parsknęła śmiechem.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Oczywiście, poinformuję cię o dacie
powrotu. A tak nawiasem mówiąc, to co powinieneś teraz robić? Zdaje mi się, że
siedzisz w pracy. Ładnie to tak się obijać? Wybraniec powinien świecić
przykładem.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Kobieta oczami wyobraźni widziała, jak
Potter z roztargnieniem przeczesuje swoje włosy.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Nie obijam się, po prostu… rozsądnie
gospodaruję czasem. Mam do napisania miesięczny raport, ale na pewno zdążę.
Lepiej opowiedz, co już zwiedziłaś. Chętnie posłucham.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Hermiona pokręciła głową, głośno
wzdychając.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Dlaczego za każdym razem mam
nadzieję, że zmienisz swoje przyzwyczajenia i przestaniesz odkładać rzeczy na
później? Nawet, teraz gdy pracujesz jako auror, nie ustalasz sobie priorytetów.
Tyle razy wam powtarzałam…<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Hermiono, naprawdę nie musisz
zaprzątać sobie tym głowy. Wszystko jest pod kontrolą.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Nie jestem co do tego przekonana.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Poradzę sobie, a chwila rozmowy z
tobą mnie nie zbawi. Poza ty… — Harry urwał w połowie wypowiedzi, co zaskoczyło
Hermionę, ale po chwili znów usłyszała jego głos. — Hermiono, nie obrazisz się,
jeśli przerwiemy rozmowę? Właśnie dostałem wiadomość od Kingsleya. Czeka na
mnie w gabinecie. Sama rozumiesz.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Oczywiście, praca jest ważniejsza.
Leć, nie przejmuj się mną — powiedziała szybko.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Obiecuję, że niedługo zadzwonię. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Hermiona westchnęła cicho.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Koniec tych pogaduszek, biegnij do
ministra — ponagliła go. — Porozmawiamy za kilka dni.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Dobrze, miłego odpoczynku. Jak możesz,
wyślij jakąś kartkę. Przynajmniej obejrzę widoki. Bo pewnie są niesamowite,
prawda?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Owszem są, ale idź. Minister czeka!<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Okej, już idę. To na razie!<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Po tych słowach Harry rozłączył się,
nie czekając na odpowiedź Hermiony. Przez chwilę stała, zerkając na telefon i
uśmiechając się szeroko. Pokręciła głową, odkładając telefon na komodę, po czym
odwróciła się i podeszła do fotela, obok którego leżała książka. Podniosła ją i
z namaszczeniem położyła na stoliku. Poczuła powiew morskiego powietrza, co zachęciło
ją do wyjścia na balkon. Tam oparta o balustradę obserwowała turystów
spędzających czas nad basenem. Długo nie trwało, a znów usłyszała dźwięk
telefonu.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Zatrzymała się w pół kroku, wyraźnie
zaskoczona, że Harry tak szybko dzwoni. Zmarszczyła czoło i podeszła do komody,
sięgając po aparat.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Hej, zapomniałeś o czymś? Miałeś być
na spotkaniu — powiedziała pospiesznie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Odpowiedziała jej cisza, co
spowodowało jeszcze większe zdumienie. Otworzyła usta, aby coś dodać i wtedy
usłyszała głos.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Więc dobrze myślałem, że dalej
utrzymujecie kontakt.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Jej oczy rozszerzyły się do granic
możliwości.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Ron?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Tak, twój chłopak.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Prychnęła pod nosem.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Dla twojej wiadomości: od kilku dni
były chłopak.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Och, daj spokój, to był tylko… nic
nieznaczący incydent. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Jego słowa były jak cios w serce.
Poczuła się tak, jakby grunt osuwał się jej pod nogami, jednak wiedziała, że
nie może dać po sobie poznać, że to w jakiś sposób na nią wpłynęło. Walcząc
sama ze sobą, wyprostowała się i powiedziała do słuchawki:<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Dla mnie to miało znaczenie, ale nie
mam ochoty z tobą rozmawiać, a tym bardziej o tym, co zaszło. Więc najlepiej
będzie, jeśli zakończymy tę rozmowę.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Nie! Poczekaj chwilę. Chcę ci
powiedzieć coś ważnego.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Niby co? Że jest ci przykro i że to
było nieporozumienie? Błagam cię, Ron, nie wmawiaj mi czegoś, w co sam nie
wierzysz.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Rudzielec jęknął cicho i przez chwilę
zapadła między nimi cisza. Gdy nieco się przedłużała, kobieta nie wytrzymała.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Skoro nic nie mówisz, to się
rozłączam. Cześć.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Kiedy nieco odsunęła telefon od ucha,
usłyszała głos mężczyzny.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Przepraszam, nie chciałem, żeby to
wszystko się wydarzyło. Dafne omotała mnie, nie wiedziałem, co robię, a kiedy
powiedziała, że moja kariera może ewoluować, zgłupiałem.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Dobrze, że jesteś tego świadomy, ale
myślę, że to niewiele zmienia między nami. W gruncie rzeczy nic.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Hermiono, proszę cię, wróć do domu.
Obiecuję, że będzie jak dawniej, naprawdę…<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Aż otworzyła szeroko oczy,
niedowierzając w jego słowa. Czy on chciał, żeby tak po prostu o wszystkim
zapomniała?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Żartujesz, prawda?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Nie, dlaczego? — zapytał z
zaskoczeniem.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Jeżeli myślisz, że po tym, co mi
zrobiłeś, mogłabym tak po prostu wrócić, jesteś w wielkim błędzie. Złamałeś mi
serce i prawdę mówiąc, nawet nie chcę z tobą rozmawiać. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Ale, Hermiono, ja… ja ciebie kocham.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Gdybyś mnie kochał, nie zdradziłbyś
mnie. Tak się po prostu nie postępuje. Przypomnę tylko jedno — masz się wynieść
z mieszkania do mojego powrotu. Koniec i kropka.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Ja też jestem jego właścicielem!<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Hermiona zamknęła oczy, chcąc
powstrzymać gniew. Gdy odliczyła do dziesięciu, powiedziała spokojnie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Ron, nie utrudniaj tego. Wiem, że
sytuacja nie jest łatwa, ale tak będzie najlepiej dla wszystkich. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Hermiono, nie wygłupiaj się!<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Mówię całkowicie poważnie. Żegnam! <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Gdy zakończyła rozmowę, cała się
trzęsła. Kumulujące się emocje eksplodowały ze zdwojoną siłą i jakby w odruchu
bezwarunkowym rzuciła telefon na fotel. Nie mogła zrozumieć zachowania Rona.
Domyślała się, że Dafne chciała go tylko wykorzystać i dlatego nie czuła nawet
krzty współczucia.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Jednak najbardziej była zaskoczona
faktem, że Ron tak lekko podchodził do swojej zdrady. Nie widział w tym nic
złego i po prostu chciał, aby było jak dawniej.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Nie w tym życiu, Ronaldzie Weasley.
Nie wrócę do ciebie — wyszeptała, tłumiąc łzy napływające do oczu.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Próbowała nie dać się ponieść
uczuciom, ale one powoli przejmowały kontrolę nad jej ciałem, dlatego nie
wahając się ani chwili, postanowiła wyjść na świeże powietrze. Szybko podniosła
telefon z fotela, by wrzucić go do komody. Złapała torebkę oraz klucz do
pokoju, po czym szybko wyszła na zewnątrz, zatrzaskując z całą siłą drzwi.
Ignorując wszystkich dookoła, obróciła się w prawo i szybkim krokiem
przemaszerowała do windy. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">W tym samym czasie korytarzem szedł
Draco, który właśnie wrócił z siłowni. Od razu zauważył idącą prosto na niego
Hermionę. W ostatniej chwili zrobił unik, by na niego nie wpadła. Gdy go
minęła, stał i patrzył, jak odchodzi, zastanawiając się, co jej się stało.
Zazwyczaj przynajmniej się z nim witała, a dzisiaj wyglądała tak, jakby ktoś
ostro ją zdenerwował. Tylko kto byłby na tyle głupi? Miał kilka typów.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">~*~*~*~*~*~<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Jej stopy odbijały się rytmicznie od
chodnika, gdy maszerowała przed siebie, nie zwracając uwagi na mijających ją
ludzi. Potrzebowała chwili spokoju i ciszy, a wyludnioniona plaża wydawała się
idealnym miejscem. Zatrzymała się na drewnianym molo, zdjęła buty i powoli
dotknęła piasku stopą. Przez jej ciało przeszedł dreszcz, ale w gruncie rzeczy
podobało jej się to uczucie. Zrobiła odważny krok i jakby w transie przeszła do
brzegu, obserwując odbijające się na mieliźnie fale. Wzięła głęboki oddech,
czując przyjemny słony zapach, a delikatna bryza rozwiewała jej związane włosy.
Od zawsze uwielbiała morze i ten hipnotyzujący krajobraz. Spacery przy brzegu
były okazją do rozmyślania o ówczesnych problemach i sytuacjach, z którymi
musiała się borykać. Jednak dzisiaj nie zamierzała nic wspominać czy
analizować. Chciała jedynie zapomnieć o tym, co miało miejsce kilka dni temu, a
przede wszystkim o dzisiejszej rozmowie telefonicznej z Ronem. Wydawało jej
się, że radzi sobie z całą sytuacją, ale jego słowa sprawiły, że wszystko
wróciło. Nie potrafiła wymazać z głowy wydarzeń z Londynu, tego bólu i samej
świadomości zdrady. To było silniejsze od niej, a najgorsze zapewne jeszcze
przed nią, ponieważ zdawała sobie sprawę z faktu, że nie da się tak szybko
zapomnieć. Minęły dopiero kilka dni i nawet jeśli byłaby najsilniejszą osobą na
świecie, niechciane emocje nadal tliły się w jej sercu.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Pokręciła głową, chcąc odgonić myśli.
Miała o tym nie rozmyślać, po prostu iść przed siebie i chociaż na chwilę się
odciąć. Nigdy nie była w takiej sytuacji i tak naprawdę nie umiała radzić sobie
z rozstaniem, a przede wszystkim z uczuciem zawodu, które powodowało. Na
dodatek po dzisiejszym telefonie uświadomiła sobie, że Ron nigdy nie traktował
jej poważnie. Niby zapewniał o swojej miłości, ale jakoś nie potrafiła tego
zrozumieć, bo czy osoba, która kogoś kocha, zdradza?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Warknęła ze złości. Miała o nim nie
myśleć, jednak to było trudniejsze, niż przypuszczała. Powoli uniosła wzrok i
rozejrzała się w obie strony. Na plaży znajdowały się pojedyncze osoby. W
oddali zauważyła mężczyznę i kobietę z dziećmi, które z radosnym piskiem
wbiegały do morza, po czym uciekały przed atakującymi je falami. Uśmiechnęła
się na ten widok. Dziecięcy śmiech potrafił ukoić nie jedno złamane serce, a
właśnie teraz najbardziej tego potrzebowała. Obserwowała maluchy przez kilka
minut, a one jak gdyby nic bawiły się w najlepsze.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Bryza wzmogła się i Hermiona poczuła
mocniejszy podmuch, co spowodowało, że momentalnie otuliła się rękami. Sięgnęła
do torebki po sweter, który zawsze nosiła na wszelki wypadek. Gdy zabezpieczyła
się przed zimnem, odwróciła się na pięcie i mało brakowało, żeby na kogoś
wpadła. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Odzyskała równowagę i zerknęła w górę,
rozpoznając błyszczące oczy i uprzejmy uśmieszek. Mateo.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Cholera — zaklęła cicho, dodając w
myślach: — <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Jeszcze jego brakowało.<o:p></o:p></i></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Cześć, Hermiono — powiedział miłym
tonem.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Witaj.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Nawet nie miała ochoty udawać, że
cieszy się na jego widok. Po wczorajszej sytuacji w parku postanowiła trochę
się zdystansować. Nie chciała wdawać się z nim w dyskusje i tak naprawdę
jedyne, o czym marzyła, to samotność. Tak, tylko jej teraz potrzebowała, ale
jak na złość los ewidentnie z nią pogrywał.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Coś się stało? — zapytał cicho.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Nie, dlaczego?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Jesteś jakaś zamyślona.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Westchnęła przeciągle.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Raczej zmęczona — wymamrotała.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Skinął lekko głową, patrząc na fale
odbijające się od brzegu.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Też lubisz przychodzić na plażę?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Tak, zawsze mnie uspokaja ten szum
fal i błoga cisza.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Takie miejsca mają niesamowity urok.
— Zerknął przelotnie w lewo. — O, zobacz, te dzieci zbudowały zamek z piasku.
Niezła konstrukcja.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Hermiona z zaciekawieniem skierowała
się w tamtą stronę. Dzieciaki biegały przy brzegu i pomagały prawdopodobnie
swojemu ojcu formować zamek z mokrego piasku. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Będą miały co wspominać —
powiedziała, lekko się uśmiechając.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— O tak.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Kobieta obróciła się na pięcie i
zerknęła przelotnie na Mateo.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Muszę już iść, cześć.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Szybko go ominęła, mając nadzieję, że
nie będzie jej zatrzymywał. Niestety, zrobił to. Poczuła mocny ucisk na swym
lewym ramieniu. Zatrzymała się wpół kroku, zamykając oczy, aby powstrzymać
emocje targające jej ciałem. Po prostu stała i czekała, aż Mateo coś powie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Jesteś na mnie zła?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Słysząc to pytanie, na jej twarzy
pojawiło się zaskoczenie wymieszane z irytacją. Szybko przekręciła głowę w jego
stronę.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Naprawdę chcesz znać odpowiedź?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Co jak co, ale to nie ty masz powód
do złości — mruknął, kompletnie ją zaskakując.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Słucham?! <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Nawet chwili nie mogłem z tobą
porozmawiać, byłaś tak zaabsorbowana otoczeniem — sapnął z oburzeniem. — Poza
tym nie wiem, dlaczego postanowiłaś słuchać tego pseudo przewodnika. On nie
miał pojęcia, o czym mówi…<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Gdybyś go słuchał, nie opowiadałbyś
takich bredni!<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Mateo parsknął śmiechem.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Wierz mi, wiele już widziałem i
bardzo dobrze wiem, jak rozpoznać prawdziwego pasjonata. Ten cały Blake to
amator. Nie dziwię się, że wszyscy go olewali. — Hermiona skrzywiła się na jego
ostatnie słowa, więc dodał, wskazując na nią — Och, przepraszam. Wszyscy z
wyjątkiem ciebie. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Kobieta starała się opanować emocje,
ale jego dosadność bardzo to utrudniała. W gruncie rzeczy mogłaby ciągnąć tę
dyskusję, jednak czy miało to jakikolwiek sens? Każde z nich miało swoje
przekonania i nie wierzyła, aby zmieniły się one pod wpływem wypowiedzianych
słów. Poza tym ten dzień od rana nie szedł po jej myśli.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Wzięła głęboki oddech, zamykając oczy.
Przyszła tutaj, aby się odciąć od problemów, więc powinna zrobić wszystko, aby
to się udało. Musiała zakończyć tę wymianę zdań, bo zapowiadało się, że nie
przyniesie nic dobrego.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Wyprostowała się i popatrzyła na
Mateo, który wyglądał na poirytowanego.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Mateo, posłuchaj. Przyszłam tutaj,
żeby się zresetować i przestać rozmyślać o problemach, które od kilku dni mnie
przytłaczają. Naprawdę nie mam siły i ochoty na dyskusje na temat wczorajszej
wycieczki. Być może oboje mogliśmy zachować się inaczej. Było, minęło. Obawiam
się, że gdybyśmy kontynuowali tę rozmowę, powiedziałabym za dużo, a naprawdę nie
chcę robić sobie w tobie wroga. Mam nadzieję, że mimo wszystko dobrze się
bawiłeś, bo ja będę do końca życia pamiętać ten wyjazd. Oczywiście z pozytywnej
strony i tobie też radzę tak zrobić. Bo kto wie, może już nigdy tam nie
pojedziemy? Przynajmniej ja. — Poprawiła torebkę na ramieniu. — Tak jak mówiłam
wcześniej, przyszłam tu, aby się odciąć od wszystkiego, dlatego pozwól, że
sobie pójdę. Najlepiej w przeciwnym kierunku. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Hermiono, ja nie chciałem…<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Machnęła ręką, przerywając mu.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Wiem, ja też nie planowałam wielu
rzeczy, ale najwidoczniej tak już musi być. Cóż, życzę miłego dnia. Baw się
dobrze. Cześć.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Po tych słowach ponownie się obróciła
i ruszyła brzegiem morza. Nawet nie liczyła na to, że będzie ją zatrzymywał.
Nie chciała tego. Pragnęła jedynie jak najszybciej zniknąć z zasięgu jego
wzroku. Żałowała, że nie może się teleportować. To byłoby najlepsze rozwiązanie
tej żenującej sytuacji. Jego słowa odbijały się echem w jej głowie. Nadal nie
mogła zrozumieć, co jest złego w rozmowie z przewodnikiem. Przecież na tym
polega ich praca. To dość irracjonalny powód do wyrzutów, przynajmniej w jej
odczuciu.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Warknęła pod nosem, kręcąc szybko
głową. Miała nie analizować i nie rozmyślać. Najpierw Ron, teraz Mateo… Co
jeszcze? Może Malfoy stanie na jej drodze? <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Merlinie, dlaczego tak się nade mną
znęcasz? Gdzie popełniłam błąd? — zapytała błagalnie, patrząc w niebo.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Zerknęła przelotnie przez ramię.
Nikogo nie było w jej zasięgu, więc odetchnęła z ulgą. Pragnęła jedynie spędzić
ten dzień z dala od nich. Najlepiej samotnie. Tak, to najlepsze rozwiązanie.
Miała dość ciągłych wyrzutów i oskarżeń. Była na Teneryfie, powinna się
cieszyć, a nie smucić. To fakt, powinna.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Nagle coś mignęło przed jej oczami.
Zamrugała dwa razy, patrząc w tamtym kierunku. Kolorowe światła zaświeciły
jeszcze raz, eksponując duży napis „BAR”. To było jak znak z niebios. Czyżby
Merlin zechciał ją wspomóc w niedoli?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Uśmiechnęła się lekko. Jeszcze chwilę
temu nie brałaby tego pod uwagę, ale w sumie, nie miała nic do stracenia. Cichy
głosik z tyłu głowy szeptał coś o konsekwencjach i prawdopodobnym jutrzejszym
bólu głowy, ale ciekawość i chęć zrobienia czegoś wbrew sobie zdawały się
przejąć kontrolę nad jej ciałem.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Ostatni raz zerknęła na morze, a potem
nie wahając się ani chwili, udała się prosto do baru, ignorując głos rozsądku.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">~*~*~*~*~*~<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Jak można było się domyślić, bar na
plaży nie był wypełniony po brzegi. Młodzi ludzie siedzieli głównie na
zewnątrz, sącząc drinki i rozmawiając z rówieśnikami. W środku przebywali
starsi panowie, kontemplujący nad swoim życiem, co zdawało się trwać wieczność.
Hermiona była jedyną, która zajmowała obrotowe krzesła ustawione przy
kontuarze. W dłoni obracała kieliszek, przy okazji zastanawiając się nad sensem
wydarzeń dzisiejszego dnia. Oczywiście nie byłaby sobą, gdyby nie podzieliła
się z kimś swoimi spostrzeżeniami. Padło na barmana, który wyglądał tak, jakby
jej postawa i chęć do zwierzeń, nie była zaskoczeniem. Zapewne w swojej pracy
już wiele słyszał, dlatego cierpliwie znosił jej żale.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Faceci to świnie — oświadczyła
zdecydowanym głosem, co skomentował cichym prychnięciem. Pomimo faktu, że
kobieta była trochę wstawiona, zauważyła jego reakcję i nie omieszkała
zinterpretować tego po swojemu. — Pewnie myślisz, że przemawiają przeze mnie
stereotypy? Cóż, muszę cię zmartwić. To wniosek płynący z osobistych
doświadczeń. Bo widzisz, w zasadzie wokół mnie kręcą się sami mężczyźni: w
szkole, w pracy, w życiu prywatnym i nawet tutaj! Wyobrażasz sobie, że
przyjechałam na Teneryfę i od razu wpadłam na jednego, a potem drugi zaczepił
mnie przed hotelem? Mnie!<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Barman zmierzył ją wzrokiem,
wycierając blat.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Wcale im się nie dziwię —
powiedział.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Hermiona spojrzała na niego krzywo.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— A ja tak, ponieważ przyleciałam
tutaj z jednego powodu: chciałam uciec od faceta. I co? Jak na złość wszystko
obraca się przeciwko mnie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Jestem pewien, że nie jest aż tak
źle. Wybacz moje pytanie, ale dlaczego…<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Zwiałam? — dokończyła za niego,
dopijając resztkę drinka i odstawiając kieliszek z trzaskiem na blat. Mężczyzna
jakby machinalnie podsunął kolejny w okolice jej dłoni. Widząc jego gest,
uśmiechnęła się lekko. — To długa historia i w sumie nie wiem, czy jest sens ci
ją opowiadać. Wiesz, nie chcę cię zanudzić.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Mężczyzna zerknął na nią, posyłając
miły uśmiech.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Ktoś mądry kiedyś powiedział, że
wygadanie się przed obcym pomaga bardziej, niż rozmowa z przyjaciółką.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Nie mam przyjaciółek — wtrąciła.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Więc nie krępuj się. W końcu po to
tu jestem — oświadczył, mrugając porozumiewawczo.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Hermiona westchnęła przeciągle.
Niezbyt chciała zwierzać się ze swoich problemów komuś, kogo znała tak krótko,
ale… może to pozwoli jej pozbierać myśli, które ignorując przyjemne wirowanie
po alkoholu, nadal kłębiły się w jej głowie. Po chwili podjęła decyzję.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Okej, sam tego chciałeś. Chyba
najlepiej będzie, jak po prostu zacznę i gdybyś nie przerywał, chyba że za
bardzo zboczę z tematu, ale znając mnie, to się nie będzie miało miejsca.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Jasna sprawa.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Zastanawiałeś się, dlaczego
wyjechałam. Cóż, wydawało mi się, że tworzę wspaniały związek z moim
chłopakiem. Teraz już byłym. Znaliśmy się jak łyse konie, razem na dobre i na
złe. Pracowaliśmy w ministerstwie i mogłoby się wydawać, że wszystko było
dobrze. Przynajmniej ja tak myślałam. Niedawno zrozumiałam, że coś go gnębiło,
ale oczywiście nic nie mówił, tłumiąc w sobie emocje. Spędzałam coraz więcej
czasu w pracy, rzadko przebywałam w domu. Wiedziałam, że nie jest zadowolony z
tego powodu, ale co mogłam poradzić, skoro goniły mnie terminy? Nie układało
nam się, jednak nie dopuszczałam do siebie tej myśli. Pewnego sobotniego
wieczoru zaczęliśmy rozmawiać i okazało się, że on też podziela moje zdanie.
Chciałam, abyśmy coś zadziałali w tej sprawie i wtedy Ron zaproponował wspólne
wakacje. Pomysł brzmiał fantastycznie, a los uszczęśliwił mnie podwójnie, bo
miałam okazję wziąć kilka dni urlopu. Bez wahania z tego skorzystałam. I tak
kilka dni temu wracałam z pracy ze świadomością, że za niecałą dobę będę daleko
od Londynu z mężczyzną, którego kocham. Niestety mój entuzjazm ostudziły
późniejsze wydarzenia. Weszłam przez furtkę na posesję, sięgnęłam do torebki po
klucze i wtedy omyłkowo nacisnęłam klamkę, a drzwi ustąpiły. W pierwszej chwili
myślałam, że to włamywacz, więc bojowo nastawiona, weszłam do środka. Moja
wyobraźnia tworzyła najczarniejsze scenariusze, ale to, co zobaczyłam, przeszło
najśmielsze oczekiwania. — Uniosła wzrok, patrząc sugestywnie na barmana. — Jak
myślisz, o czym mówię?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Mężczyzna odstawił kufel,
zastanawiając się nad jej pytaniem. Podejrzewał, że miało to związek z jej
facetem, skoro nazwała go byłym. Postanowił zaryzykować.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Skoro twierdzisz, że faceci to
świnie, więc pewnie twój coś nawywijał. — Hermiona przytaknęła, dając mu do
zrozumienia, że idzie w dobrym kierunku. — Znalazłaś go w objęciach innej? —
zapytał, próbując trafić.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Bingo! — krzyknęła kobieta,
klaskając w dłonie. — Jednak sprecyzuję, zastałam ich obściskujących się w <i style="mso-bidi-font-style: normal;">moim</i> domu, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">mojej</i> kuchni i na <i style="mso-bidi-font-style: normal;">moich</i>
meblach. Ona pracuje jako sekretarka w moim departamencie i mówiąc szczerze,
nigdy nie darzyłyśmy się szczególną sympatią. Chociaż nawet się temu nie
dziwię, bo jest zarozumiałą, blond dziunią, która myśli, że bogaty tatuś
zorganizuje jej życie. Ale wracając do opowieści… to było jak cios prosto w
serce, szczególnie że z ich rozmowy dowiedziałam się, że nasz wspólny wyjazd
miał być tanią mistyfikacją. Ja byłabym przekonana, że wszystko się układa,
podczas gdy on wił sobie z nią gniazdko. Nie mogłam tego tak zostawić. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Niech zgadnę, zrobiłaś coś
spektakularnego?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Hermiona parsknęła śmiechem.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Jeśli spektakularnym można nazwać
kłótnię z byłym, powiedzenie kilku słów prawdy jego kochance i ekspresowe
spakowanie walizki, a później ucieczkę na lotnisko, to tak. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Spodziewałem się czegoś większego.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Wzruszyła ramionami, udając
zawiedzenie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Wybacz, że muszę cię rozczarować.
Chyba po prostu efekty specjalne nie są moją mocną stroną. Tak czy owak,
następnego dnia siedząc w samolocie, miałam świadomość, że postąpiłam słusznie,
chociaż w głębi serca czułam ogromny zawód.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Nic dziwnego, rany były jeszcze
świeże.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Skinęła głową, gdy upiła trochę drinka.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Tak, to prawda, jednak świadomość,
że przez kilka dni będę na Teneryfie, jakoś poprawiała mi nastrój. Planowałam
wylegiwać się na leżaku, godzinami czytać, zwiedzać, a tymczasem…<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Wpadłaś na kogoś na lotnisku, dobrze
pamiętam?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Dokładnie tak, ale o nim opowiem za
chwilę. Najpierw czas na rasowego podrywacza. Zaczęło się standardowo —
przyjechałam do hotelu, a on do mnie podszedł, zaczynając rozmawiać. Był
radosny, miły i kipiał pewnością siebie. Pamiętam, że rzucił jakąś uwagą, która
niezbyt mi się spodobała, ale później zapoznaliśmy się. W hotelu zabawiał mnie
rozmową, a potem zjedliśmy razem obiad. Wydawać by się mogło, że po prostu
chciał być kulturalny, ale tak naprawdę tylko udawał. — Barman posłał jej
pytające spojrzenie. — Skąd to wiem? Cóż, opowiadał, jak to uwielbia zwiedzanie
i wycieczki krajoznawcze, a tymczasem okazuje się, że to tylko pozory! Wczoraj
byliśmy w Loro Parku i nawet przez sekundę nie zainteresował się tym, co mówił
przewodnik. Rasowy podróżnik, też mi coś! — prychnęła, przypominając sobie
znudzoną minę Mateo.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Barman wzruszył ramionami.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Z tego, co się orientuję to, w
zasadzie nikt ich nie słucha. Przewodników, mam na myśli.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Ja słucham, zawsze. Zadaję mnóstwo
pytań, bo to jedyna okazja, żeby dowiedzieć się czegoś ciekawego, mając przy
tym jednocześnie możliwość doświadczenia tego.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Otworzył szeroko oczy ze zdumienia.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Serio? W gruncie rzeczy nie dziwię
się temu podrywaczowi, jak to go pieszczotliwie nazwałaś. Jeśli interesują cię
takie rzeczy, to są dwie opcje: jesteś pasjonatem lub…<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Wariatką? — dokończyła, widząc jego
zmieszanie, co spowodowało, że zaśmiała się krótko. — Nie przejmuj się, często
w swoim życiu słyszałam takie słowa, więc ten jeden raz niewiele zmieni. To
prawda, czasem zachowuję się dziwnie, ale ja po prostu lubię dużo wiedzieć i
naprawdę dobrze się wczoraj bawiłam. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-left: 35.4pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Cieszę się.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Ja w sumie też, chociaż dzisiaj
spotkałam go na plaży i dowiedziałam się, że jest na mnie zły, bo wolałam
przewodnika od niego. No przepraszam, ale to on zniknął i zaczął rozmawiać z
inną, a teraz to ja wychodzę na tą złą. Gdzie tu logika?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Może poczuł się odtrącony?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Hermiona machnęła z pogardą ręką.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Prawda jest taka, że nic mu nie
obiecywałam i od razu jasno postawiłam granice. Nie moja wina, że
zinterpretował to po swojemu. — Wzięła w dłoń kieliszek i duszkiem wypiła jego
zawartość. — Wiesz, co mnie najbardziej martwi?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Kusi mnie, żeby zapytać, ale pewnie
sama powiesz — wymamrotał, nie mogąc się powstrzymać przed nutą ironii w
głosie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Rzuciła mu spojrzenie pełne politowania,
ale kontynuowała.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Najbardziej dziwi mnie fakt, że z
wczorajszej wycieczki najlepiej wspominam ostatnie wydarzenia. Oglądaliśmy
pokazy artystyczne morskich zwierząt i wtedy dosiadł się do mnie ktoś, kogo
nawet się nie spodziewałam…<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Ten z lotniska?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Hermiona skinęła głową, a gdy
otworzyła usta, by coś powiedzieć, wyczuła czyjąś obecność obok siebie.
Zerknęła przelotnie w tamtą stronę i wtedy usłyszała…<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Whisky z lodem proszę.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Jej oczy omal nie wyszły z orbit,
ponieważ bardzo dobrze znała ten głos.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Malfoy! Na Merlina, co ty tu robisz?
— powiedziała, nie mogąc się powstrzymać.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco zdawał się oczekiwać na to
pytanie, ponieważ nawet nie podskoczył z zaskoczenia. Zauważyła, że mamrocze
coś niezrozumiałego pod nosem. Potem wziął głęboki oddech i powoli obrócił
głowę w prawo, a na jego ustach błąkał się zarys uśmiechu. W międzyczasie
barman podsunął zamówiony drink, więc trzymając go w dłoni, powiedział:<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— To, co ty, Granger. Przyszedłem się
napić. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Przez chwilę przyglądała mu się,
szukając ukrytych motywów jego przebywania akurat w barze. Prawdopodobnie jej
wzrok był coraz bardziej przenikliwy, bo w końcu zapytał:<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Co tak na mnie patrzysz? Nie możesz
się nadziwić, że jestem taki idealny?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Udam, że tego nie słyszałam —
odrzekła, dostrzegając rozbawienie Draco i barmana, który nawet nie starał się
maskować. — Zastanawiam się, dlaczego przyszedłeś właśnie tutaj. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Wzruszył ramionami.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Miałem ochotę na coś mocniejszego.
Poza tym ten bar znajduje się najbliżej naszego hotelu.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Chcesz mi powiedzieć, że to kolejny
cholerny przypadek? — spytała, z trudem hamując złość. — Ile razy już to od
ciebie słyszałam w ciągu tych trzech dni?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco potarł dłonią czoło, po czym
zwrócił się do niej.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Wiesz, Granger, nie mam już siły.
Ciągle szukasz zwady, we wszystkim widzisz podstęp. Naprawdę nie jesteś pępkiem
świata i chociaż raz odpuść. A jeśli nie wierzysz, że to zbieg okoliczności,
zapytaj barmana. — Zerknął na mężczyznę, nie czekając na jej reakcję. — Ty
pewnie wiesz, czy to najbliższy bar w okolicy hotelu „Albatros”?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Ten błądził wzrokiem między Hermioną i
Draco, bijąc się z myślami. W sumie nie chciał nikogo denerwować, a kobieta
wyglądała tak, jakby chciała zamordować swojego towarzysza. Cóż, w końcu i tak
prawda wyjdzie na jaw, więc nie miał wyjścia. Wziął kolejną szklankę i zaczął
nią czyścić.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— W okolicy hotelu jest wiele barów… —
zaczął, dostrzegając triumf w oczach Hermiony, ale dalsza część jego wypowiedzi
spowodowała, że radość ustąpiła miejsca rozczarowaniu. — Jednak ten został
umiejscowiony najbliżej.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco uśmiechnął się szeroko.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Widzisz, mówiłem. Jednak nie
przyszedłem tu, żeby się kłócić, tylko napić, więc do dna. — Uniósł kieliszek w
niemym toaście, poruszając sugestywnie brwiami, aby ona uczyniła to samo,
jednak Hermiona nie poruszyła się nawet o milimetr, wyraźnie przejęta
odniesioną porażką. Blondyn wypił drinka i postanowił kontynuować rozmowę. —
Rozmawialiście o czymś, gdy wszedłem. Coś mnie ominęło?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Słysząc jego słowa, Hermiona jakby
oprzytomniała i popatrzyła ze strachem na barmana, który otwierał usta, by coś
powiedzieć, ale wtedy szybko pokręciła głową, dając mu do zrozumienia, że to
nie jest dobry moment. Draco chyba to zauważył, ponieważ zmrużył oczy.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Chodziło o mnie? — zapytał po
prostu.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Przewróciła oczami.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Malfoy, zrozum, że nie wszystko kręci
się wokół ciebie — sparodiowała go. — To była taka luźna dyskusja. Możesz być
spokojny. A teraz, wypij drinka i spadaj. Nie potrzebuję niańki — mruknęła,
odsuwając się od niego.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">On jedynie z politowaniem na nią
zerknął.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Myślisz, że chcę cię niańczyć? Nigdy
w życiu! Tylko rozmawiamy, nie robię nic złego, nieprawdaż?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Ale ja nie chcę rozmawiać! —
krzyknęła, nie mogąc zapanować nad emocjami. — Tak trudno zrozumieć, że jedyne
czego potrzebuję to samotność? Było dobrze, siedziałam tutaj sama, mogłam się
wyżalić, za co bardzo ci dziękuję — powiedziała barmanowi, który wyglądał,
jakby ta sytuacja bardzo go bawiła, po czym obróciła się do Draco i
kontynuowała: — Ale oczywiście musiałeś się zjawić i wszystko zepsuć. Czy ty
naprawdę nie masz własnego życia? Najpierw lotnisko, potem hotel i jeszcze
wczorajsza wycieczka. W którym momencie nie dałam ci do zrozumienia, że twoja
obecność mnie irytuje?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco słuchał jej wybuchu, ale
bardziej był skupiony na obserwowaniu tego, jak kobieta z każdym wypowiedzianym
słowem, przesuwała się na krześle i mało brakowało, żeby z niego spadła. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Malfoy, czy ty mnie w ogóle
słuchasz? — zapytała z irytacją.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Podniósł wzrok, wskazując palcem
krzesło.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Hm? Ach, tak, słucham, ale na twoim
miejscu bym uważał, bo zaraz…<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Hermiona wzniosła oczy ku niebu.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Jeszcze będzie mnie pouczał! Ja
dobrze wiem, co mam robić. Jak ty w ogóle śmie… Ała, Merlinie!<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Tak jak przypuszczał, wylądowała na
podłodze, między dwoma obrotowymi krzesłami. Wyglądała na zaskoczoną obrotem
spraw, ale hart ducha nie pozwalał jej na użalanie się nad sobą. Niemal od razu
zaczęła się podnosić, jednak bezskutecznie. Barman wychylił się zza kontuaru i
gdy miał zapytać, czy wszystko w porządku, Draco pojawił się obok kobiety,
unosząc ją bez słów. Jej oczy wyszły z orbit, gdy zorientowała się, że stoi w
jego ramionach i zaczęła się szamotać. Kiedy ją puścił, osunęła się na ziemię,
mamrocząc coś pod nosem. W odpowiedzi przewrócił oczami i znów pomógł jej
wstać, ale teraz nie zamierzał jej ustępować. Wyciągnął z kieszeni pieniądze i
rzucił na blat, po czym popatrzył na Hermionę.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Wydaje mi się, że masz już dość.
Zaprowadzę cię do hotelu. — Przeniósł wzrok na barmana. — To za nas oboje.
Reszty nie trzeba.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Pracownik baru skinął głową, chowając
banknot do kasy, a Draco, podtrzymując Hermionę, skierował się do wyjścia,
ignorując jej jęczenie. Kiedy byli na zewnątrz i zeszli po schodach, od razu
wyrwała się z jego objęć, posyłając pełne irytacji spojrzenie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Dlaczego to zrobiłeś? — zapytała,
wskazując palcem bar. — Nawet nie jestem pijana! Nie musiałeś mnie stamtąd
wyprowadzać jak psa.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco popatrzył na nią z politowaniem.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Powinnaś mi podziękować,
przynajmniej tak robią kulturalni ludzie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Parsknęła śmiechem.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Że co, proszę? Za co miałabym być ci
wdzięczna?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Wzruszył ramionami, chowając ręce do
kieszeni.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Może za to, że nie narobiłaś sobie
wstydu? Wiesz, to, że znajdujemy się w obcym kraju, nie oznacza, iż możemy
przekraczać granice. Więc, w sumie mógłbym nazwać siebie bohaterem.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Hermiona zamrugała kilka razy, chcąc
zrozumieć sens jego słów. Coraz bardziej przerażała ją jego pewność siebie. To
było dość niepokojące, ale w końcu to Malfoy, więc nie powinna być zdziwiona.
Nie chciała słuchać jego przechwałek, dlatego poprawiła ubranie i popatrzyła na
niego zdecydowanym wzrokiem.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Nazywaj siebie jak chcesz, nic mi do
tego. Chyba najlepiej będzie, jak zostawię cię sam na sam z twoim ego. Poza tym
jestem zmęczona i idę do hotelu. Cześć!<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Po tych słowach obróciła się na pięcie
i chwiejnym krokiem ruszyła przed siebie. Zrobiła może z dziesięć kroków, gdy
usłyszała:<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Idziesz w złym kierunku!<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Zamknęła oczy, próbując opanować
nerwy. Zatrzymała się i odwróciła, widząc jego roześmianą twarz. Żałowała, że
nie może się teleportować, bo wtedy nie musiałaby obserwować triumfu,
malującego się na jego przeklętej twarzy. Wyprostowana przeszła obok mężczyzny,
starając się go ignorować. Miała nadzieję, że da jej spokój i nie będzie za nią
szedł. Jednak także tym razem jej prośba nie została spełniona. Dosłownie pięć
sekund później, usłyszała szuranie po piasku i poczuła intensywny zapach
perfum. Kusiło ją, aby zerknąć w tamtą stronę, ale powstrzymała się i hardo
szła przed siebie, co chwilę chybocząc się na nogach.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Kilka minut upłynęło w ciszy. Hermiona
próbowała zachować równowagę, a Draco z rozbawieniem przyglądał się jej
poczynaniom. Nagle kątem oka zauważył leżaki ustawione w szeregu blisko wydmy.
Coś mu podpowiadało, że kobieta nie da rady iść w tym stanie do hotelu i
powinna chwilę odpocząć. Zastanawiał się, jak jej to zasugerować, aby znów nie
zmieszała go z błotem. Jak na zawołanie Hermionie zaplątały się nogi i mało
brakowało, żeby upadła na piasek. Na szczęście Draco był tuż obok i ją
podtrzymał. Gdy poczuła jego dłonie, odskoczyła jak oparzona i rzuciła
mordercze spojrzenie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Co w ciebie wstąpiło? — zapytała. —
Odkąd to ciągle mnie dotykasz?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Był wyraźnie poirytowany jej wybuchem.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Ja tylko chciałem pomóc, czy to coś
złego.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Hermiona wzniosła oczy ku niebu,
nerwowo gestykulując.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— O tak, wielki wybawca się znalazł.
Nie potrzebuję twojej pomocy, poradzę sobie sama.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Nie wydaje mi się.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Nic mi nie jest! Wypiłam tylko
trochę, zaraz mi przejdzie — bąknęła, ruszając przed siebie dziarskim krokiem i
zostawiając za sobą Draco.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">On jednak nie zamierzał odpuścić i
szybko podbiegł do niej, wskazując ręką leżaki.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Myślę, że powinnaś odpocząć, widzisz
tamte leżaki? Usiądziemy na chwilę, trochę wytrzeźwiejesz i wrócimy do hotelu.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Nie zamierzała poddawać się jego
pomysłom. Miała własny punkt widzenia na tę sytuację, dlatego popatrzyła na
niego ze złością, mówiąc:<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Nie chcę, dam sobie radę.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Po czym ominęła go i maszerowała
dalej, mamrocząc pod nosem coś o zarozumiałych facetach, którzy myślą, że
zawsze mają rację. Draco wyglądał tak, jakby spodziewał się takiej odpowiedzi,
dlatego postanowił zmienić taktykę.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Nie musimy rozmawiać, tylko
posiedzimy! — krzyknął, zerkając przez ramię na oddalającą się kobietę.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Miał nadzieję, że to ją przekona.
Chociaż z początku wydawało się, że nie dosłyszała jego słów, zatrzymała się,
co dawało nadzieję na sukces. Stała tak przez kilka sekund i nagle obróciła się
w lewo, by bez słów ruszyć we wskazanym przez niego kierunku. Draco z
satysfakcją się uśmiechnął i powoli szedł w stronę wydm. Obserwował, jak
Hermiona przyglądała się leżakom, a po chwili czyściła z piasku ten ustawiony
po lewej stronie, po czym usiadła na nim, twardo unikając wzroku mężczyzny.
Draco nawet tego nie skomentował, tylko sparodiował ją i zajął leżak z prawej.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Obserwowali morze, czując na skórze
bryzę. Morskie fale niemal hipnotyzowały swoim pięknem i prostotą. Draco nie
mogąc się powstrzymać, zerknął na Hermionę, która zacisnęła usta w wąską linię
i wyglądała tak, jakby chciała zamordować wszystkich przebywających w jej
pobliżu. Obawiając się o własne życie, postanowił spełnić daną wcześniej
obietnicę i nie zagadywać jej. Jednak nie mówił, że nie będzie na nią patrzeć,
prawda? Przypomniał sobie sytuację sprzed kilku godzin, kiedy to omal na niego
nie wpadła, wychodząc ze swojego pokoju. Była czymś wyraźnie poirytowana i
chyba nadal kumulowała w sobie tę złość. W barze wspominała coś o wyżaleniu się
barmanowi. Merlin wie, o jakich żalach mówiła. Podejrzewał, że w opowieści
przewinęło się jego imię, pomimo tego, iż kobieta zarzekała się, jakoby nie
miało to miejsca. W gruncie rzeczy bawiło go to, ale jakaś nieodparta chęć
dowiedzenia się, co trapi Granger, powoli przejmowała nad nim kontrolę. Miał
świadomość, że nie powinien się wtrącać w nie swoje sprawy, jednak… ciekawość
zwyciężyła. Zerknął na nią, chcąc wybadać sytuację, a gdy zauważył, że rysy jej
twarzy jakby się poluźniły, postanowił się odezwać.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Granger?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Hermiona odwróciła w jego stronę
głowę.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Czego nie rozumiesz w zdaniu „Nie
będziemy rozmawiać”? Jestem tutaj tylko, dlatego że obiecałeś, że nie będę
musiała strzępić języka.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Uśmiechnął się lekko.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Znasz mnie, nie umiem dotrzymywać
obietnic.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— O tak, w sumie nie wiem, dlaczego
jestem taka zdziwiona — prychnęła, kręcąc z dezaprobatą głową. — Może to
dziwne, ale część mnie jest ciekawa, co chciałeś powiedzieć, mimo tego, że
rozsądek podpowiada, żeby nawet o to nie pytać.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco przez chwilę na nią patrzył,
nawet nie ukrywając rozbawienia.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Granger, ja wiem, że jesteś trochę
wstawiona, jednak logiczność tego zdania aż poraża. Na szczęście nie musisz
powtarzać — zrozumiałem, o co chodzi. Chciałem po prostu zapytać, czy wszystko
w porządku. Jesteś jakaś rozkojarzona, a przed południem wyskoczyłaś z pokoju
jak oparzona i o mało mnie nie staranowałaś…<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Co? Kiedy? — zapytała z
zaskoczeniem.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Dzisiaj.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Hermiona zmarszczyła czoło, próbując
sobie przypomnieć wydarzenia z minionego dnia. Wypity alkohol trochę zaburzał
chronologie wydarzeń, ale powoli poskładała wszystko w całość. Momentalnie
wróciły wspomnienia i posmutniała, chowając twarz w dłoniach. Nie chciała do
tego wracać, właśnie dlatego udała się do baru.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco przypatrywał się jej z
zaciekawieniem. Co takiego miało miejsce, że aż tak nią wstrząsnęło?
Zastanawiał się, czy powinien w ogóle drążyć ten temat.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Kobieta westchnęła przeciągle i
wyciągnęła na leżaku, zakładając ręce na piersi. Patrzyła przed siebie, nic nie
mówiąc, dlatego blondyn odpuścił. Cisza między nimi zdawała się wlec w
nieskończoność, gdy nagle przerwał ją głos Hermiony.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Chodziło o Rona — wymamrotała. —
Rozmawiałam z nim przez telefon.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco usiadł, zastanawiając się, czy
dobrze zrozumiał jej słowa. Przecież to czysta abstrakcja!<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Łasica umie obsługiwać telefon? —
zapytał mało inteligentnie, co spowodowało, że Hermiona parsknęła śmiechem.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Zaskakujące, prawda? Cóż, gdy
usłyszałam jego głos, byłam przerażona.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco uniósł jedną brew, coraz
bardziej zdumiony.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Dlaczego? Przecież jesteście razem,
powinnaś się cieszyć, że do ciebie dzwoni.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Sparodiowała jego gest.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Skąd wiesz, że byliśmy parą?
Przecież zniknąłeś jakiś czas temu.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Em... domyśliłem się, okej?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Hermiona machnęła ręką.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— W sumie nie ma co się dziwić, bo
tworzyliśmy parę od czasów szkoły. Nie wiem jakim cudem udało nam się przetrwać
tyle lat. Pracowaliśmy w Ministerstwie Magii, wydawało się, że jest idealnie,
ale… to były tylko pozory. — Naciągnęła sweter na ramiona, czując lekki chłód.
— Rzuciłam go przed przylotem na Teneryfę.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Oczy Draco otworzyły się szeroko.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Że co, proszę?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Jego reakcja spowodowała
niekontrolowany wybuch śmiechu u kobiety.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Trudno w to uwierzyć? Cóż, nigdy nie
przypuszczałam, że do tego dojdzie, ale Ronald mnie… zdradził. Pewnie będziesz
jeszcze bardziej zaskoczony, gdy powiem, że z Dafne Greengrass.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Tym razem to mężczyzna parsknął
śmiechem.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Z nią? <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Aha.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Przecież to jedna z najgłupszych
Ślizgonek. W sensie wiesz, Łasic także nie grzeszy inteligencją, ale z Dafne? Jak
bardzo trzeba być zaślepionym, żeby wchodzić z nią w jakiekolwiek związki.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Na pewno bez problemów trafiał do
jej łóżka, czego nie omieszkała mi wypomnieć, gdy nakryłam ich w naszym —
mruknęła z przekąsem. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Typowa Dafne.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Hermiona wzruszyła ramionami.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Nie wiem, jaka jest. Nie znam jej
zbyt dobrze pomimo tego, że jest sekretarką w moim departamencie. Teraz już
wiem, dlaczego tak podejrzliwie na mnie patrzyła. Chciała wybadać, czy już mi
powiedział, ale Ron nigdy nie był skłonny do żadnych zwierzeń. Wyobrażasz
sobie, że miał to zrobić na wspólnych wakacjach? To takie okrutne!<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco w sumie nie był zdziwiony z
takich planów rudzielca, ale w jakiś sposób chciał pocieszyć Hermionę, bo
wydawało mu się to odpowiednie do sytuacji.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— No wiesz, to Łasic, nie możesz od
niego wymagać zbyt wiele, bo by go to przerosło. Takie są fakty, Granger.
Musisz się z tym pogodzić.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Przewróciła oczami.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Jasne, pogodzić się, łatwo
powiedzieć. Myślisz, że nie próbowałam? Jestem tutaj jakiś tydzień i wyglądało
na to, że powoli zapominam, a później pojawiają się takie kwiatki jak dzisiaj!
Wierzysz, że miał czelność do mnie zadzwonić? Merlinie, dlaczego mnie tak
karzesz? Co ja ci zrobiłam?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco wyciągnął się na leżaku,
zakładając ręce za głowę i szeroko się uśmiechając.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Dokonałaś w życiu złych wyborów, ot
co — oświadczył.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Przez chwilę zapanowała cisza, ale
potem usłyszał cichy chichot. Zerknął w tamtym kierunku i zobaczył rozbawioną
Granger. Uchwyciła jego spojrzenie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Ty niby zawsze postępowałeś tak, jak
powinieneś — powiedziała dosadnie. — Nie chodzi mi o lata szkolne. Wojna się
skończyła, wszystko wróciło do normy, a ty zniknąłeś. Tak po prostu.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Nie potrafiłem tak żyć, musiałem coś
zmienić.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Hermiona zmrużyła oczy.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Czy ja dobrze słyszałam?
Potrzebowałeś zmian? — Draco na potwierdzenie przytaknął. — To dlaczego nie
poinformowałeś o tym swojej matki? Gdybyś to zrobił, nie przychodziłaby do
Ministerstwa i nie robiła awantur o to, że cię nie szukamy.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Szczęka Draco opadła niemal do ziemi.
Nie potrafił znaleźć słów, aby wyrazić swoje zaskoczenie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Nie wiedziałeś o tym? — spytała,
widząc jego reakcję.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Pokręcił głową.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Oczywiście, że nie. Prawda,
zniknąłem z dnia na dzień. Miałem dość tych ciągłych spojrzeń, szeptów. Nie
mogłem żyć tak, jak rodzice, którzy udawali, że nic się nie zmieniło. Jednak to
dziwne, że matka zgłosiła moje zaginięcie, przecież zostawiłem jej list, że
będę z Blaise’em i wszystko się ułoży, miałem plan.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Hermiona zamyśliła się przez chwilę.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Nie wiem, może twoja wiadomość do
niej nie dotarła. Jeśli wiesz, o czym mówię — powiedziała tajemniczo, a on od
razu wychwycił, o co jej chodzi.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Myślisz, że mógłby?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Wzruszyła ramionami.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Kto wie? <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Na jej twarzy pojawił się lekki
uśmiech.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Mówiłeś coś o Blaisie i jakimś
planie? O co chodziło?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco popatrzył na nią z niedowierzaniem.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Naprawdę chcesz wiedzieć?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Westchnęła głośno.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Z jednej strony nie, bo aż się boję,
co to mogło być, ale z drugiej opowiedziałam ci o swoim życiu, więc liczę na
rewanż. Udźwigniesz to? — zapytała wyzywającym tonem.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Uśmiechnął się w swoim stylu.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Lubię wyzwania i w sumie mogę ci
trochę opowiedzieć, tylko to długa historia, więc nie wiem, czy chcesz tego
słuchać.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Hermiona uniosła dłoń, poprawiając się
na leżaku.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Poczekaj, tylko dobrze się ułożę.
Merlinie, dlaczego to drewno jest takie twarde. Już czuję jutrzejszy ból pleców
— mamrotała pod nosem. Kiedy zajęła odpowiednią pozycję, ponagliła go gestem
ręki. — No dalej, zamieniam się w słuch.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Draco przyglądał się jej. Nie
przypuszczał, że po alkoholu może być taka… normalna. Nie prawiła morałów,
żartowała i na dodatek chciała go słuchać. Korzystając z okazji, wrócił do
półleżącej pozycji i zaczął opowiadać, patrząc na morze.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Tak, jak mówiłem, wszystko zaczęło
się po wojnie. Nie potrafiłem znieść tych pełnych zawiści spojrzeń i szaleństwa
mojego ojca. Jego obsesja zaczęła udzielać się matce i wszystkim dookoła. Nie
umiałem sobie z nim poradzić, więc stwierdziłem, że muszę coś zrobić. Szukałem
rozwiązania, spędzałem dużo czasu z Blaise’em, który pewnego dnia palnął coś o
ucieczce. Początkowo go wyśmiałem, bo jak to? Ja, Draco Malfoy, mógłbym uciec?
Długo nad tym rozmyślałem i pewnego dnia ten pomysł zaczął się urzeczywistniać.
Robiłem listy potrzebnych rzeczy, analizowałem mapy. Oczywiście w ukryciu. Gdy
miałem w głowie jakiś zarys planu, przedstawiłem go Blaise’owi, ale on
stwierdził, że nie możemy poruszać się po magicznym świecie. Musimy zaryzykować
i zwiać do… mugoli.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Słysząc ostatnie słowo, Hermiona
zamrugała kilka razy i poderwała się do pozycji siedzącej.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Wy do mugoli? Ty i on? Czy wyście do
reszty zwariowali?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Uśmiechnął się kpiąco.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Wiedziałem, że tak zareagujesz,
zresztą moja odpowiedź brzmiała podobnie. Dołączyłem tylko kilka przekleństw,
ale sens pozostał ten sam. Nie chciałem realizować tego idiotycznego pomysłu.
Jednak postępowanie mojego ojca sprawiło, że niemal z dnia na dzień zmieniłem
zdanie. Ciągle komentował moje zachowanie, nazywał nieudacznikiem, bo nie
potrafiłem i chyba nie chciałem, być taki jak on. Na dodatek wpadł na pomysł
wyswatania mnie z czarodziejką czystej krwi, której nawet nie znałem. Wiem, że
miał do tego prawo, z powodu tradycji w naszej rodzinie sięgającej parę pokoleń
wstecz, ale nie mogłem się na to zgadzać. Dzień przed ucieczką powiadomiłem
Blaise’a o swojej decyzji, a rankiem napisałem list do matki, schowałem go w
jej rzeczach i teleportowałem się do kumpla. Wyglądał tak, jakby na mnie
czekał, bo niemal natychmiast wyruszyliśmy. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Hermiona leżała z zamkniętymi oczami i
wyglądała tak, jakby spała.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— I co, poradziliście sobie w
mugolskim świecie? — wyszeptała, przerywając jego wywód.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Przytaknął, wyraźnie z siebie
zadowolony.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Oczywiście, w końcu to my. Ale tak
na serio, to początki nie były łatwe. Często nawet proste czynności sprawiały
nam trudność. O dziwo ludzie brali nas za nieokrzesanych turystów zza granicy,
którzy nie umieją wsiąść do odpowiedniego autobusu lub kupić biletu. Mijały
dni, tygodnie, miesiące a my oswajaliśmy się z tym światem i postanowiliśmy coś
zrobić ze swoim życiem — pójść na studia. Wiesz, że Internet jest ogromnym
skarbcem? Trochę się nagimnastykowaliśmy i sporo zapłaciliśmy, ale finalnie
zdobyliśmy fałszywe dokumenty i certyfikaty. Architektura od zawsze mnie
interesowała, a Blaise zapewne nie chciał zostawiać mnie samego. Może to
zabrzmi mało skromnie, ale szło mi całkiem nieźle i na trzecim roku otrzymałem
propozycję stażu w ArchDesing. Nie było łatwo, ale szef nie narzekał, więc
byłem zadowolony. Później dołączył Blaise i pracowaliśmy razem. Wydawać by się
mogło, że nic nie jest w stanie tego zniszczyć, prawda? Cóż, wszystko posypało się
cztery dni temu. Gdyby nie ten pierdolony projekt i Nott, może nadal…<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Zerknął przelotnie na kobietę,
czekając, aż skarci go za rzucone przekleństwo i zacznie wypytywać o Teodora,
ale nie miało to miejsca. Zdziwił się nieco, ale wszystko zrozumiał, gdy bardziej
się jej przypatrzył. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Miała zamknięte oczy i rozluźnioną
twarz. Włosy opadały w nieładzie na ramiona. Oddychała miarowo, trzymając ręce
ułożone na piersi. Spała. Wszystkie znaki na niebie i ziemi o tym świadczyły.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Parsknął śmiechem. Czyżby jego opowieść
ją uśpiła? Ta historia była aż tak nudna? Drugim powodem mógł być wypity
alkohol. Tak, ta wersja bardziej do niego przemawiała. Wrócił myślami do jej
wywodu o Łasicy i Dafne. Nie mieściło mu się w głowie, że Greengass mogłaby coś
od niego chcieć. Chociaż we wszystkim miała ukryty cel, więc może nie powinien
być tak zaskoczony.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Niespodziewanie zimny dreszcz
wstrząsnął jego ciałem. Rozejrzał się wokół siebie, nie rozumiejąc, co się
dzieje. Podczas rozmowy, nie zauważył, jak morskie fale przybrały na sile, a
bryza nie była już tak przyjemna dla skóry. Aż jęknął z przerażenia na myśl o
nocy spędzonej na tym zimnie. Nie było mowy, że tu zostanie, ale… co z Granger?
Gdyby zostawił ją samą, prawdopodobnie nie dożyłby końca urlopu, bo z rozkoszą
pozbawiłaby go resztki godności. Poza tym obiecał, że zaprowadzi ją do hotelu.
Cholerne obietnice.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Nie mając innego wyjścia, nachylił się
nad nią i lekko złapał za ramię, potrząsając. Kilkukrotne próby dobudzenia jej
spełzły na niczym. Nie było siły, która wyrwałaby ją z objęć snu. Próbował na
szybko coś wymyślić i wtedy w głowie pojawiła się jedna, jedyna myśl. Nie
napawała go optymizmem, ale przynajmniej dzięki temu pozostanie przy życiu. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Lewą rękę ostrożnie podłożył pod jej
plecy, a prawą złapał za nogi. Bez problemu ją uniósł, była lekka jak piórko.
Odczekał chwilę, poprawiając ją w ramionach tak, że oparła głowę o jego ramię.
Nawet się nie poruszyła, więc wolnym krokiem ruszył w kierunku hotelu.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">~*~*~*~*~*~<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Winda zdawała się jechać w
nieskończoność, a Draco powoli zaczynał czuć ciężar Hermiony. Usłyszał dźwięk i
drzwi otworzyły się. Wyszedł na dywan i skierował się w stronę ich pokoi,
przeklinając swoją głupotę. Dlaczego w ogóle się nią przejmował? Przecież nie
musiał. Spojrzał w dół na rozluźnioną twarz kobiety i lekki uśmiech błąkający
się na jej ustach. Nie chcąc okazywać zbędnych emocji, wyprostował się i po
prostu szedł dalej.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Zatrzymał się przed pokojem Hermiony i
dłuższy czas próbował wyjąć klucze z jej torebki.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Z problemem otworzył drzwi, po czym
wszedł do środka. Od razu skręcił do sypialni, gdzie powoli ułożył kobietę na
łóżku. Nie zapalał lampki, ponieważ do środka wpadała z latarni smuga światła.
Sięgnął po kołdrę i przykrył Hermionę, która głośno odetchnęła przez sen. Przez
chwilę na nią patrzył, nawet nie wiedząc dlaczego. Leżała tak spokojnie, niemal
majestatycznie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Otrząsnął się z letargu i postanowił
niezauważalnie wyjść. Odwrócił się na pięcie i przeszedł przez próg, kładąc na
szafce klucz do pokoju. Gdy był niemal przy wyjściu, usłyszał cichy szept.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Malfoy?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Wychylił się zza filaru i popatrzył na
nią. Dostrzegł błyszczące, otwarte oczy. Przełknął ślinę i odchrząknął.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Tak?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Dziękuję, dobrze się bawiłam.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Uniósł ze zdziwienia brwi. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Co, proszę? — dopytał.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Jednak zamiast odpowiedzi usłyszał
ciche pochrapywanie. Nie do końca rozumiał, co znaczyły jej słowa. Przecież on
tylko z nią rozmawiał. Naprawdę mu dziękowała? Co w nią wstąpiło?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">— Kobiety… — mruknął pod nosem, po
cichu wychodząc z pokoju 615, uprzednio zamykając za sobą drzwi.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Gdy kilka sekund później położył się
na swoim łóżku, w głowie wciąż rozbrzmiewały słowa Hermiony. Nie wiedział, że
to zwiastun wielu nieoczekiwanych wydarzeń najbliższych dni.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">__________</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Witajcie :) wreszcie nadszedł ten dzień, gdy publikuję kolejny rozdział opowiadania. Wiem, że trochę musieliście na niego czekać, ale mam wielką nadzieję, iż nie zawiedzieliście się. Chciałam pokazać trochę inne oblicze Hermiony i jak tak czytam te dialogi, to raczej mi się to udało, ale ocenę pozostawiam Wam.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Tradycyjnie proszę o komentarze, bo one są wielką nagrodą za trud włożony w napisanie tych kilku tysięcy słów. Oczywiście dziękuję Rzan. za betę, jak zwykle wykonała kawał dobrej roboty!</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Tyle ode mnie. Komentujcie i oceniajcie. Miłego weekendu! Enjoy!</span></div>
Arcanum Felishttp://www.blogger.com/profile/13247800543538068042noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-6632422713693794103.post-60218275901226089012017-09-18T20:38:00.000+02:002017-09-23T10:39:45.378+02:00Rozdział 4<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;">
<b><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;">Betowała:</span></b><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"> nieoceniona <a href="http://rzan-komentuje.blogspot.com/">Rzan.</a> Dziękuję jej z całego
serduszka <3<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Poranek na Teneryfie zapowiadał wspaniały dzień — słońce
świeciło pełną mocą, a na niebie nie było ani jednej chmurki. Można powiedzieć,
że to idealny moment na całodniową wycieczkę. Nie bez przyczyny hol hotelu
Albatros z minuty na minutę zapełniał się turystami. Właśnie dziś miały
rozpocząć się wycieczki krajoznawcze, które zawsze cieszyły się ogromnym
zainteresowaniem. Większość oczekujących osób prowadziła zażyłe dyskusje na
temat miejsca, do którego mieli się udać. Z oferty wiedzieli, iż będą mieli
okazję obejrzeć Loro Park — największy ogród botaniczno-zoologiczny
umiejscowiony w centralnej części wyspy. Słyszeli wiele pochlebnych opinii o
tym miejscu, więc skrycie liczyli na ekscytujący i pełen wrażeń dzień.
Najbardziej z wyjazdu cieszyły się dzieci, które biegały w tę i z powrotem, nie
mogąc doczekać się przyjazdu autokaru. </span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Jednak wśród turystów byli także tacy, którzy w ciszy
oczekiwali na to, co nastąpi. Tak właśnie zachowywała się stojąca przy ścianie
i z wypiekami na twarzy przeglądająca niewielki przewodnik Hermiona. Podniosła
wzrok, wypatrując autobusu, jednak nadal go nie było, dlatego czytała dalej.
Nagle poczuła czyjąś obecność. Ukradkiem zerknęła w tamtą stronę i zobaczyła
uśmiechniętego Mateo.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Hej — powiedziała wesoło.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Cześć, dawno przyszłaś?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Nie, parę minut temu. — Uniósł brew, jakby nie wierzył w
jej słowa, co skomentowała cichym westchnieniem. — Dobra, jestem tutaj już
jakiś czas, ale po prostu nie mogłam się doczekać.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Tak bardzo się cieszysz na ten wyjazd? </span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Skinęła głową z entuzjazmem.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— O tak! Zawsze o tym marzyłam, to znaczy… jak byłam małą
dziewczynką, nie miałam okazji zwiedzać takich miejsc, a uwielbiam odkrywać i
poznawać. Zawsze chciałam przylecieć na Teneryfę i zobaczyć ją od środka. Poza
tym z tego przewodnika wyczytałam tyle ciekawych informacji! — powiedziała,
kartkując egzemplarz. — Wiedziałeś, że Loro Park jest jednym z najbardziej egzotycznych
miejsc w tej okolicy? Można tam zobaczyć afrykańskie zwierzęta i zagrożone
gatunki roślin! Myślisz, że będziemy mieli okazję się im przyjrzeć?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Prawdopodobnie. O ile mi wiadomo, to całodniowa wycieczka,
więc istnieje duże prawdopodobieństwo, że…</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Och! Tam nawet są pingwiny! Nigdy nie widziałam ich na
żywo, a słyszałam, że to bardzo interesujący gatunek ptaków. Poza tym w parku
jest strefa inicjowana na naturalne środowisko ich życia! Antarktyda na
Teneryfie! Czego to ludzie nie wymyślą. </span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Wzruszył ramionami.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Cóż, chcą przyciągnąć turystów, więc…</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Pokazy umiejętności morskich zwierząt! O, to może być
ciekawe i nawet jest w dzisiejszej ofercie! Martwi mnie tylko to, czy one są
tam dobrze traktowane. Wiesz, ja nie jestem zwolenniczką tresury i przetrzymywania
zwierząt w niewoli. Mignęła mi informacja o dobrym traktowaniu, ale… dla
pewności dopytam przewodnika albo kogoś z pracowników. Nigdy nie mogłam patrzeć
na zło wyrządzane bezbronnym istotom…</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Jestem pewny, że są szczęśliwe…</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— … które cierpią przez człowieka. W szkole byłam bardzo
zaangażowana w… — urwała, gdy dotarło do niej, co chciała powiedzieć, dlatego
szybko poszukała w głowie innego słowa — dobroczynność. Wiesz, organizowałam
różne akcje wsparcia i tym podobne, ale niestety nawet moi przyjaciele jedynie
udawali, że ich to obchodzi. Prawdę mówiąc, w ogóle się tym nie przejmowali i…
— Popatrzyła na swojego rozmówcę, który patrzył na nią zdumionym wzrokiem. — O
mój Boże, za dużo mówię, prawda? Przepraszam, po prostu jak czymś się
ekscytuję, to nie potrafię tego powstrzymać. I przy okazji zniechęcam do siebie
ludzi. Ciągle z tym walczę, ale zawsze przegrywam. — Roześmiała się,
gestykulując, po czym znowu na niego zerknęła, ale wyglądał na jeszcze bardziej
zszokowanego. — I znowu! Powtarzam się jak katarynka, w kółko to samo i końca
nie widać! A na dodatek brakuje mi tchu i chyba zaraz zemdleję…</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Momentalnie Mateo przybliżył się do niej i wyszeptał:</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Hermiono, oddychaj, po prostu oddychaj. — Jęknęła cicho,
wpatrując się w niego, dlatego kontynuował: — Muszę przyznać, że taki monolog
jest troszkę przerażający, ale mnie to nie zniechęciło do poznania ciebie.
Wręcz przeciwnie — jeszcze bardziej tego chcę. </span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Mrugnął do niej, co spowodowało, że znowu jęknęła. Mateo
stanął jeszcze bliżej kobiety i w tym momencie poczuła się jak w potrzasku,
chociaż domyślała się, że mężczyzna nie ma złych zamiarów. Otworzyła usta, żeby
coś powiedzieć, ale nagle wśród turystów zapanowało jakieś poruszenie. Widząc swoją szansę na
uwolnienie z potrzasku, Hermiona stanęła na palcach i popatrzyła w stronę
wejścia, niby przypadkiem odsuwając od siebie Mateo. Ten uniósł brwi z
zainteresowaniem i podążył za jej wzrokiem.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Co jest? — zapytał.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Wzruszyła ramionami.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Chyba coś się dzieje, bo wszyscy patrzą w tamtą stronę.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Więc chodźmy bliżej — zaproponował.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Bez wahania skinęła głową i razem podeszli do tłumu.
Hermiona zauważyła autobus stojący na podjeździe i człowieka stojącego przy
drzwiach. Jej uwagę przyciągnął strój mężczyzny — jasna koszula z krótkim
rękawem przepasana skórzanym pasem i dopasowane do niej krótkie spodnie za
kolano. Całość dopełniał chroniący przed słońcem kapelusz znajdujący się na
czubku jego głowy. Wymieniła spojrzenia z Mateo, który patrzył na przybysza z
rozbawieniem.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Jedziemy na safari? — zapytał cicho.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Parsknęła śmiechem.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— O ile wiem, to nie, ale może to… przewodnik pasjonat? </span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Mrugnął kilkakrotnie.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Zaczynam się bać, bo jeśli on tak podchodzi do tej
wycieczki, to nie wiem, czy to przeżyję…</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Przewróciła oczami.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Och, nie przesadzaj. Pewnie nie będzie tak źle, zresztą
przekonajmy się. Chyba zaraz coś powie, więc przejdźmy bliżej, bo stąd nic nie
słychać.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Po czym wbiła w tłum, nawet na niego nie czekając. Mruknął
coś pod nosem o przesadnie ekscytujących się kobietach i podążył za nią. Chwilę
później stali między ludźmi i gdy pełne ekscytacji szepty ucichły, przemówił:</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Witajcie niestrudzeni turyści, którzy chcą przeżyć
przygodę swojego życia na tej pięknej wyspie! Nazywam się John Blake i będę wam
towarzyszył podczas podróży po Teneryfie. Dzisiaj zabierzemy was do Loro Parku,
gdzie będziecie mieli okazję zobaczyć zagrożone gatunki zwierząt i egzotyczne
rośliny. Gwarantujemy niezapomniane wrażenia, a zwieńczeniem wycieczki będą
pokazy umiejętności morskich zwierząt! To jak, jedziemy? — zapytał, puszczając
do nich oko.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Tłum zaczął wiwatować, co spowodowało, że przewodnik wypiął
dumnie pierś, po czym przesunął się i wskazał ręką autobus.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Zapraszam do autokaru, resztę informacji przekażę na
miejscu.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Słysząc jego słowa, ludzie rzucili się do wyjścia, aby zająć
najlepsze miejsca. Hermiona stanęła z boku i czekała aż będzie trochę luźniej.
Przy okazji miała szansę przyjrzeć się przewodnikowi, który z minuty na minutę
wzbudzał coraz większą jej sympatię. Widziała po jego zachowaniu, stroju i
błysku w oczach, że czerpał wiele radości ze swojej pracy, a swą wiedzę chciał
przekazywać innym. </span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Nagle ktoś chrząknął, co wytrąciło ją z rozmyślań. Zerknęła
w tamtą stronę i zobaczyła Mateo. Od razu stanęła jej przed oczami scena sprzed
kilku minut, dlatego zrobiła mały, prawie niezauważalny, krok w bok.
Przynajmniej miała nadzieję, że tak jest. Niestety usłyszała głuchy jęk, co
było sygnałem, że jednak zauważył. </span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Szybko popatrzyła na główne wyjście i na zmniejszający się
tłum, dlatego chcąc uniknąć dziwnej rozmowy, powiedziała:</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Chodźmy, już prawie wszyscy wyszli. Zajmą dobre miejsca.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Niechętnie skinął głową i ramię w ramię podeszli do drzwi.
Gdy wyszli na zewnątrz, od razu oślepiło ich słońce. Po założeniu okularów Hermiona
zobaczyła, jak przy autobusie tłoczyli się turyści, a mali chłopcy biegali po
parkingu, śmiejąc się głośno i ignorując nawoływania rodziców. Przelotnie zerknęła
w bok i przed oczami mignęły jej znajome blond włosy. Zamrugała, nie dowierzając
w to, co widziała. Blisko autobusu stał Draco Malfoy we własnej osobie, jednak
wyglądał zupełnie inaczej. Jak mugol. Czarny podkoszulek, jeansy i adidasy
sprawiały, że prezentował się tak… zwyczajnie, jak nie on. Najbardziej
zaskoczyło ją to, że na szyi mężczyzny wisiał aparat fotograficzny. <i>Czyżby
wybierał się na wycieczkę? Oby nie, Merlinie spraw, żeby to nie była prawda.</i>
Jej nadzieje prysnęły jak bańka mydlana, kiedy Malfoy narzucił na plecy
skórzany plecak i wolnym krokiem przeszedł w stronę autobusu. Oczekując na
wejście do pojazdu, powoli, jakby od niechcenia, obrócił głowę w kierunku
wejścia do hotelu i w tym właśnie momencie ich oczy się spotkały. Uniósł brwi
do góry i mogła przysiąc, że za tymi czarnymi szkłami kryją się otwarte szeroko
oczy, ale po chwili jego usta uniosły się ku górze i ułożyły w szeroki uśmiech.
Hermiona błagała Merlina o to, żeby nie przyszło mu do głowy do niej pomachać. </span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Pragnęła go zignorować i jak na zawołanie usłyszała głos
Mateo. Uratowana!</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Hermiono?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Popatrzyła na niego.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Tak?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Mówię do ciebie od paru minut, a ty w ogóle nie słuchasz.
Pytałem, które wolisz miejsce: przy oknie czy od środka?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Bez różnicy.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Ja zazwyczaj siadam od okna, bo lubię oglądać widoki, ale
domyślam się, że ty też to lubisz, więc… mogę ci ustąpić.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Jak chcesz… — bąknęła, ukradkiem zerkając na Draco, który
cały czas się w nią wpatrywał, ruszając przy tym sugestywnie brwiami.
Chrząknęła i wyprostowała się, mówiąc: — Chodźmy do autobusu, wydaje mi się, że
większość ludzi jest już w środku.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Mateo rozejrzał się po parkingu, skinął głową i powoli
ruszyli przed siebie. Hermiona starała się patrzeć na wszystko dookoła, ale jej
oczy i tak mimowolnie kierowały się na Draco, który cały czas dziwnie się
uśmiechał. Naprawdę próbowała go ignorować, ale to było silniejsze od niej.
Musiała dowiedzieć się, co tu robi i czy jedzie na tę wycieczkę. Chciała miło
spędzić dzień, ale mając świadomość, że on kręci się w pobliżu, nie będzie
mogła się rozluźnić i czerpać radości z opowieści przewodnika. </span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Gdy stanęli przy drzwiach, odwróciła się w stronę Mateo i
powiedziała:</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Zajmij mi miejsce, ja zaraz przyjdę. Muszę… skorzystać z
toalety.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Uniósł jedną brew.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Teraz?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Siła wyższa. Idź, poproszę przewodnika, żeby na mnie
zaczekali.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Westchnął i skinął głową, po czym wszedł do środka. Kiedy
zniknął z pola widzenia, Hermiona cofnęła się i skierowała do Draco, który
nadal nie ruszył się ze swojego miejsca. Gdy ją zauważył, zdjął okulary
przeciwsłoneczne i powiedział:</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Cześć, Granger, zapomniałaś czegoś?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Zacisnęła usta w wąską kreskę, krzyżując ręce na piersi.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Nie, ale zastanawiałam się, co u licha tutaj robisz.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Rozejrzał się dookoła, specjalnie nie omiatając jej
wzrokiem, wziął głęboki oddech i odparł:</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Aktualnie podziwiam ten piękny widok. Nie spodziewałem
się, że może tu być tak… magicznie. Te palmy kokosowe tworzą niesamowity
klimat. Ciekawe jakby się prezentowały w Londynie? Myślisz, że mogłyby się
przystosować?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Hermiona stała oniemiała jego wywodem, jednak już po chwili
odzyskała rezon:</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Nie sądzę, ale to nie jest odpowiedź na moje pytanie.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Wybieram się na wycieczkę.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Zamrugała dwa razy.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Żartujesz, prawda?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Uśmiechnął się kpiąco.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— A wyglądam, jakbym żartował?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Chcesz powiedzieć, że zamierzasz spędzić dzień jak <i>mugol</i>?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Dokładnie tak.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Ale dlaczego?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Wzruszył ramionami.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— W sumie nie wiem. Pomysł jeżdżenia na te wycieczki wydał
mi się ciekawy i taki… inny. Poza tym nie masz pojęcia, czym się na co dzień
zajmuję i z kim muszę obcować, więc przestań na mnie patrzeć jak na wariata.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Ty nigdy tak się nie zachowywałeś, więc pomyślałam, że…</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Że to do mnie nie pasuje? Błąd, Granger. Ostatnio moje
życie wygląda zupełnie inaczej niż kiedyś, ale nie mam zamiaru opowiadać ci
historii mojego życia, bo i tak nie zrozumiesz.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Ale ja…</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Nie miałaś nic złego na myśli, tak jasne, zawsze tak
mówicie, a dopiero potem okazuje się, jak było naprawdę — powiedział, patrząc
na powoli zamykające się drzwi autobusu. — Radziłbym zakończyć tę pasjonującą
dyskusję i wsiadać do autobusu, bo chyba odjeżdżają.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Hermiona odwróciła się, a kiedy zorientowała się, co miał na
myśli, szybko dobiegła do drzwi i pomachała ręką, żeby zauważył ją kierowca.
Mężczyzna uśmiechnął sięi otworzył drzwi. Kobieta wskoczyła na schodki i weszła
do środka. Rozejrzała się, szukając Mateo, ale na szczęście siedział z przodu,
więc po cichu do niego podeszła. Opadła na miękkie siedzenie i kątem oka
zerknęła na bruneta, który utkwił w niej swój wzrok.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Wszystko w porządku? — zapytał.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Skinęła głową, a kiedy otworzyła usta, żeby coś powiedzieć,
zauważyła Draco przechodzącego na swoje miejsce. Gdy ich mijał, mamrotał coś
niezrozumiałego pod nosem, jednak zignorowała go. Mateo uniósł brew i śledził
wzrokiem blondyna, aż ten zajął miejsce z tyłu autobusu. Potem popatrzył na Hermionę.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— To ten…</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Tak, to Draco. Wczoraj ci o nim opowiadałam.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Nie wiedziałem, że lubi zwiedzać.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Jęknęła cicho.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Ja też nie i obawiam się, że robi to specjalnie, ale będę
go ignorować. Jedzie wielu turystów, więc marne szanse, że na niego wpadnę,
prawda?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0.0001pt; text-align: center;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">****</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Skoro jesteśmy w komplecie, chciałbym serdecznie powitać państwa
w Loro Parku — najpiękniejszym ogrodzie zoologiczno-botanicznym w Europie —
zaczął przewodnik, stojąc na tle loga parku tuż przy głównym wejściu. — Zanim
zaczniemy naszą wycieczkę, chciałbym przekazać parę zasad: przede wszystkim —
trzymajmy się w grupie. Pracownicy parku ułożyli trasę, którą poruszają się
wszystkie grupy wycieczkowe, tak by każdy z nas mógł zwiedzić, jak największą
część ogrodu, dlatego proszę się nie oddalać od reszty — Turyści zaczęli
przytakiwać, dlatego kontynuował: —Podczas oprowadzania krótko przedstawię państwu
historię Loro Parku i opowiem trochę ciekawostek odnośnie przebywających tu
gatunków zwierząt i roślin. Obiecuję, że nie będzie nudno. Ale nie, naprawdę! —
Mrugnął do wpatrzonej w niego blondynki, a ona zaśmiała się krótko. —
Zapewniam, że będą państwo zadowoleni. Zapraszam.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Gdy odszedł, turyści zaczęli rozmawiać głosami pełnymi
ekscytacji i radości. Dzieci próbowały dojrzeć to, co ukrywało się za wysokim
ogrodzeniem, jednak ich starania poszły na marne. Hermiona, czekając, aż
przejdzie tłum, podeszła do bilbordu ukazującego plan Loro Parku i zaczęła go
analizować. Była tak tym pochłonięta, że nie spostrzegła zbliżającego się do
niej Mateo. Gdy był dostatecznie blisko, powiedział:</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Zapowiada się fajny dzień, prawda?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Na jej twarzy pojawił się radosny uśmiech, a oczy błyszczały
z ekscytacji.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— O tak, będzie niesamowicie! Zobacz, tu jest tyle dzikich
zwierząt, a te rośliny, o… rany! — Parsknął śmiechem, co skomentowała
spojrzeniem pełnym oburzenia. — Co cię tak bawi? </span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Ty — wskazał na nią palcem — a raczej twoja ekscytacja tym
miejscem. Mam wrażenie, że…</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Że co?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Że obudziło się w tobie duże dziecko, które po raz
pierwszy w życiu jest w wielkim ZOO.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Wiesz, moje życie nie było takie jak większości
dzieciaków. Chodziłam do szkoły z internatem i rzadko widywałam się z
rodzicami. Nasze wspólne wyjazdy miały miejsce jedynie w wakacje, ale nigdy nie
mieliśmy okazji być w takim miejscu. Więc chyba mam prawo się z tego cieszyć,
prawda? — mówiąc to, założyła ręce na piersi.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Jasne, a ja mam prawo komentować to, co widzę, prawda? —
sparodiował ją.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Pewnie…</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Cóż, skoro to sobie wyjaśniliśmy, to wydaje mi się, że
powinniśmy dołączyć do reszty swojej grupy.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Szybko się obróciła, by zauważyć ostatnie zmierzające do
środka osoby. Machnęła ręką na Mateo i oboje ruszyli w tamtym kierunku. </span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Już po chwili uśmiechnęła się pod nosem i wolnym krokiem podchodziła
do przewodnika, który właśnie zaczynał opowiadać, nie zwracając przy tym uwagi
na rozproszonych po całej alejce turystów. Długo nie zajęło mu zorientowanie
się w sytuacji — gdy tylko się odwrócił, zauważył, że prawie wszyscy turyści
byli zajęci podziwianiem parku, a nie słuchaniem jego wywodu. Jęknął cicho. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Drodzy państwo, prosiłem o nierozchodzenie się i nieoddalanie
od grupy. Hej, młody człowieku! Przestań potrząsać tą rośliną, to nie jest
zabawka! — krzyknął, karcąc małego chłopca, który ewidentnie go ignorował, a
rodzice zdawali się sobie nic nie robić z uwag mężczyzny. Wziął głęboki oddech
i obrócił się na pięcie w stronę strefy, w której przebywały goryle. Zaczął pod
nosem coś mruczeć, ale mu przerwano:</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Przepraszam?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Mężczyzna wzdrygnął się, słysząc damski głos. Przez głowę
przeszła mu myśl, że ktoś z gości zrobił coś niestosownego i cała
odpowiedzialność oczywiście spadnie na niego! Przełknął głośno ślinę i odwrócił
się w tamtą stronę. Zobaczył wpatrującą się w niego brunetkę. Miał wrażenie, że
gdzieś już ją widział, ale w tym momencie nic nie przychodziło mu do głowy. Nie
wiedząc, co powiedzieć, otworzył szeroko oczy i jęknął:</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Taak?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Pan rozmawia z gorylami?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Zaśmiał się nerwowo.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Nie, oczywiście, że nie. Przecież to niedorzeczne. Kto
normalny rozmawiałby ze zwierzętami?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Hermiona zmarszczyła brwi.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Wydawało mi się, że…</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— To złudzenie — przerwał jej w pół zdania. — Chciała pani o
coś zapytać?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Tak, ale nie jestem pewna czy to dobry moment. Nie chcę
przeszkadzać w rozmyślaniach…</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Nie przeszkadza pani — odpadł trochę zirytowanym głosem. —
Jak mogę pomóc?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Czy mógłby mi pan opowiedzieć o początkach Loro Parku?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Zamrugał dwa razy całkowicie zdumiony.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Naprawdę?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Kobieta uśmiechnęła się lekko.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Interesuję się historią i chciałabym dowiedzieć się czegoś
o tym pięknym obiekcie. Czy mógłby pan podzielić się ze mną swoją wiedzą? </span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">O ile to możliwe, jego oczy otworzyły się jeszcze szerzej, a
na czole pojawił pot. Szczerze mówiąc, nie spodziewał się, że ktoś z turystów
będzie chciał go słuchać. W jego głowie trwała bitwa myśli, a Hermiona dalej
cierpliwie wpatrywała się w niego z nadzieją, czekając na odpowiedź. Kilka
sekund później, wyprostował się i powiedział:</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— O-oczywiście, proszę pani. Z wielką chęcią opowiem o
początkach parku, ale chciałbym zaznaczyć, że dawno tego nie robiłem i istnieje
ryzyko, iż mogę pomylić kilka faktów…</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Hermiona machnęła ręką.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Nic nie szkodzi. Przejrzałam przewodnik, który udostępnili
nam w hotelu i nie potrzebuję suchych historycznych faktów. Chciałabym
posłuchać o idei parku i o znajdujących się tutaj zwierzętach. Czy one naprawdę
zostały uratowane od kłusowników? Czytałam, że są bardzo dobrze traktowane, ale
czy to prawda? Wie pan, to jednak niewola, a ja nie jestem zwolenniczką takich
metod. Powinny żyć w naturalnym środowisku. Oczywiście mam świadomość tego, że
staracie się zapewnić im jak najlepsze warunki, ale i tak jestem tego ciekawa.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Stanęła bliżej przewodnika, który bladł z każdym
wypowiedzianym przez nią słowem. Nie był przygotowany na taki potok słów i
prawdę mówiąc, przerażała go taka bezpośredniość kobiety i masa pytań, które
zadawała. <i>Dobry Boże, w co ja się wpakowałem? —</i> pytał swojej
podświadomości, która jak na złość milczała jak grób.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Jęknął, poluźniając kołnierzyk koszuli.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Cóż, zapewne pani wie, że główną ideą parku jest ochrona
zagrożonych gatunków zwierząt i roślin przed wymarciem. Pracownicy obiektu
starają się zapewnić im jak najlepsze warunki życia, a najlepszym tego
przykładem są te goryle. — Wskazał boks, przy którym stali. — Proszę sobie
wyobrazić, że przebywa tu siedem samców goryli nizinnych sprowadzonych z
ogrodów zoologicznych w Europie, gdzie mieszkały samotnie. Władze parku
postanowiły się nimi zaopiekować i w taki oto sposób powstała atrakcja ciesząca
się wielkim powodzeniem wśród turystów. Pracownicy bardzo o nie dbają. Swego
czasu sam opiekowałem się Alladynem. </span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Hermiona uniosła brew z zaciekawieniem.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Który to?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Mężczyzna wskazał olbrzymiego samca, opartego o pień drzewa.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Panuje przekonanie, że dzikie zwierzęta są groźne, ale
Alladyn jest bardzo łagodny, być może spowodowane to jest przez wiek. Pamiętam,
jak zaczynałem tutaj pracę i mi go przydzielili. Z początku bardzo się bałem,
ale z czasem złapaliśmy dobry kontakt.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Mężczyzna jeszcze przez chwilę opowiadał o tym, jak zaczęła
się jego przygoda ze zwierzętami. Z przyjemnością zaproponował jej praktycznie
osobistą wycieczkę — musiałby tylko pilnować reszty grupy, ale swoje opowieści
mógłby kierować głównie do niej, gdyby tylko szła wraz z nim.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Z chęcią panu potowarzyszę, tylko powinnam najpierw
poszukać mojego znajomego. On także interesuje się przyrodą i zapewne chciałby
czegoś się dowiedzieć.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Przewodnik skinął głową.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Naturalnie. Im więcej osób tym lepiej.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Hermiona zaczęła rozglądać się za Mateo, ale pośród tylu
turystów trudno było dostrzec choćby zarys jego sylwetki. Nie pomagał także
fakt, że ludzie szybko spacerowali po ścieżce, zasłaniając tym samym tych
stojących przy boksach ze zwierzętami. Kiedy już miała opuścić, zauważyła go
nieopodal wejścia do parku. Rozmawiał z jakąś blondynką, która była wyraźnie nim
oczarowana. </span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— No proszę... — mruknęła Hermiona. — Przez chwilę z nim nie
rozmawiałam i już flirtuje z inną.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Przez moment przypatrywała się scenie przed sobą, jednak dość
szybko odwróciła wzrok i zerknęła na przewodnika, który mamrotał coś pod nosem.
Chrząknęła, chcąc zwrócić jego uwagę.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Cóż, wygląda na to, że mój znajomy jest zajęty czymś innym
i nie będzie nam towarzyszył.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">John mrugnął do niej.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Jego strata. To jak? Zaczynamy?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Skinęła głową z entuzjazmem, a on wskazał boks, w którym
przebywały jaguary.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Jaguary — największe dzikie koty Ameryki Południowej,
trzecie co do wielkości na świecie po tygrysie i lwie. Znajdują się na szczycie
łańcucha pokarmowego, przez co mogą żyć na zróżnicowanych siedliskach, takich
jak lasy deszczowe Amazonii, a nawet na suchych stepach Ameryki Południowej…</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Tymczasem Draco spacerował między wybiegami i robił zdjęcia
zwierzętom. Nie mówił tego głośno, ale ta różnorodność gatunkowa robiła na nim
ogromne wrażenie. Dodatkowo mógł wypróbować aparat fotograficzny, który jakiś
czas temu kupił w mugolskim sklepie w centrum Londynu. Szczerze mówiąc, był
przekonany, że robienie zdjęć jest dość łatwe, skoro nawet mugole sobie z tym
radzą. Jednak rzeczywistość w tym zakresie okazała się dość brutalna. Jego
fotografie pozostawiały wiele do życzenia i tylko nieliczne w pewnym stopniu
spełniały jego oczekiwania, choć i one były dalekie od ideału. Z niesmakiem na
ustach przeglądał swoje dzieła i aż przeszło mu przez myśl, aby dać sobie z tym
spokój i przestać łudzić się, iż jest w stanie się tego nauczyć. Jednym ruchem
dłoni ściągnął aparat z szyi i już miał włożyć go na dno plecaka, ale wtedy
zauważył lwa wylegującego się na skale. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby
nie fakt, że samiec patrzył na Draco. </span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Prosto w jego oczy. </span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Przez chwilę utrzymywali kontakt wzrokowy i jakaś nieznana
siła sprawiła, iż mężczyzna wręcz zapragnął zrobić mu zdjęcie. Wolnym krokiem
podszedł do barierki, ustawił aparat na wysokości swoich oczu, położył palec na
odpowiednim przycisku i sfotografował olbrzyma, nie przejmując się poprawianiem
ostrości czy kontrastem. Potem obejrzał swoje dzieło i aż jęknął z zaskoczenia.
Lew dumnie patrzył przed siebie i wyglądał jak żywy. Draco uśmiechnął się pod nosem.
Wreszcie zrobił idealną fotografię. Od razu nabrał chęci na więcej. Rozejrzał
się za ciekawym okazem, ponieważ nie chciał być jak inni turyści, co fotografowali
dosłownie wszystko, nawet siebie nawzajem. Niestety nic nie zwróciło jego
uwagi, więc obrócił się na pięcie i skierował w kierunku wybiegu szympansów.
Jednak nie zrobił nawet kroku, ponieważ usłyszał cienki głosik.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Cześć.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Spojrzał w dół i zauważył małego chłopca uśmiechającego się
od ucha do ucha. Od razu go rozpoznał.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Och, cześć, Tommy.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Co robisz?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Draco zmarszczył czoło.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Nie widać? Zdjęcia.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Chłopiec otworzył szeroko oczy.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Pokażesz mi?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Nie — oświadczył krótko, omijając dziecko i idąc przed
siebie z wysoko podniesioną głową. Miał nadzieję, że w taki sposób szybko się
go pozbędzie. Naprawdę nie miał ochoty na pogawędki.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Niestety mógł jedynie o tym pomarzyć. Nie zdążył nawet
podejść do barierki, a Tommy stał obok niego.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Proszę, proszę, proszę! Ja chcę tylko zobaczyć. Nie
zepsuję, obiecuję!</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Draco ostatkiem sił powstrzymywał się przed wybuchem, ale
postanowił zachować spokój. Przynajmniej na razie. Powoli obrócił głowę w lewo
i zapytał:</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Co ty tu w ogóle robisz? Nie powinieneś trzymać się
rodziców?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Są tutaj. To mogę obejrzeć zdjęcia?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Draco zignorował jego pytanie i rozejrzał się dookoła
siebie, ale oprócz niego w pobliżu nie było dorosłych. Rzucił ostre spojrzenie
Tommy’emu, który zrobił niewinną minę. Jak dziecko, które coś zbroiło. </span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Tommy, czy ty znowu uciekłeś?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Chłopczyk spuścił wzrok i założył ręce na plecy. W tym
momencie Draco był pewny, że ma rację. Oczywiście postanowił odprowadzić go do
rodziców, którzy zapewne odchodzili od zmysłów, ale najpierw musiał mniej
więcej dowiedzieć się, gdzie mogą się znajdować. W tym tłumie ciężko
kogokolwiek znaleźć, a on miał dodatkowe utrudnienie, ponieważ nigdy ich nie
widział. </span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Przez chwilę zastanowił się, w jaki sposób powinien
przeprowadzić tę rozmowę. Na pewno nic nie zdziała krzykiem i podniesionym
głosem, dlatego wpierw musiał opanować buzujące w nim emocje. Zawiesił aparat
na szyi i kucnął przed Tommym, który uniósł głowę, ale nadal milczał.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Draco wziął głęboki oddech.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Gdzie stali twoi rodzice, kiedy od nich odszedłeś? —
zapytał spokojnym głosem.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Chłopiec przez chwilę patrzył na niego, a potem powoli
spojrzał za siebie i wskazał gestem.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Tam. Patrzyliśmy na goryle, ale to strasznie nudne, bo one
nic nie robiły, tylko siedziały na trawie. Mama powiedziała, że możemy
posłuchać opowieści tego pana, co przyjechał autobusem do hotelu. Nazwała go
tak dziwnie… przenocnik? </span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Przewodnik — poprawił go Draco.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Właśnie! Początkowo myślałem, że to będzie fajne i w
ogóle, bo lubię słuchać historii, ale wystarczyło, że na niego spojrzałem i od
razu wiedziałem, że to nie dla mnie. A potem podeszła do niego taka pani i
zaczęli rozmawiać. Tata szukał czegoś w plecaku i mama mu pomagała, a ja wtedy
sobie poszedłem. Ale od razu zauważyłem ciebie i jestem. Cieszysz się? —
zapytał z uśmiechem.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Mężczyzna popatrzył na niego z zaskoczeniem. Sam fakt, że
nie chciał słuchać nudnych opowieści przewodnika, jakoś go nie zdziwił, ale to,
że do niego lgnął, bardzo go zaskoczyło. Zazwyczaj dzieci omijały go szerokim
łukiem, a Tommy wręcz przeciwnie. Patrzył swoimi dużymi oczami i chłonął każde
słowo jak gąbka. W jakiś sposób połechtało to jego ego, ale równocześnie zdawał
sobie sprawę z tego, iż rodzice chłopca umierają ze strachu i prawdopodobnie
właśnie go szukają. Dlatego nie zastanawiał się długo nad tym, co powinien
zrobić.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Wiesz, Tommy, to bardzo miłe, że chciałeś ze mną
rozmawiać, ale myślę, że twoi rodzice się o ciebie martwią i powinieneś jak
najszybciej do nich wrócić.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Ale oni wiedzą, że to ty mnie uratowałeś! Mówiłem im.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Draco głęboko westchnął.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Nie wątpię w to, ale oni mnie nie znają. Poza tym nie
można bez słowa znikać z ich oczu. Są za ciebie odpowiedzialni. Widziałeś, ilu
tu jest turystów? To bardzo niebezpieczne.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Tommy tupnął nogą.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Ja się nie boję! Jestem duży.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Och tak, nie wątpię, ale teraz daj rękę. Idziemy do
rodziców — powiedział Draco, podając chłopcu rękę, ale ten pokręcił głową i się
nadąsał.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Nigdzie nie idę. Chcę obejrzeć twoje zdjęcia. Obiecałeś
mi! — jęknął.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Draco z trudem trzymał nerwy na wodzy, a przed wybuchem
powstrzymywało go tylko to, że Tommy mógłby się rozpłakać i wtedy rodzice
mogliby wymyślić niestworzone teorie dotyczące tego, co zrobił ich dziecku. </span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Spojrzał w dół, zastanawiając się, w jaki sposób mógłby go zachęcić.
Mały ewidentnie nie chciał uczestniczyć w rozrywkach, jakie mu zapewniali. O
ile w ogóle słuchanie opowieści przewodnika można uznać za sposób spędzania
wolnego czasu. On nigdy za tym nie przepadał i był szczerze zdumiony, że Tommy
momentami tak bardzo go przypominał. Być może to spowodowało, że mały tak do
niego lgnął. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Wpadł mu do głowy iście ślizgoński plan.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Znów kucnął przed chłopcem, uśmiechając się lekko.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Mam dla ciebie pewną propozycję.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Tommy udawał niewzruszonego, jednak w jego oczach pojawiło
się coś na kształt ciekawości. Przez chwilę patrzyli na siebie, ale potem
chłopczyk uniósł jedną brew i mruknął:</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Jaką?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Pokażę ci zdjęcia, które zrobiłem, ale zanim to zrobię,
poszukamy twoich rodziców i we czwórkę je obejrzymy. Co ty na to?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Maluch od razu się rozpromienił.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Naprawdę mi je pokażesz?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Jasne, to jak idziemy?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Tommy szybko chwycił jego dłoń i gwałtownie pociągnął, przez
co Draco z ledwością uniknął upadku. Gdy już stał na własnych nogach, wolnym
krokiem ruszyli przed siebie. Niestety Malfoy miał utrudnione zadanie, ponieważ
nie wiedział, jak wyglądają rodzice chłopca, dlatego zaczął go wypytywać.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Pamiętasz może, jak była ubrana twoja mama albo tata? To
bym nam bardzo ułatwiło poszukiwania.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Chłopiec zamyślił się, zagryzając przy tym wargę.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Mama miała taki śmieszny duży kapelusz, a tata kolorową
koszulę, chyba niebieską. Tylko tyle pamiętam…</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Nic nie szkodzi. To daje nam jakiś obraz sytuacji. Myślę,
że bez trudu ich znajdziemy — uspokoił go Draco, w międzyczasie rozglądając się
po strefie.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Niestety w tym tłumie turystów nie mógł dostrzec wskazanych
szczegółów. Poszukiwania utrudniał fakt, że większość kobiet miała kapelusze na
głowach, a mężczyźni kolorowe koszule. </span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<i><span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Merlinie, dlaczego tak to utrudniasz? </span></i><span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— zastanawiał się, powoli tracąc nadzieję na sukces.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Nagle Tommy zatrzymał się, a Draco popatrzył na niego
pytająco.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Coś się stało? — zapytał.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Tutaj stałem z rodzicami, bo mieliśmy słuchać przewodnika.
O, ta pani jeszcze z nim rozmawia, ale nie widzę nigdzie mamusi i tatusia.
Gdzie oni są?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Spokojnie, zaraz ich znajdziemy. Chodź, zapytamy
przewodnika, czy nie powiedzieli mu, że cię szukają.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Tommy zaczynał tęsknić za mamą, więc był w stanie zgodzić
się na wszystko, byleby ją zobaczyć.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Dobra — wymamrotał.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Draco ścisnął trochę mocniej jego dłoń i skierował się do
przewodnika. Jednak zatrzymali się raptownie, gdy dotarło do niego to, co
widział. Z pracownikiem parku rozmawiał nie kto inny tylko Hermiona Granger.
Chociaż w sumie nie można było nazwać tego rozmową, bo to ona mówiła, a on
słuchał i z każdym wypowiedzianym przez nią słowem, bladł coraz bardziej.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Draco prychnął pod nosem, zastanawiając się, dlaczego ona
tak się zachowuje. Przecież to, że sporo wie, nie znaczy, że może innych tym
katować. Szczerze współczuł temu przewodnikowi i za nic w świecie nie chciałby
się z nim zamienić.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Nagle poczuł, że ktoś ciągnie go za podkoszulek. Spojrzał w
tamtym kierunku i zobaczył Tommy’ego.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Dlaczego się zatrzymałeś? Mieliśmy zapytać tego pana o
moich rodziców.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Ja… ja…</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Chłopczyk zerknął na Draco, a potem na Hermionę i zastanowił
się chwilę. Miał wrażenie, że gdzieś już ją widział. Podrapał się po włosach i
jak na zawołanie go oświeciło. Widział ją wczoraj na basenie i… rozmawiała z
Draco! </span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Ty ją znasz! Widziałem, jak wczoraj rozmawialiście! —
wypalił, szeroko otwierając oczy.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Draco już miał coś odpowiedzieć, ale z opresji uratował go
kobiecy krzyk:</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Tommy! O mój Boże, synku! — Dobiegła do nich kobieta w
średnim wieku i od razu objęła dziecko za szyję. Potem obróciła głowę i
krzyknęła: — Ted, znalazłam go!</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Mężczyzna zerknął na nich z niedowierzaniem i szybko
przybiegł we wskazane miejsce. Teraz Draco miał okazję przyjrzeć się rodzicom
Tommy’ego. Wyglądali dość zwyczajnie i prawdę mówiąc, nie wyróżniali się z
tłumu turystów. Poza tym opis, który podał chłopiec, był daleki od
rzeczywistości. Kobieta miała na głowie niewielki słomkowy kapelusz, a
mężczyzna błękitny podkoszulek. </span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Mamusiu, dusisz mnie! — jęknął chłopczyk, który właśnie
mocował się z matką, a ta wyglądała, jakby nie miała zamiaru wypuścić syna ze
swych objęć.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Kobieta nawet się tym nie przejęła i zdawało się, że
ścisnęła go jeszcze mocniej.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Dlaczego nam to robisz, Tommy? Znowu nam uciekłeś! Zdajesz
sobie sprawę z tego, jak bardzo byliśmy przerażeni, gdy się zorientowaliśmy, że
nie ma cię obok nas?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Byłem z Draco! Chciałem zobaczyć zdjęcia! — usprawiedliwiał
się chłopiec.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Rodzice popatrzyli po sobie, a potem na Draco, który patrzył
na tę scenę obojętnym wzrokiem. Z jednej strony cieszył się, że odnaleźli swoje
dziecko, ale z drugiej wiedział, że będzie musiał się z tego tłumaczyć, mimo
tego, że nie zrobił nic złego. Tommy znowu sam do niego przyszedł. On nawet go
do tego nie zachęcał. Widząc jednak przejęte wyrazy twarzy kobiety i mężczyzny,
odchrząknął i powiedział:</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Proszę państwa, chciałbym coś wyjaśnić. Do niczego nie
namawiałem waszego syna. Nie wiem, w jaki sposób wypatrzył mnie wśród tłumu
turystów, ale pragnę dodać, że właśnie was szukaliśmy, chociaż Tommy trochę
podkoloryzował to, jak państwo wyglądają. — Zerknął przelotnie na chłopca,
który ewidentnie unikał jego spojrzenia. — Niemniej jednak mogą być państwo
spokojni, ponieważ pod moją opieką nic złego mu się nie stało. Jest cały i
zdrowy, chociaż niezły z jego psotnik. </span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Ojciec chłopca parsknął śmiechem.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— To prawda. Musimy mieć oczy dookoła głowy, żeby za nim
nadążyć. Nie wiem, dlaczego tak się zachowuje. Może to ten klimat?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Draco roześmiał się krótko na słowa mężczyzny.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Być może. Radziłbym jednak trochę bardziej go pilnować.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Kobieta skrępowana przytaknęła.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Dziękujemy panu za pomoc. Zrobię wszystko, żeby Tommy już
nam nie uciekł. Kochanie, przyrzekniesz mamusi, że już więcej nie będziesz
rozrabiał? — zapytała, patrząc na syna.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Tommy podniósł wzrok i naburmuszył się trochę, zakładając
ręce na piersi.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Ja nie rozrabiam. Chcę się bawić, a nie nudzić! Przewodnik
jest nudny i, i… ja nie chcę! Wolę obejrzeć zdjęcia!</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Kobieta zmarszczyła czoło, próbując zrozumieć, o co chodzi
jej synowi.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Jakie zdjęcia, synku? Te, które zrobił tatuś?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Chłopiec pokręcił głową.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Nie! Chcę zobaczyć te, które zrobił Draco! Miał mi je
pokazać, jak was znajdziemy. Prawda, Draco?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Malfoy przełknął ślinę, widząc proszące spojrzenie Tommy’ego
i zaskoczenie na twarzy jego matki. Jęknął cicho.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Tommy nie chciał państwa szukać, więc powiedziałem mu, że
pokażę mu wykonane przeze mnie fotografie zwierząt z Loro Parku. Ale myślę, że
to może zaczekać, poza tym jeszcze nie sfotografowałem wszystkich okazów.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Ale obiecałeś mi! — fuknął chłopczyk.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Dorośli popatrzyli na niego, nie do końca wiedząc, co
powinni powiedzieć w takiej sytuacji. Prawdę mówiąc, nikt z nich nie chciał,
aby poczuł się zawiedziony, dlatego trzeba było wymyślić alternatywne
rozwiązanie.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Przez chwilę panowała cisza, ale wtedy niespodziewanie
odezwał się Ted:</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Wydaje mi się, że najlepiej będzie, jeśli umówimy się z
panem w hotelu i tam na spokojnie obejrzymy wszystkie zdjęcia z dzisiejszej
wycieczki. Co ty na to, Tommy? — spytał, ale mały spuścił wzrok. — Oj, synku
nie bądź zawiedziony. Będziesz miał szansę zobaczyć wszystkie zwierzęta i
rośliny! A my przy okazji lepiej się poznamy.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Draco skinął głową, to samo uczyniła żona Teda.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— To bardzo dobry pomysł. Ewidentnie Tommy pana polubił i
chcielibyśmy więcej się o panu dowiedzieć i dodatkowo podziękować za pomoc w
samolocie. Teraz sobie przypomniałam, że Tommy wspominał pana imię. Nawet nie
wiem, jak za to dziękować. Gdyby nie pan…</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Draco machnął ręką.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Nie ma za co dziękować. Przypuszczam, że każdy by tak się
zachował, gdyby był na moim miejscu.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Nie każdy, oj nie każdy — mruknął Ted. — Myślę, że
powinniśmy już iść. Zapewne zobaczymy się w hotelu.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Tak, racja. Chodź, synku. Pooglądamy lwy, co ty na to? —
zagadnęła kobieta naburmuszonego chłopca, który ewidentnie nie był zachwycony
perspektywą wspólnego spędzania czasu z rodzicami.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Mruknął coś niezrozumiałego pod nosem, łapiąc mamę za rękę.
Przeszli kilka kroków i wtedy obrócił się do Draco, mówiąc:</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— To cześć, zrób ładne zdjęcia. Wiesz takie…
reprezentatywne.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Blondyn parsknął śmiechem, słysząc ostatnie wypowiedziane
przez małego słowo.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Jasne, postaram się, żeby były idealne — powiedział do
dziecka, a potem przeniósł wzrok na jego ojca. — Do widzenia, miłego
zwiedzania.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Mężczyzna skinął głową i cała trójka skierowała się do
części, gdzie przebywały lwy. Draco przez chwilę śledził ich wzrokiem, ale
potem westchnął głęboko i zerknął w przeciwnym kierunku. Prosto na Granger,
która dalej zabawiała rozmową przewodnika. Zapewne to nie jest pierwszy raz,
gdy jakiś nachalny turysta próbuje uzyskać od niego trochę informacji na temat
przebywających tu zwierząt. </span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Ni stąd, ni zowąd Draco przypomniał sobie o nowym znajomym
kobiety, z którym wczoraj prowadziła rozmowy. O dziwo nie było go w pobliżu,
więc domyślił się, że go ignorowała lub mu się znudziła. Ale zaraz… przecież
siedziała z nim w autobusie. Draco zaczął się rozglądać za tajemniczym facetem,
którego imię brzmiało tak dziwnie, że nie był w stanie go sobie przypomnieć.
Jak przez mgłę pamiętał jego wygląd, więc to w jakimś stopniu ułatwiło mu
poszukiwania. Przez parę minut rozglądał się po turystach, próbując go
zidentyfikować. Gdy już zaczynał tracić nadzieję na sukces, kątem oka zauważył
mężczyznę pasującego do opisu, dlatego zmrużył oczy, aby dokładniej się mu
przyjrzeć. Uśmiechał się szeroko i rozmawiał z jakąś blondynką. Tak,
zdecydowanie to był on. Teraz Draco był niemal w stu procentach pewny, że
Granger go ignorowała i dlatego znalazł sobie inne towarzystwo. Swoją drogą, ta
dziewczyna wyglądała całkiem nieźle. Nie to, co Granger. Nie wiedział, gdzie
pracuje, ale domyślał się, że dostała posadę w Ministerstwie, co przyczyniło
się do tego, że haruje jak wół i zupełnie o siebie nie dba. <i>Ale… co go to
obchodzi? Kogo może obchodzić Granger? </i>— zastanawiał się, karcąc swoją
podświadomość. On ma ciekawsze rzeczy do robienia niż rozmyślanie o niej.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Właśnie, mam robić zdjęcia, więc dupa w troki i do roboty
— mruknął pod nosem, odwracając się na pięcie i kierując do strefy z
szympansami. W końcu przed tą całą sytuacją z małym miał zamiar je
sfotografować. </span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Zatrzymał się blisko barierki, ustawił aparat na wysokości
wzroku, próbując zoptymalizować przy okazji rozdzielczość i pstryknął. Od razu
obejrzał swoje dzieło, jednak nie było tym, czego oczekiwał. Rozmazane i
nieostre zdjęcia nie są dobre — nawet on to wiedział. Nie zamierzał się
poddawać i dlatego wykonał jeszcze kilka zdjęć z różnych miejsc. Niestety żadne
nie spełniało jego oczekiwań. Domyślał się, że główną rolę odgrywa tu odległość
od małp. <i>Gdyby można było podejść bliżej…</i> Mrużąc oczy, ocenił teren
wokół strefy, szukając odpowiedniego miejsca. Odpadały barierki po lewej i prawej
stronie, ponieważ wszędzie stali turyści, co bardzo utrudniało fotografowanie.
Nagle ujrzał szczelinę między ścianą a boksem. Może dałby radę tam się wcisnąć?
Podejrzewał, że właśnie tamtędy pracownicy parku wchodzą do małp, aby je
nakarmić. Teraz nie kręcił się tam nikt z obsługi, więc Draco postanowił
skorzystać z okazji. Wolnym krokiem, aby nie wzbudzić niczyich podejrzeń,
przesunął się w kierunku wcześniej upatrzonego miejsca. Turyści zdawali się
tego nie zauważać, więc trochę przyspieszył. Gdy był u celu, szybko złapał w
dłonie aparat i zaczął ustawiać parametry. Szympans właśnie leżał na wielkiej
gałęzi i łapał liście z sąsiedniej. Draco wychylił się do przodu i pstryknął.
Chwilę później podziwiał swoje zdjęcie. Tym razem wyszło tak, jak chciał i według
niego można je było uznać za reprezentatywne. Patrzył na nie, szeroko się
uśmiechając, gdy usłyszał męski głos:</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Proszę pana, tu nie można wchodzić.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Podniósł wzrok i zauważył pracownika obsługi.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Słucham?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Z tego miejsca nie wolno fotografować zwierząt —
powiedział spokojnym głosem.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Draco zacisnął usta w wąską kreskę, ale domyślał się, że ten
facet nie da mu spokoju i bez żadnych skrupułów go stąd wyrzuci, jeśli będzie
się stawiał. </span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Westchnął głęboko i powiedział:</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Dobrze, już idę.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Pracownik parku uśmiechnął się lekko.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Mam nadzieję, że się panu spodoba to, co przygotowali
treserzy w dalszej części parku.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— O tak, z pewnością. Do widzenia.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Mężczyzna skinął głową i przeszedł do budki stojącej przy
wejściu. Draco w międzyczasie wyszedł ze szczeliny i skręcił w prawo, a stamtąd
prosto do części pokazowej. Gdy był blisko zakrętu, usłyszał dziwny pisk.
Zerknął w tamtą stronę i oczy o mało nie wyszły mu z orbit. Bramka, przy której
robił zdjęcia, była otwarta, a małpy właśnie przez nią wybiegały… prosto na
niego.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— O Merlinie! — szepnął i rzucił się pędem do ucieczki. Nie
zastanawiał się nad tym, gdzie biegnie, chciał jak najszybciej stamtąd uciec. Zerknął
przez ramię, ale na szczęście zwierzęta już go nie goniły. Zatrzymał się,
próbując złapać oddech i zebrać myśli. Cieszył się, że uniknął starcia z tymi
bestiami, ale jego radość trwała krótko, ponieważ przy okazji uzmysłowił sobie,
że jakoś muszą dotrzeć do autobusu, a z tego, co pamiętał, to była to jedyna
droga w tamtą stronę, więc dobrze by było, gdyby wszystko wyglądało jak
wcześniej. Mugole mogliby wszcząć panikę, gdyby zauważyli biegające po ścieżce
małpy i w sumie zaczęło go trochę zastanawiać, dlaczego jeszcze nikt nie
zareagował. Chyba nie miał przewidzeń? Nie miał co liczyć na pracowników parku,
bo pewnie zaganialiby je wieczność. Potrzebował wsparcia. Potrzebował… Granger.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Zacisnął usta, powstrzymując cisnące się na język słowa.
Część jego próbowała uzmysłowić mu, że sam da sobie świetnie radę, ale ta
racjonalna strona przypomniała o istotnym szczególe — nie miał przy sobie
różdżki. Znając jednak Granger, ta jest przygotowana na wszystko, więc istnieje
duże prawdopodobieństwo, że jakoś ją przemyciła. Musiał spróbować, bo to była
jego ostatnia deska ratunku.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0.0001pt; text-align: center;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">****</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Drodzy państwo, proszę o chwilę uwagi. Zaraz przejdziemy
do części pokazowej, gdzie obejrzą państwo niezwykłe widowisko. Nieczęsto udaje
się zobaczyć w akcji orki i delfiny. Mam nadzieję, że każdy z państwa będzie
zachwycony. Zanim tam wejdziemy, chciałbym prosić o to, aby usiedli państwo na
jednym sektorze trybun, który jest przeznaczony dla naszego hotelu. Wszyscy gotowi? W takim razie zapraszam za
mną!</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Obrócił się na pięcie i przeszedł alejką otoczoną egzotyczną
roślinnością. Turyści rozglądali się wokół siebie, nie mogąc ukryć zachwytu,
który pojawiał się na ich twarzach. </span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Wszyscy jęknęli z zadowolenia, przechodząc przez bramę i
widząc przygotowany akwen. Wolnym krokiem przeszli dalej, cały czas rozglądając
się dookoła siebie. Pracownicy parku wskazali przeznaczony dla nich sektor i
turyści zaczęli zajmować miejsca. Oczywiście najszybciej zajęto te usytuowane
najwyżej. Nikogo to nie dziwiło, ponieważ stamtąd był najlepszy widok.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Hermiona stała pośród marudzących osób, które ewidentnie nie
były zadowolone z takiego obrotu spraw. Ona nawet się tym nie przejęła,
ponieważ od razu planowała usiąść z przodu. Tak jak za dawnych, szkolnych
czasów. Jednak z pewnych nawyków się nie wyrasta. Westchnęła głęboko i
prześlizgnęła się obok dwóch rozmawiających ze sobą kobiet, aby usiąść na
miejscu, które przypadkiem wypatrzyła. Gdy je zajęła, uśmiechnęła się lekko,
ponieważ stąd miała podgląd na basen i piękny widok. Te kilka minut do
przedstawienia wykorzystała na obserwację tego, co dzieje się dookoła. Widząc
zakaz fotografowania, wcale się nie dziwiła — z jednej strony błyski fleszy
mogą przestraszyć i oślepić zwierzęta, a z drugiej komercja — pamiątki i
widokówki zawsze można kupić przed wejściem. </span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Powoli spojrzała przez ramię, orientując się, że turyści
zajęli już wszystkie miejsca, co oznaczało, że przedstawienie niedługo się
zacznie. Podekscytowana zerknęła na scenę, gdzie pojawiła się kobieta z
mikrofonem w ręku. Nie tylko Hermiona ją zauważyła, momentalnie widzowie
ucichli.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Witam państwa na niezwykłym morskim przedstawieniu.
Dzisiaj obejrzą państwo pokaz umiejętności naszych podopiecznych — orek Niny i
Toma oraz delfinów Flippera i Daisy. Ich trenerzy pracują z nimi od kilku lat, zwierzęta
i ludzie bardzo się z sobą zżyli, ale aby się o tym przekonać, należy to
zobaczyć. Mam nadzieję, że to show pozostanie w państwa pamięci na długo.
Serdecznie zapraszam i życzę dobrej zabawy!</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Po trybunach rozniosły się oklaski i krzyk pełen ekscytacji.
Każdy z obecnych ze zniecierpliwieniem czekał na pokaz umiejętności morskich
zwierząt. Nawet Hermiona, która nie była zwolenniczką zniewolenia i tresury, w
głębi siebie była ciekawa tego, co te stworzenia potrafią. Przewodnik dokładnie
wyjaśnił jej, w jaki sposób trafiły do parku i w jakich warunkach żyją.
Początkowo nie była przekonana, że są tu szczęśliwe, ale mężczyzna opowiadał
tak przekonująco, że postanowiła dać im szansę i samemu się przekonać.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Nagle puszczono muzykę, zwiastującą początek przedstawienia,
dlatego Hermiona wyprostowała się i czekała. Turyści szemrali z podniecenia i
wtedy na podest wyszła jedna z trenerek, po czym nisko się ukłoniła. Została
przywitana owacjami, jednak wszyscy czekali na bohaterów przedstawienia — orki.
Niestety nigdzie nie było ich widać. Hermiona domyślała się, że organizatorzy
po prostu stopniują napięcie i zwierzęta pokażą się w najmniej spodziewanym
momencie. Pomimo tego ciekawość wzięła górę i wychyliła się do przodu, chcąc
dostrzec jakikolwiek ruch w wodzie. Nie widząc nic, wróciła do poprzedniej
pozycji. Zrezygnowana, przelotnie zerknęła w prawo i aż oniemiała z szoku.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Malfoy!?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Draco uśmiechnął się lekko i wskazał na nią palcem.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Niezła dedukcja, Granger.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Co ty tu robisz?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— To, co inni. Będę oglądał przedstawienie. Jeszcze się nie
zaczęło? — spytał, udając zainteresowanie.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Jak widać, nie, ale nie o to pytałam. Pytanie brzmi:
dlaczego siedzisz obok mnie? — jęknęła, próbując powstrzymać złość kumulującą
się w jej żyłach.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Draco westchnął, patrząc na nią przenikliwie.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Gdybyś obserwowała wszystko, co ma miejsce wokół ciebie,
wiedziałabyś, że w tym sektorze jest tylko jedno wolne miejsce. Pech chciał, że
znajduje się tuż obok ciebie. Jednakże pragnę zaznaczyć, że przyjechałem tutaj
tym samym autobusem co ty, mieszkam w tym samym hotelu co ty, na tym samym
piętrze co ty i nawet w sąsiednim pokoju, co nadal nie mieści mi się w głowie,
ale chciałbym ci przypomnieć, że bodajże wczoraj wieczorem zawarliśmy coś w
rodzaju ugody, więc może powstrzymasz swój temperament i zapomnisz o
uprzedzeniach z przeszłości, abyśmy mogli czerpać radość z oglądania, tego
jakże cudownie zapowiadającego się, widowiska. To jak, umowa?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Hermiona zamrugała kilka razy, chcąc zrozumieć przesłanie
płynące z jego wypowiedzi. Niechętnie musiała przyznać mu rację, ponieważ
bardzo dobrze pamiętała rozmowę z poprzedniego wieczora i ich rozejm, który
nawiasem mówiąc, sama zaproponowała. Zerknęła przelotnie za siebie i
zorientowała się, że miał rację także w tym, iż tylko miejsce obok niej było
puste.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Jęknęła cicho i wymamrotała:</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Dobrze, masz rację. Nie powinnam tak cię atakować,
przepraszam. Oczywiście możesz koło mnie siedzieć…</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Och, dziękuję! To bardzo miłe z twojej strony — wtrącił
kpiącym tonem.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Ale tylko wtedy, jeśli nie będziesz mi przeszkadzał w
oglądaniu. </span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Patrzyli na siebie przez chwilę. Draco miał ochotę jej się
odgryźć, ale wiedział, że będzie potrzebował jej pomocy, dlatego starał się
zachować spokój. Hermiona natomiast pragnęła jedynie w spokoju obejrzeć
widowisko, a sama jego obecność momentalnie podnosiła jej ciśnienie. </span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">W końcu Draco przytaknął i mruknął:</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Jasne, rozumiem. Nie będę się odzywał.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Fantastycznie. — Hermiona uśmiechnęła się z satysfakcją, a
potem usłyszała jęk turystów i zerknęła na basen, w którym szybko poruszała się
woda. — Och, zaczyna się.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Malfoy prawie niezauważalnie przewrócił oczami, ponieważ w
ogóle nie był zainteresowany tymi morskimi zwierzętami, ale czego nie robi się,
aby zyskać sojusznika w walce z brutalną teraźniejszością?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Tymczasem z błękitnej wody wypłynęła ogromna orka, co
spowodowało kolejną falę zachwytu. Treserka zagwizdała przez gwizdek i wykonała
ruch ręką, dzięki czemu zwierzę wykonało żądaną ewolucję. Następnie
zaprezentowały serię trudnych trików, a każde z nich turyści nagradzali
brawami.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Kilka minut później praktycznie wszyscy widzowie byli
zafascynowani umiejętnościami orek i wpatrywali się w nie, nie ukrywając
zachwytu. Jedynie Draco siedział na swoim miejscu, patrząc na show wzrokiem
pozbawionym emocji. Pragnął stąd uciec, jak najszybciej się da. Zerknął na zegarek,
który wskazywał dość wczesną godzinę, jednak on nie miał czasu czekać. Trzeba
było działać natychmiast. Popatrzył na Hermionę, wpatrującą się w lecące nad
wodą zwierzę. Zdawał sobie sprawę z tego, że kobieta nie pomoże mu ot tak.
Musiał wymyślić jakiś sensowny powód. Chwilę się zastanowił, a potem zapytał:</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Granger, wiesz może, co mamy zwiedzać po przedstawieniu? </span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Nie odpowiedziała od razu, ponieważ z chwilą, gdy pytał,
zwierzęta pokazywały kolejną trudną sztuczkę, ale gdy tylko skończyły, odwróciła
twarz w jego kierunku.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Przewodnik mówił, że świat pingwinów i Podwodny Raj.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Ach, a wracamy inną ścieżką, czy tą samą? Mam na myśli czy
przechodzimy obok części ze zwierzętami.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Patrzyła na niego, marszcząc czoło. Podświadomie starał się
zachować kamienną twarz, aby zbyt wcześnie się nie pogrążyć.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Gdybyś obserwował ścieżkę, którą tutaj szliśmy,
wiedziałbyś, że po prawej stronie był znak na Podwodny Raj, więc to logiczne,
że będziemy tamtędy wracać. A dlaczego pytasz?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Szczerze mówiąc, nie był przygotowany na takie pytanie,
dlatego musiał migiem wymyślić wiarygodne uzasadnienie. Wyprostował się i wtedy
poczuł aparat wiszący na jego szyi. Uchwycił go w dłoń i uśmiechnął się
szeroko.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Zdjęcia. — Hermiona uniosła jedną brew, nie podążając jego
tokiem rozumowania, dlatego wyjaśnił: — Chciałem zrobić jeszcze kilka zdjęć.
Wiesz, że wychodzą mi całkiem nieźle? Może nie są idealne, ale z czasem nabiorę
wprawy i będę mógł bez wahania wszystko fotografować jak ci Chińczycy. Swoją
drogą, to bardzo wciągające zajęcie. I co najważniejsze, odstresowujące, więc
powinnaś spróbować. </span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Jasne… — Popatrzyła na niego, mrużąc oczy. Podświadomość
podpowiadała jej, że nie do końca jest z nią szczery. Zresztą czy kiedykolwiek
był? Postanowiła zaryzykować. — Dlaczego mam wrażenie, że coś ukrywasz?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Jego oczy otworzyły się szerzej, a żyłka na skroni zaczęła
pulsować przyspieszonym rytmem. </span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Ja? Skądże znowu.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Malfoy…</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Mówię prawdę i nic nie kombinuję. Serio, Granger, mogłabyś
mi zaufać — mruknął z oburzeniem.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Przewróciła oczami.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Zaufać? Tobie? Błagam, nie jestem aż tak zdesperowanym
człowiekiem. Wiem, że nie znamy się zbyt dobrze, w sensie nie znamy się tak
naprawdę, ale przez te kilka lat wspólnego przebywania w szkole, nauczyłam się rozpoznawać,
kiedy mówisz prawdę, a kiedy łżesz jak z nut i dlatego zapytam jeszcze raz:
dlaczego tak bardzo interesujesz się tamtą częścią? I ani mi się waż opowiadać
historyjek o fotografowaniu dzikich zwierząt, bo ja tego nie kupuję.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Draco zmrużył oczy, niedowierzając, że ona tak szybko go
rozszyfrowała. Cóż, nie ma sensu dłużej tego ukrywać. Pora zmierzyć się z
prawdą.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Dobra, wypytuję o nią, ponieważ będziemy tamtędy wracać —
powiedział, lecz Hermiona wyłapała lekkie zawahanie w jego głosie.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— I…? — spytała,
nachylając się w jego stronę.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Ech, obawiam się, że powrót tamtędy może być nieco
utrudniony, ponieważ w wyniku nieoczekiwanego ciągu zdarzeń, wydarzyło się coś,
co w niedługim czasie może zaburzyć ciszę i spokój panujące w tym jakże
egzotycznym i pięknym miejscu.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Hermiona zamrugała i zerknęła na niego z niedowierzaniem. </span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Co konkretnie masz na myśli? </span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Draco westchnął przeciągle.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Robiłem zdjęcia szympansom no i przypadkiem, naprawdę
przypadkiem, otworzyłem wejście do ich zagrody.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— ŻE CO?! — krzyknęła mu do ucha.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Potarł je ręką i pokręcił karcąco głową.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Ciszej kobieto, wszyscy ludzie się na nas patrzą. A poza
tym nie zrobiłem tego specjalnie.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Prychnęła z irytacją.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Jasne już kolejny raz słyszę takie usprawiedliwienie
płynące z twoich ust. Czy to nie dziwne, że znowu w to nie wierzę?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Jesteś przewrażliwiona i nie ufasz ludziom.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Och, serio? Ja jestem histeryczką, tak? Czy nie powinieneś
być w innym miejscu i próbować zapobiec zbliżającej się katastrofie?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Znowu wskazał na nią palcem.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Owszem, powinienem, ale jestem tutaj, ponieważ potrzebuję
twojego wsparcia. Wiesz, we dwoje szybciej sobie z tym poradzimy.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Utkwiła w nim swój wzrok, nie mogąc wyjść z podziwu, jak
bardzo potrafi być bezczelny.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Podaj mi chociaż jeden powód, dlaczego powinnam ci pomóc.
— mruknęła, a on udał, że myśli nad odpowiedzią, chociaż tak naprawdę znał ją
od początku. — Długo mam jeszcze czekać?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Nie mam przy sobie różdżki — oświadczył.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Przez chwilę myślała, że żartuje, ale powaga rysująca się na
jego twarzy spowodowała, że szybko zrozumiała, że w tej sytuacji nie ma czasu
na żarty.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Och, na litość boską! Masz wielkie szczęście, że ja swoją
schowałam do torebki. Naprawdę, Malfoy, nie wiem, gdzie ty masz rozum. Zdajesz
sobie sprawę z tego, jak wielkie szkody mogą narobić te zwierzęta? Najgorsze
jest to, że to nie Hogwart i nie można ot tak za pomocą czarów wszystkiego
odbudować.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Tak, tak, wiem, będziesz mogła mnie pouczać po drodze,
teraz nie mamy na to czasu — wymamrotał, łapiąc ją za ramię i ciągnąc w stronę
bramy. Była tak zaskoczona jego zachowaniem, że początkowo nawet nie
protestowała. Jednak gdy wyszli na ścieżkę, wyrwała się i popatrzyła na niego
morderczym wzrokiem.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Całkowicie odjęło ci rozum, Malfoy? Wyprowadziłeś mnie
stamtąd, jakbym była za coś ukarana, a przynajmniej w moim odczuciu to tak
wyglądało. </span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Draco przewrócił oczami.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Daję ci możliwość uratowania świata. Czy możesz okazać
chociaż trochę wdzięczności?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Za co mam być ci wdzięczna? Za to, że zachowałeś się tak
nieodpowiedzialnie i prawdopodobnie doprowadziłeś do katastrofy?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— A jeśli o tym mowa, powinniśmy się pospieszyć, nie ma
czasu na morały. Zrobisz to później, okej? — zaoferował, po czym ruszył przed
siebie. Kiedy zorientował się, że z nim nie idzie, spojrzał za siebie i
krzyknął: — Co tak stoisz? Nie mamy czasu!</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Hermiona warknęła z irytacją i przyspieszyła kroku. Dogoniła
go, gdy minęli ogrodzenie „Przepraszamy, chwilowo zamknięte” i „Zakaz wstępu
nieupoważnionym”. Gdy była blisko niego, powiedziała:</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Czy ty myślisz, że możesz mi rozkazywać? Niedoczekanie!
Bardzo dobrze wiem, że muszę posprzątać bałagan, który stworzyłeś. Poza tym nie
mogę zrozumieć, dlaczego nie wziąłeś ze sobą róż… O Merlinie!</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Stanęła jak wryta, nie<a href="https://www.blogger.com/null" name="_GoBack"></a>dowierzając
własnym oczom. Właśnie znajdowali się w strefie dzikich zwierząt, ale to, co
tam zastali przerosło wszelkie oczekiwania. Szympansy były dosłownie wszędzie:
na drzewach, barierkach i uchwytach na ścianach. Biegały po ścieżce, a jeden
uciekał pracownikowi parku, który próbował go złapać. Hermiona pobieżnie
oceniła sytuację, chcąc oszacować ich szanse na powodzenie jakiegokolwiek
planu, którego prawdę mówiąc, nie miała. </span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Zerknęła na Draco, który był blady jak ściana. Chrząknęła,
aby zwrócić na siebie jego uwagę. Chwilę mu zajął powrót do rzeczywistości. </span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Masz jakiś pomysł? — zapytała.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Wzruszył ramionami i uśmiechnął się półgębkiem.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Obawiam się, że nie. Wiesz, podświadomie miałem nadzieję,
że ty zaskoczysz mnie swoją błyskotliwością i pokażesz swój gryfoński instynkt
przetrwania. I w ogóle.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Zmarszczyła czoło.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Ach, czyli mam rozumieć, że to ja mam wykonywać czarną
robotę, a wielki arystokrata będzie podpierał filar i patrzył? — spytała
ironicznie, a on otworzył usta, aby coś powiedzieć, jednak nie pozwoliła mu na
to. — Nie wykręcaj się nieposiadaniem różdżki. To nie jest racjonalny powód.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Czyżby?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Owszem. Słyszałeś kiedykolwiek o magii niewerbalnej?
Oczywiście to bardzo trudna sztuka i potrzeba czasu, aby się jej nauczyć... </span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Fantastycznie — przerwał jej w połowie słowa.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Czuł się bardzo dziwnie ze świadomością, że zapomniał, po
prostu zapomniał, o innych możliwościach. Żyjąc w mugolskim Londynie, nie miał
możliwości dalszej magicznej edukacji i teraz to się na nim mściło. Szkoda
tylko, że Granger musiała tak dobitnie to wypomnieć. Teraz jednak jego duma
schodziła na dalszy plan, ponieważ trzeba było opanować panujący tu chaos.
Zagryzł wargi, licząc w myślach do dziesięciu, a potem popatrzył na Hermionę.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Jak mogę ci pomóc?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Była wyraźnie zaskoczona jego pytaniem, ale pomimo tego
uśmiechnęła się lekko i gestem wskazała pracownika parku.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Poczekamy, aż pójdzie do dyżurki. Wyraźnie sobie nie
radzi, więc postanowi wezwać posiłki. To znaczy, zadzwonić po innych. W tym
czasie przywołam szympansy do zagrody, a ty będziesz stał na czatach i w razie
czego będziesz interweniował. Jakieś pytania?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Skąd pewność, że on stąd pójdzie?</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Wzruszyła ramionami.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Przeczucie.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Oboje utkwili wzrok w pracowniku parku, który ocierał pot z
czoła i patrzył na zgraję małp z przerażeniem. Biegał za nimi od kilku minut i
tracił już siły. Kiedy odetchnął głęboko i poprawił czapkę na czole, Hermiona
uśmiechnęła się lekko.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Zaraz to zrobi — wyszeptała.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Zanim Draco zdążył cokolwiek powiedzieć, mężczyzna odwrócił
się na pięcie i poszedł w kierunku dyżurki. Nie mając czasu na zastanawianie,
Hermiona wyskoczyła zza filaru i podbiegła do zagrody. Draco stanął po drugiej
stronie i wypatrywał mugoli. Kobieta wyjęła różdżkę z torebki i wskazała nią na
najbliżej znajdującą się małpę, która w ogóle się tego nie spodziewała. Lecąc w
powietrzu, wymachiwała łapami i piszczała, jednak Hermiona to ignorowała. Gdy
usadziła ją na jednym z drzew w zagrodzie, zaczęła lewitować kolejne. Niektóre
nie stawiały oporu i bez problemu pozwalały na lewitowanie, ale były także takie,
które postanowiły trochę wojować. Na szczęście mimo problemów i siniaków, które
znalazły się na rękach Draco, udało się zamknąć szympansy w ich zagrodzie. </span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Kiedy Hermiona stanęła blisko przejścia do dalszej części
parku, na ścieżce pojawił się zszokowany opiekun zwierząt. Rozglądał się
dookoła siebie, niedowierzając w to, co widzi. Parę minut temu panował tu istny
sajgon, a teraz wszystkie małpy znajdowały się w swoich boksach. Nagle
popatrzył przed siebie, zauważając Draco i Hermionę, którzy udawali, że zgubili
drogę. Kobieta szybko wyciągnęła przewodnik z torebki i zaczęła go przeglądać.
Ukradkiem zerknęła w bok i aż jęknęła, gdy dotarło do niej, że mężczyzna
zmierza w ich kierunku. Wymieniła z Draco porozumiewawcze spojrzenia.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Wiesz, to chyba nie tutaj. Ech, to wszystko twoja wina!
Zgubiliśmy się! — krzyknął Draco, drapiąc się po głowie.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Hermiona przewróciła oczami.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— O tak, zawsze najlepiej jest zrzucać winę na bezbronną
osobę! O ile pamiętam, to ty nalegałeś, żeby skręcić w prawo, a tymczasem
Podwodny Raj znajduje się po drugiej stronie! O zobacz na mapę. — Podsunęła mu
mapę pod nos, tak blisko, że nie miał możliwości nic przeczytać. Właśnie wtedy
podszedł do nich pracownik parku. Hermiona uśmiechnęła się szeroko. — O,
zobacz, ten pan tutaj pracuje! Przepraszam, czy mógłby nam pan wskazać drogę do
Podwodnego Raju, bo ten tutaj ma problemy z orientacją w terenie i wydaje mi
się, że zaszliśmy za daleko…</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Mężczyzna zmarszczył czoło i przez chwilę mieli wrażenie, że
nie wierzy w żadne z ich słów, ale na szczęście ich obawy okazały się
bezpodstawne. </span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Muszą państwo się cofnąć i przy rozwidleniu skręcić w
prawo, a potem minąć klatki z papugami i zejść po schodach do podziemi. Tam
ktoś z pracowników wskaże odpowiednią drogę.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Hermiona się rozpromieniła.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Dziękuję. Ha, widzisz, miałam rację! Ale ty jak zwykle mi
nie wierzysz — mruknęła do Draco, który machnął ręką.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Dobra, dobra, chodź już. Do widzenia— pożegnał się, powoli
odwracając się w stronę ścieżki.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Hermiona chciała coś jeszcze powiedzieć, ale widząc wzrok
blondyna, odpuściła i oboje wolnym krokiem szli w stronę rozwidlenia,
zostawiając mężczyznę samego ze swoimi myślami. Gdy przeszli kilka kroków,
Draco zerknął przez ramię, ale nikogo za nimi nie było, dlatego skręcili w lewo
do części pokazowej. Usłyszeli harmider i w pierwszej chwili pomyśleli, że
właśnie są pokazywane efektowne ewolucje, a to owacja widowni. Jednak okazało
się, że przedstawienie dobiegło końca i turyści tworzyli grupy, aby móc
obejrzeć kolejne atrakcje.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Hermiona była zawiedziona takim obrotem spraw. To, co do
tamtej pory widziała na pokazie, podobało się jej i domyślała się, że delfiny
także popisywały się niezwykłymi umiejętnościami. Zerknęła przelotnie na Draco.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Skończyło się. Przez twój wybryk nie miałam możliwości
obejrzeć pokazu…</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Mężczyzna prychnął pod nosem.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">— Och, błagam, nie rób z tego takiej tragedii. Odkąd to
jesteś fanką tresury i przedstawień? Naprawdę niewiele straciłaś, a poza tym
miałaś możliwość się wykazać, czyż to nie wspaniałe? — zapytał ironicznie,
przechodząc w stronę grupy. Kiedy był w połowie drogi, odwrócił się na pięcie i
dodał: — A jeszcze jedno: dzięki za pomoc!</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Hermiona zamrugała dwa razy, próbując zrozumieć jego słowa.
Gdy dotarł do niej ich sens, uniosła głowę ku niebu, zastanawiając się, kim
jest ten człowiek wyglądający jak Malfoy, bo z pewnością nie jest to ten
prawdziwy, którego znała. </span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0.0001pt; text-align: center;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">****</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt;">Draco siedział na łóżku i przeglądał zrobione przez siebie
zdjęcia. Większość z nich nadawała się do kosza, ale kilka prezentowało się
całkiem nieźle. Przyglądał im się z fascynacją. Nagle zmrużył oczy i przybliżył
do siebie aparat. Na jednym ze zdjęć znajdowała się Granger. Wykonał je w
Podwodnym Raju, kiedy obserwowała pływające w wodzie orki. Jednak to nie one go
zaskoczyły, tylko Granger, a konkretnie jej uśmiech — prawdziwy uśmiech. Jej
oczy błyszczały radością i musiał przyznać, że przyjemnie się patrzy na ten
widok. Kąciki jego ust uniosły się nieznacznie do góry.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt; line-height: 107%;">— Ładne zdjęcie, Granger — mruknął pod
nosem, chowając aparat do szuflady.</span><span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 13.0pt; line-height: 107%;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt; line-height: 107%;">_________</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt; line-height: 107%;">Witajcie :) Po kilku miesiącach wracam z nowym rozdziałem tej wakacyjnej historii. Ostatnie tygodnie i miesiące były dla mnie wielkim wyzwaniem, ponieważ oprócz swoich historii zajmuję się tłumaczeniami, betowaniem i mam także swoje pokręcone życie, w którym ostatnio wiele się dzieje. Ale mimo wszystko mam nadzieję, że fani LML jeszcze tutaj są, ponieważ teraz rozdziały będą się pojawiały częściej. Nie mówię tego, ponieważ jest mi głupio z powodu tak dużej odległości między publikacjami (jest mi głupio i to bardzo), ale dlatego, bo planuję już kolejny rozdział i zrobię naprawdę wszystko, aby w niedługim czasie go napisać.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt; line-height: 107%;">Jestem ciekawa wrażeń po tej części. Podzielcie się nimi w komentarzach. Będzie mi bardzo miło. :)</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 36.0pt; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , serif; font-size: 13pt; line-height: 107%;">Tyle ode mnie. Czeka na mnie nowy odcinek serialu, więc życzę wszystkim udanego tygodnia. Enjoy!</span></div>
Arcanum Felishttp://www.blogger.com/profile/13247800543538068042noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-6632422713693794103.post-25229333703715450812017-02-07T14:25:00.001+01:002017-03-28T16:28:40.320+02:00Rozdział 3<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-align: justify;">
<div class="MsoNormal">
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt;">
<b><span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Rozdział
betowały:</span></b><span class="apple-converted-space"><span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;"> </span></span><span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;"><a href="http://rzan-komentuje.blogspot.com/">Rzan.</a><span class="apple-converted-space"> </span>i<span class="apple-converted-space"> </span><a href="http://betowanie.blogspot.com/">Katja</a><span class="apple-converted-space"> </span>dziękuję dziewczyny :)<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt;">
<br /></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 36pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Hermiona
wyszła z autobusu, wyjęła walizkę z bagażnika i spojrzała na hotel, nie kryjąc
zaskoczenia. Wyglądał jak wyjęty z obrazka. Wysoki budynek górował nad
otaczającymi go polami golfowymi, ale najbardziej spodobały się jej kolory,
którymi był pomalowany. Biało-beżowe ściany ładnie kontrastowały z czerwonym
dachem. Ekstrawagancko powyginane balustrady na balkonach dodawały całości
charakteru. Z folderu informacyjnego, który dostała w biurze podróży,
wyczytała, że hotel Albatros składał się z kilku budynków, a pomiędzy nimi
znajdował się basen. Już nie mogła się doczekać momentu, kiedy z czystym
sumieniem będzie mogła wyciągnąć się na leżaku i opalając się, poczytać
ulubioną książkę. Zapowiadały się dwa tygodnie beztroski w tym cudownym miejscu.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Nagle
do jej uszu dobiegł dźwięk dziecięcego śmiechu. Zerknęła w tamtym kierunku i
zobaczyła dwóch małych chłopców, ochlapujących się wzajemnie wodą z fontanny
usytuowanej po lewej stronie podjazdu. Ona także robiła duże wrażenie, ponieważ
z każdej strony była otoczona dopasowanymi kolorystycznie ławkami i flagami
państwowymi. Za fontanną postawiono grubą granitową płytę z wygrawerowanym
pośrodku napisem „ALBATROS”. Hermiona mimowolnie się uśmiechnęła, widząc
poczynania chłopców, którzy mimo nawoływań rodziców nie zamierzali kończyć
zabawy. Wyglądali tak, jakby dopiero się rozkręcali.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Kobieta
zachichotała i przeniosła wzrok na główne wejście, gdzie tłoczyli się nowo
przybyli turyści. Postanowiła poczekać, aż tłum się zmniejszy, i dopiero wtedy
wejść do środka. Szczerze mówiąc, wolała popatrzeć na piękne widoki, niż
przeciskać się do recepcji. Ludzie przechodzili obok niej, dlatego wzięła swoją
walizkę i stanęła z boku, skąd bez problemu mogła podziwiać otoczenie. Minuty
mijały, a kolejka w wejściu wydawała się coraz większa. Chcąc czymś zająć
myśli, wyjęła z torebki folder z biura podróży i zaczęła go przeglądać.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Nie
była świadoma tego, że w jej kierunku zmierza pewien mężczyzna. Przyglądał się
jej od dłuższego czasu i wreszcie postanowił podejść bliżej. Kiedy dzieliło ich
nie mniej niż metr, stanął tuż za nią i zajrzał jej przez ramię. Ona wydawała
się w ogóle go nie dostrzegać.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Wygląda tak samo jak na zdjęciu, prawda? — zagadnął.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Hermiona
gwałtownie podskoczyła, upuszczając przy okazji folder na ziemię. Złapała się za
serce, które przysłowiowo o mało nie wyskoczyło jej z piersi, i rzuciła w
kierunku mężczyzny mordercze spojrzenie.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Wystraszyłeś mnie na śmierć! — jęknęła, z trudem łapiąc oddech.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Przepraszam, naprawdę nie chciałem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Prychnęła.
Nie wyglądał na skruszonego. Wręcz przeciwnie, emanował pewnością siebie. Oparł
się nonszalancko o swoją walizkę i zerkał na nią przez okulary
przeciwsłoneczne, uśmiechając się lekko. Miała wrażenie, że gdzieś go już
widziała. Ta hawajska koszula mignęła jej dzisiaj przed oczami, ale nie miała
pojęcia, gdzie.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Jasne, jakoś w to nie wierzę — oświadczyła.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Oj, przestań, w sumie nic wielkiego się nie stało. Widzę, że masz się całkiem
nieźle, a trochę adrenaliny nikomu nie zaszkodziło, więc nie masz się co
martwić.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Przewróciła
oczami, schyliła się po przewodnik i zaczęła go kartkować.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Pocieszyciel się znalazł — mruknęła pod nosem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Mężczyzna
popatrzył na nią z zainteresowaniem. Wyglądała tak, jakby chciała go spławić,
ale nie z nim takie numery. Zazwyczaj kobiety zabiegały o jego uwagę, ale z nią
było zupełnie inaczej. Skupiła się na czytanej stronie i zapomniała o całym
świecie. Tak samo zachowywała się, kiedy jechali do hotelu.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Widziałem cię w autobusie — powiedział po chwili.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Znowu
na niego spojrzała, ale nie odezwała się ani słowem, dlatego kontynuował:<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Wnioskuję, że jesteś tutaj sama, bo nie widziałem żadnego faceta kręcącego się
wokół siebie. W sumie to dziwne, że taka kobieta przyjechała na Teneryfę
samotnie. Nie boisz się, że faceci nie dadzą ci spokoju?<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Westchnęła
i zamknęła przewodnik, po czym popatrzyła mu prosto w oczy.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Przyjechałam tutaj, żeby odpocząć po ciężkim roku w pracy, a jeśli chodzi o
facetów, to miałam nadzieję, że dadzą mi spokój i będę mogła spędzić ten urlop
tak, jak zechcę, ale najwidoczniej nie jest mi to pisane, bo niecałe
dwadzieścia minut po przyjeździe do hotelu już jeden z nich mnie zaczepił!<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Mężczyzna
uśmiechnął się szerzej i zdjął okulary. Zauważyła jego zielone tęczówki, ale w
tym momencie była zbyt wzburzona, żeby się nimi zachwycać, chociaż musiała
przyznać, że miały swój urok.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Powinnaś czuć się wyróżniona. Zazwyczaj nie rozmawiam z nieznajomymi kobietami,
ale ty wydałaś mi się bardzo interesująca. Masz w sobie coś ciekawego.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Hermiona
założyła ręce pod boki i stanęła bliżej niego.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Ach tak? Co jest we mnie takiego wyjątkowego? Może to, że nie ślinię się na
widok wszystkich obecnych tu facetów? — zapytała, siląc się na ironię.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Zaśmiał
się krótko.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Jesteś taka… tajemnicza. Kiedy jechaliśmy z lotniska, cały czas patrzyłaś w
okno i podziwiałaś piękne widoki. A teraz stoisz na uboczu i patrzysz na hotel
z taką pasją i ciekawością, że aż ma się ochotę do ciebie podejść i zagadać.
Bardzo często podróżuję, ale nigdy nie widziałem kogoś takiego jak ty.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Och.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Spojrzał
na nią z zaskoczeniem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Spodziewałem się bardziej elokwentnej odpowiedzi.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Hermiona
zaśmiała się nerwowo i momentalnie poczuła, że jej policzki płoną. Miała cichą
nadzieję, że jej rozmówca tego nie zauważył.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Po prostu jestem zaskoczona, tym, co powiedziałeś — odpowiedziała cicho.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Machnął
ręką, jakby nic się nie stało.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Zazwyczaj taka nie jestem, ale te ostatnie dwa dni dały mi nieźle w kość i
dlatego tak wybucham — wyjaśniła.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Wzruszył
ramionami.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Los nie zawsze jest dla nas łaskawy, ale nie ma sensu się zadręczać. Było,
minęło. W sumie zawsze możemy zacząć od nowa. Co ty na to? — zaproponował.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Popatrzyła
na niego badawczo i uśmiechnęła się lekko.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Jestem za.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Słysząc
jej słowa, wyprostował się i wyciągnął rękę przed siebie.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Matt Anderson, ale znajomi mówią do mnie Mateo. Bardzo miło mi panią poznać —
powiedział oficjalnym tonem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Hermiona Granger — odpowiedziała wesoło, ściskając lekko jego dłoń.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Popatrzyli
sobie w oczy i nagle w tym samym momencie zerknęli w stronę drzwi do hotelu.
Tłum wyraźnie zmalał i gdyby chcieli, mogliby bez większych problemów znaleźć
się w środku.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Wygląda na to, że kryzys zażegnany, więc może wejdziemy? — zapytał mężczyzna.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Hermiona
nie wahała się ani chwili. Objęła ręką rączkę walizki, skinęła szybko głową i
dziarskim krokiem przeszła w stronę drzwi. Matt podążył za nią. Wchodząc,
rozejrzeli się dokładnie. Przy kontuarze stało jeszcze kilka osób, więc nie
widzieli sensu się spieszyć, zatrzymali się przy ścianie. Hermiona objęła
wzrokiem cały parter. Recepcja, dwie windy i schody znajdowały się w każdym
hotelu, więc w ogóle nie była zdziwiona znalezieniem ich tuż przy drzwiach.
Jednak gdy poczuła zapach jedzenia dobiegający z restauracji, od razu
zgłodniała. W pierwszej chwili zapragnęła natychmiast tam się udać, ale
wiedziała, że najpierw powinna się zameldować i odświeżyć się po podróży.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Usłyszała,
że ktoś ją woła i zerknęła w tamtym kierunku. Matt stał przy recepcji i machał
do niej ręką. Podeszła do niego i uśmiechnęła się lekko.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Zaraz nasza kolej. Jeśli chcesz, możesz iść pierwsza — zaproponował.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">W
odpowiedzi pokręciła głową.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nie trzeba, poczekam, ale dziękuję za propozycję.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Na pewno? — dopytywał.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Tak. Idź pierwszy — powiedziała.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Uśmiechnął
się lekko i odwrócił się w stronę blondynki. Kobieta wyglądała bardzo młodo, a
szeroki uśmiech nie schodził z jej ust. Hermiona miała wrażenie, że zachowuje
się tak na widok Matta. Zresztą nie ona jedna. Dwie dziewczyny stojące w
kolejce co chwila na niego zerkały i próbowały zwrócić na siebie jego uwagę.
Jednak on całkowicie ich ignorował, bo aktualnie był zajęty flirtowaniem z
pracownicą hotelu. Hermiona podeszła bliżej, nadstawiając uszu.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Taka piękna kobieta jak ty — zaczął, zerkając na plakietkę z imieniem „Jose” —
Jose, nie powinna być jedynie recepcjonistką. Wyglądasz na inteligentną osobę i
zapewne wielu pracodawców chciałoby cię mieć w swojej firmie. Jaką szkołę
skończyłaś? Czekaj, nie mów, sam zgadnę. To pewnie coś, w czym się czujesz dobrze,
typu marketing albo zarządzanie…<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Zaśmiała
się nerwowo.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Właściwie nie mam nawet matury — wyjaśniła. — Mój ojciec jest właścicielem tego
hotelu i dlatego tutaj pracuję. Nigdy nie myślałam o kończeniu studiów. Mój
tata zapewnia mojej rodzinie zabezpieczenie finansowe i w sumie bardzo mi to
odpowiada.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Hermiona
próbowała stłumić wybuch śmiechu, ale niestety bez powodzenia. Spojrzała na
Matta, który zszokowany otworzył szeroko oczy. Jego reakcja rozśmieszyła
kobietę jeszcze bardziej. Podejrzewała, że dziewczyna nie grzeszyła
inteligencją, ale ładnie wyglądała, więc zgodnie ze stereotypem nadawała się do
tej pracy.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Mężczyzna
chrząknął, chcąc zachować twarz, i popatrzył na blondynkę, ostentacyjnie
ignorując roześmianą pannę Granger.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Cóż, dobrze dla ciebie. Mam nadzieję, że będzie żył wiecznie — mruknął cicho,
co wywołało kolejną salwę śmiechu Hermiony. Rzucił w jej stronę mordercze
spojrzenie i kontynuował: — Mam zarezerwowany pokój na nazwisko Matt Anderson.
Oto moje dokumenty.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Położył
je na blacie, a kobieta zajęła się formalnościami. Wpisała dane do komputera i
po kilku minutach podała mu klucz od pokoju. Wziął go od niej i zrobił miejsce
Hermionie, mamrocząc coś pod nosem o niekulturalnie zachowujących się młodych
kobietach, które czerpią radość z porażki poczciwego mężczyzny.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Panna
Granger puściła jego uwagę mimo uszu, podeszła do kontuaru i uśmiechnęła się do
blondynki.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Witamy w hotelu Albatros, w czym mogę pomóc? — zapytała pracownica.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Dzień dobry, rezerwowałam pokój na nazwisko Hermiona Granger. Tutaj znajdzie
pani potrzebne informacje.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Kobieta
skinęła głową i kilka minut później podała turystce klucz, mówiąc:<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Pokój 615. Życzę udanego pobytu.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Hermiona
podziękowała i po czym skierowała się do windy. Zauważyła, że Matt na nią
czeka. Opierał się o walizkę i oglądał obrazy, udając zaciekawienie. Wolnym
krokiem podeszła do niego, a kiedy się zatrzymała, spojrzała w górę i
zobaczyła, że winda zatrzymała się na piątym piętrze, dlatego wcisnęła guzik.
Poczuła na sobie wzrok mężczyzny, ale nie odezwała się ani słowem. Obawiała
się, że znowu mogłaby się roześmiać, a nie chciała go jeszcze bardziej dobijać.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Zerknęła
na niego przelotnie i ich oczy się spotkały. Zmarszczył brwi, udając urazę, co
niestety spowodowało, że chichot wydobył się z jej ust Zakryła je ręką, żeby go
stłumić, ale mimo to ludzie znajdujący się na parterze spojrzeli w ich stronę.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Na
szczęście mężczyzna nie zdążył się odezwać, bo drzwi do windy otworzyły się
przed nimi i weszli do środka, uprzednio przepuszczając wysiadających
pasażerów. Hermiona dziękowała Merlinowi, że oprócz nich nikt nie jechał na
górę, bo chyba spaliłaby się ze wstydu.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Zauważyła,
że Matt oparł się o ścianę windy i patrzył na nią przenikliwym wzrokiem. W
odpowiedzi posłała mu pytające spojrzenie. On pokręcił głową i założył ręce pod
boki.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Ładnie to tak śmiać się z cudzego nieszczęścia? — zagaił.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Kobieta
westchnęła i wzruszyła ramionami.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
To było silniejsze ode mnie. Naprawdę nie mogłam uwierzyć w to, że uznałeś tę
dziewczynę za inteligentną osobę! Przecież od razu było widać, że jest tutaj,
bo jest ładna i nic poza tym — powiedziała, chociaż w pierwszej chwili przecież
pomyślała tak samo, jednak nie chciała się do tego przyznać.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Każdy się może pomylić. Być może zmyliło mnie to zaangażowanie, gdy wpisywała
dane do programu — wyjaśnił.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Hermiona
parsknęła śmiechem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
O tak, w tym była perfekcyjna — wymamrotała. — Jednak nie powinieneś z góry
zakładać, że…<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Jest taka jak ty — ładna i mądra? Cóż, dałem ciała. Być może to dlatego, że z
tobą rozmawiałem i z góry założyłem, że wszystkie kobiety powinny być podobne
do ciebie.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Hermiona
zamrugała dwa razy. On uważał, że była ładna? Nie, chyba się przesłyszała.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Słucham? — dopytywała.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Matt
podrapał się po głowie i wzruszył ramionami.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nic, nieważne. Jaki masz numer pokoju, mądralo? — zapytał, szybko zmieniając
temat.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Spojrzała
na klucz, który trzymała w ręce. Wynajmowała pokój 615. Mężczyzna pokazał jej
swój i zobaczyła, że będzie mieszkał dwa poziomy niżej, w pokoju numer 420.
Nagle winda się zatrzymała. Zerknęli na piętro i zrozumieli, że są na czwartym
piętrze. Mężczyzna westchnął teatralnie i sięgnął po swoją walizkę. Kiedy
wyszedł na korytarz, odwrócił się w jej stronę i uśmiechnął się szeroko.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Miłego pobytu, panno Granger. Mam nadzieję, że jeszcze się zobaczymy.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nawzajem, podejrzewam, że będzie to szybciej, niż sądzimy — odpowiedziała
radosnym tonem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Zanim
drzwi się zamknęły, zdążyła zauważyć, że pomachał jej ręką na pożegnanie i
poszedł w kierunku swojego pokoju.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt;">
<br /></div>
<div align="center" style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: center;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">~*~*~*~*~<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<br />
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt;">
<br /></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Winda
stanęła i otworzyły się drzwi, ukazując korytarz na szóstym piętrze hotelu. Hermiona
wzięła swoją walizkę i szybko przeszła przez próg, ledwo zdążając przed
zamknięciem się automatycznych drzwi. Rozejrzała się w obie strony. Po lewej
znajdowały się pokoje o numerach nieparzystych, a po prawej parzyste. Ruszyła
przed siebie w poszukiwaniu numeru 615. Kroczyła krętym korytarzem po zielonym
dywanie i nigdzie nie widziała swojego. Na szczęście za kolejnym zakrętem
ukazały się tak dawno wyczekiwane brązowe drzwi. Podeszła do nich, włożyła
klucz do zamka i przekręciła go. Kiedy usłyszała kliknięcie, otworzyła je i aż
jęknęła z zaskoczenia.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Pokój
615 był najpiękniejszym, jaki widziała w swoim życiu. Weszła do środka,
uprzednio zamykając za sobą drzwi, postawiła walizkę pod ścianą i rozejrzała
się dookoła, nie mogąc uwierzyć w to, co widzi. Trzy osobne pomieszczenia —
salon z aneksem kuchennym, sypialnia i łazienka — dały jej poczucie
przestrzeni. Gdy zerknęła do szafek, znalazła w nich całe zastawy z białej
porcelany i złotymi wykończeniami, ale najbardziej zaskoczyła ją lodówka, chyba
nawet bardziej niż kuchenka gazowa. W rogu tuż przy ścianie stał czajnik
elektryczny znanej marki. Zdziwiło ją to nieco, ponieważ nigdy nie miała
styczności z tym cudem cywilizacyjnym. Jej rodzice czasem mówili coś o tym, że
wypadałoby wreszcie go kupić, ale jakoś się nie składało.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Uśmiechnęła
się pod nosem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
No Hermiono, wygląda na to, że przed tobą chwila prawdy — powiedziała sama do
siebie rozbawionym głosem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Przez
kilka sekund popatrzyła na swoją nową kuchnię, ale potem obróciła się na pięcie
i przeszła do salonu, w którym znajdowały się kanapa i fotel. Na trzypoziomowej
szafce stał telewizor, podłączony do odtwarzacza video oraz wieża stereo.
Lśniąca brązowa posadzka odbijała światło słoneczne, wpadające do pomieszczenia
przez duże okno balkonowe.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Mimowolnie
pomyślała o Ronie, który na pewno byłby bardzo zafascynowany tymi wszystkimi
nowinkami techniki. Oczami wyobraźni widziała, jak mężczyzna próbuje uruchomić
czajnik i za każdym razem pyta się jej, jak to działa, albo wpatruje się w
ekran telewizora jak zahipnotyzowany. Mimo tego jak bardzo zapierał się przed
hobby swojego ojca, był bardzo podobny do Artura — zawsze fascynowały go
mugolskie wynalazki. Wielokrotnie widziała, jak obaj szeptali coś między sobą i
szli do garażu, w którym pan Weasley miał swój azyl. Nie sprzeciwiała się temu.
Wręcz przeciwnie zachęcała Rona, by towarzyszył ojcu. Chciała, żeby jej chłopak
poznał mugolski świat i nie był przerażony, kiedy pokazywałaby mu coraz to
nowsze wynalazki.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Nagle
zamrugała i spojrzała na taras. Rona tu nie ma i nie będzie. Musiała
przyzwyczaić się do tej myśli, ale to nie było takie proste, jak jej się
wydawało. Poczuła łzy napływające do oczu. Nadal nie mogła się pogodzić z
zaistniałą sytuacją. Nie rozumiała, dlaczego mężczyzna, z którym planowała
ułożyć sobie życie, tak ją potraktował.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Potrząsnęła
głową, chcąc odgonić myśli i podeszła do okna balkonowego, które zdobiły
pomarańczowe zasłony i białe firanki. Widok, który rozprzestrzeniał się przed
jej oczami, był obłędny. Budynki hotelu tworzyły okrąg, a pośrodku znajdował
się ogromny basen. Zerknęła w lewo i zauważyła okrągły stolik, przy którym
znajdowało się szerokie krzesło. Uśmiechnęła się lekko, bo już wiedziała, gdzie
będzie spędzać wieczory, czytając książki i podziwiając piękny krajobraz.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Spojrzała
na zegarek. Czas uciekał jak szalony, a jeszcze nie obejrzała pozostałych
pomieszczeń. Szybko weszła do środka i skierowała się ku pierwszym brązowym
drzwiom. Sięgnęła po walizkę i nacisnęła klamkę. Tak jak przypuszczała,
znajdowała się w sypialni. Była dość mała, ale Hermiona i tak była zadowolona —
łóżko, dwie szafki nocne i duża szafa były tym, czego potrzebowała. Na stoliku
przy oknie dostrzegła wazon z żywymi kwiatami. Od razu poczuła, się jak w domu.
Całości dopełniło duże okno, które będzie pozwalało jej przed snem oglądać
palmy, które samym tym, że nie są czymś, co widuje często w Anglii, dawały jej
dziwne poczucie wypoczynku i relaksu.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Powinna
się rozpakować, ale najpierw musi wziąć prysznic. Przeszła więc przez pokój i
wzięła do ręki walizkę, po czym ją otworzyła, by wyjąć świeże ubrania i wyszła
z sypialni.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Otworzyła
trzecie drzwi, a jej oczom ukazała się łazienka dopasowana kolorystycznie do
reszty pomieszczeń. Olbrzymie lustro spodobało jej się równie mocno, co duża
wanna, do której podeszła bliżej i odkręciła kurki, aby przygotować aromatyczną
kąpiel, dzięki czemu ukoi organizm po ciężkim dniu. Kilka minut później
siedziała wśród piany, uśmiechając się lekko. Ciepło rozprzestrzeniło się po
całym jej ciele, a przyjemne mrowienie stóp od razu przyniosło ulgę.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Godzinę
później wyszła z łazienki odświeżona i zrelaksowana. Wolnym krokiem przeszła do
sypialni, aby się rozpakować. Letnie sukienki rozwiesiła na wieszakach, a
resztę ubrań ułożyła na półkach szafy. Zanim zamknęła drewniane drzwi, włożyła
do środka swoją walizkę. Gdy wszystko było gotowe, skierowała się do salonu, a
stamtąd prosto na balkon. Czując ciepło promieni słonecznych na swojej twarzy,
uśmiechnęła się z zadowoleniem, podchodząc do balustrady. Oparła się mocno
rękami i spojrzała w dół na basen. Dostrzegła kilka pływających osób, a także
wielu plażowiczów. Już nie mogła się doczekać, kiedy do nich dołączy. W oddali
usłyszała krzyki i zerknęła w tamtym kierunku. Wyglądało na to, że kilku
mężczyzn grało w golfa i właśnie cieszyli się ze zdobytych punktów. Cóż, można
i tak. Hermiona niezbyt interesowała się jakimkolwiek sportem. Na mecze
Quiddittcha chodziła tylko ze względu na przyjaciół. Oczywiście cieszyła się,
kiedy wygrywali, ale nie ekscytowała się każdym zdobytym punktem. Nigdy nie
rozumiała tej euforii i okrzyków zwycięstwa. No ale najwidoczniej mężczyźni
nigdy z tego nie wyrastają.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Westchnęła
cicho, siadając na miękkim fotelu. Uwielbiała lato i piękne słoneczne dni,
podczas których mogła po prostu leniuchować, nie przejmując się swoimi obowiązkami.
Szczerze mówiąc, było ich bardzo mało, dlatego cieszyła się, że tu przyjechała.
Zmiana otoczenia to coś, czego potrzebowała. W sumie nie żałowała tego, że jest
tutaj sama. Przynajmniej będzie mogła robić to, na co ma ochotę, czyli czytać,
opalać się i zwiedzać. Zaskakujące? Cóż, w przypadku Hermiony Granger taki
obrót spraw nikogo nie zaskoczy, ale ona nie narzekała. Cieszyła się, że hotel
organizuje wycieczki lokalne, dzięki którym będzie mogła poznać Teneryfę z
zupełnie innej strony.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Z
rozmyślań wybił ją szelest z sąsiedniego balkonu. Zerknęła w tamtą stronę i
zauważyła, że koło stolika stoi jakiś mężczyzna. Nie widziała go zbyt dobrze,
ponieważ oślepiało ją słońce. Przesunęła się w bok i dopiero z tego miejsca
dokładnie mu się przyjrzała. Patrzył przed siebie i wydawał się jej nie
zauważać. Był wyższy od niej, miał krótkie blond włosy i błękitną koszulę,
która wydała się Hermionie znajoma. Miała wrażenie, że dzisiaj już ją widziała,
ale nie mogła sobie przypomnieć gdzie. Nagle mężczyzna spojrzał w jej kierunku
i aż jęknęła z zaskoczenia.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nie, to się nie dzieje naprawdę… — wyszeptała, zwracając na siebie jego uwagę.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Mężczyzna
przez chwilę patrzył na nią, nic nie rozumiejąc, ale kilka sekund później
otworzył szeroko oczy, wyraźnie zaskoczony zaistniałą sytuacją.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
GRANGER! — krzyknął.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Zamrugała
dwa razy. Teraz już była pewna, że to…<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Malfoy! Co ty tu robisz? — zapytała głośno.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Co ja tu robię? To raczej ja powinienem zapytać, co ty robisz w MOIM HOTELU?!<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Prychnęła
z irytacją.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
W twoim hotelu? Od kiedy to ten hotel należy do ciebie? To, że jesteś Malfoyem
i wielkim arystokratą, nie oznacza, że wszystkie miejsca na ziemi do ciebie
należą!<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Przewrócił
oczami.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nie o to mi chodziło — mruknął pod nosem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Kobieta
przeszła w stronę drzwi i spojrzała mu prosto w oczy, krzyżując ręce na piersi.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Może i nie, ale to nieistotne. Bardziej interesuje mnie to, dlaczego tutaj
jesteś? Śledzisz mnie czy jak? — dopytywała.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Ja miałbym cię śledzić? Proszę cię, Granger, czy ja wyglądam na desperata?<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Posłała
mu swoje mordercze spojrzenie.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Wpadłeś na mnie na lotnisku, a teraz wynajmujesz pokój w tym samym hotelu i co
najgorsze tuż obok mnie. Nie uważasz, że to podejrzane? — Chciał coś
powiedzieć, ale przerwała mu gestem ręki. — Nie mów, że to przypadek, bo ja w
to nie wierzę!<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Przecież nie robię tego specjalnie! — odpowiedział ze złością w głosie.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Akurat — burknęła. — Nie chcę, żebyś był moim sąsiadem. Masz się stąd przenieść
i nie obchodzi mnie dokąd! — zażądała.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Popatrzył
na nią jak na wariatkę.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Dlaczego niby ja miałbym się przenosić? Skoro tak ci nie pasuje moje
towarzystwo, to sama się przeprowadź.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
O tak, co jeszcze? Może mam polecieć w inne miejsce, bo nie mogę być na tej
samej wyspie co ty? — zironizowała.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Zamyślił
się na chwilę, po czym przytaknął.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Dobry pomysł, Granger. Powiedziałbym nawet, że bardzo dobry.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Tego
było już za wiele. Hermiona poczuła wzbierającą się w jej ciele złość i chęć
uduszenia wpatrującego się w nią blondyna. Zamknęła oczy, powoli policzyła do
dziesięciu, mając nadzieję, że to chociaż na chwilę opanuje zbędne emocje. Po
paru sekundach znowu na niego spojrzała, ale mordercze instynkty w ogóle jej
nie opuściły. Wręcz przeciwnie, jego ironiczny uśmieszek coraz bardziej ją
irytował.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Malfoy, przyjechałam tu, żeby zapomnieć o problemach i całkowicie się
zregenerować, jednak obawiam się, że twoja obecność w znacznym stopniu mi to
uniemożliwi, więc proszę cię, znajdź sobie inny hotel, ewentualnie inny pokój,
ponieważ nie chciałabym codziennie rano, wychodząc na ten piękny balkon,
widzieć twojej twarzy, i co najważniejsze, słuchać przez ścianę odgłosów
dobiegających z twojego pokoju. Naprawdę, nie potrzebuję takich…<span class="apple-converted-space"> </span><i>atrakcji</i>.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Mężczyzna
uniósł brew z zainteresowaniem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Sugerujesz, że będę co noc sprowadzał do swojego pokoju kobietę? — zapytał,
uśmiechając się ironicznie.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Hermiona
zarumieniła się lekko, słysząc jego pytanie i lekko skinęła głową.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Tak, dokładnie o to mi chodzi. Oczywiście w ogóle mnie to nie interesuje, ale
uważam, że to może być dość uciążliwe, dlatego chciałabym, abyś przeniósł się.
Tak będzie najlepiej dla nas obojga. Nie będziemy się widywać i każde będzie
zadowolone.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Draco
włożył ręce do kieszeni i powoli przechadzał się po swoim balkonie, udając
zainteresowanie kolorem ścian hotelu. Oczywiście robił to specjalnie, bo
denerwowanie Hermiony Granger sprawiało mu wielką przyjemność.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Kiedy
zorientowała się, że ją ignoruje, chciała kontynuować swoją wypowiedź, ale on
był szybszy.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Wiesz, Granger, w sumie to samo mógłbym powiedzieć o tobie. Nie mam pojęcia, co
zaszło między tobą a Weasleyem, ale podejrzewam, że przyjechałaś tutaj, aby
trochę zaszaleć. W takim miejscu nie trudno o wakacyjne romanse, które kończą
się szybciej, niż zaczną. — Urwał na moment, chcąc zobaczyć jej reakcję. Tak
jak przypuszczał, była zdezorientowana. — Nie patrz tak na mnie. Dobrze wiesz,
że mam rację. Kto wie, kogo sprowadzisz do swojego pokoju i co będziesz tam z
nim robiła, ale na pewno nie będziecie czytali książek — dodał, mrugając do
niej porozumiewawczo.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Kobieta
patrzyła na niego całkowicie oniemiała. To, co mówił, nie mieściło się w jej
głowie. Czy on sugerował, że przyleciała tu polować na facetów? Przecież to
nieprawda! Nie jest aż tak zdesperowana. Poza tym dopiero rozstała się z Ronem
i to za wcześnie na jakiekolwiek związki.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Zamrugała
dwa razy.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Blondyn
nie wiedział o rozpadzie jej związku i pewnie powiedział tak, żeby jej dopiec.<span class="apple-converted-space"> </span><i>Cóż, udało ci się, Malfoy, ale to
jeszcze nie koniec</i>, pomyślała, uśmiechając się pod nosem. Wyprostowała się
i popatrzyła mu prosto w oczy.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Jeśli chcesz spędzić urlop w spokoju, lepiej po prostu przeprowadź się gdzieś
indziej. To najrozsądniejsze wyjście z tej sytuacji.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Popatrzył
na nią z politowaniem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Może i rozsądne, ale nie ma już miejsc.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Skąd wiesz? Pytałeś?<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Tak — odpowiedział szybko. Za szybko.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Hermiona
zmrużyła oczy i uśmiechnęła się szeroko.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Kłamiesz! Widzę to w twoich oczach — zawołała, wskazując palcem mężczyznę. —
Trochę ciebie znam i mogłam się tego spodziewać. Nie wiesz, czy w tym hotelu są
wolne pokoje. Nie masz o tym pojęcia!<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nawet gdyby były to i tak bym się nie przeniósł — mruknął.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Kobieta
zaczęła zastanawiać się, w jaki sposób może się pozbyć niewygodnego sąsiada.
Nagle w jej głowie pojawił się niecny plan, dzięki któremu będzie miała spokój
przez najbliższe dwa tygodnie. Powoli podeszła do drzwi balkonowych, próbując
nie wzbudzać podejrzeń Dracona. Kiedy jedną nogą była w pokoju, spojrzała w
jego stronę i uśmiechnęła się szeroko.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Jeszcze zobaczymy — powiedziała cicho i szybko zniknęła w środku.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Blondyn
patrzył na tę sytuację z zaskoczeniem, ale kiedy usłyszał trzask, zrozumiał, że
ta podstępna Gryfonka, coś kombinuje. Szybko wbiegł do swojego pokoju, sięgnął
po klucz, leżący na szafce, a następnie wybiegł na korytarz. Kątem oka
zauważył kobietę zmierzającą w stronę windy. Trzasnął mocno drzwiami i pobiegł
za nią. Biegł, najszybciej jak potrafił, mijając kolejne zakręty. Kilka sekund
później dobiegł do windy, ale było już za późno. Automatyczne drzwi zamknęły mu
się przed nosem, a Granger stała w środku i machała do niego, uśmiechając się
jak wariatka.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Zaklął
pod nosem. Wiedział, że musi jak najszybciej znaleźć się na dole. Spojrzał w
lewo i zauważył klatkę schodową. Znowu zaklął, po czym nie zastanawiając się
ani chwili dłużej, pchnął drzwi i zbiegł po schodach na sam dół.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">W
tym samym czasie Hermiona uśmiechała się do samej siebie. Przechytrzyła Dracona
Malfoya i była z siebie bardzo dumna. Wątpiła w to, że mężczyzna będzie na
parterze wcześniej, niż ona. To nierealne, zważywszy na to, że winda jechała
zadziwiająco szybko. Draco musiałby się teleportować, ale tylko głupi
teleportowałby się, mając świadomość, że wszędzie jest pełno mugoli. Gdyby
chciał zachować się jak jeden z nich, to użyłby… schodów.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Otworzyła
szeroko oczy.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Merlinie, zapomniałam o schodach! — jęknęła zrozpaczona.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">W
tym samym momencie usłyszała znajomy dźwięk, drzwi się otworzyły. Miała wielką
nadzieję, że blondyn jej nie wyprzedzi. Wyszła na parkiet, rozglądając się
dookoła siebie. Nigdzie go nie widziała, więc odetchnęła z ulgą. Poprawiła
ubranie i skierowała się do kontuaru, ale wtedy…<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">ŁUP!<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Poczuła,
że ktoś na nią wpadł i runęła jak długa na podłogę, ciągnąc za sobą napastnika.
Jęknęła, gdy poczuła ból pleców i kątem oka zerknęła na sprawcę całego
zamieszania. Domyślała się, że to nikt przypadkowy i oczywiście miała rację.
Potrącił ją Malfoy. Warknęła pod nosem, próbując go z siebie zrzucić.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Już drugi raz na mnie wpadłeś. Sprawia ci to przyjemność, czy jak? — zapytała
ironicznie.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Mężczyzna
jęknął, nie mogąc wstać. Przekrzywił głowę w jej stronę i znowu jęknął, kiedy
zrozumiał sens jej pytania.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Wierz mi, Granger. Nie robię tego celowo. Po prostu pojawiasz się w
nieodpowiednim miejscu w nieodpowiednim czasie.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Prychnęła.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Oczywiście, najlepiej całą winą obarczać mnie! Zejdź ze mnie, ważysz ze sto
funtów — jęknęła, próbując go z siebie strącić.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Rzucił
w jej kierunku mordercze spojrzenie.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Najpierw powiedz mi, co kombinujesz — rozkazał.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nie twój interes! Merlinie, połamiesz mi wszystkie żebra!<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Puścił
jej uwagę koło uszu i nie poruszył się nawet o cal.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Właśnie, że mój, bo zapewne chcesz, żebym się stąd wyprowadził. Mów, bo
będziemy tak leżeć cały dzień.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Popatrzyła
na niego wzrokiem bazyliszka.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Malfoy, przestań zachowywać się jak dzieciak i nie rób scen. Dla twojej
wiadomości — wszyscy na nas patrzą — wysyczała, na co on rozejrzał się dookoła
siebie. Rzeczywiście ludzie zgromadzeni na parterze przyglądali im się z
zaskoczeniem. Jęknął cicho, a Hermiona kontynuowała swoją wypowiedź: — Och,
odsuń się wreszcie i pozwól mi wstać!<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Draco
powoli przesunął się w tył, a ona odetchnęła z wyraźną ulgą. Kiedy stanęła na
własnych nogach, uśmiechnęła się przepraszająco do ludzi ich obserwujących i ku
wielkiemu zdumieniu blondyna, wystawiła dłoń w jego kierunku. Spojrzał pytająco
na kobietę, na co ta poruszyła sugestywnie brwiami. Nie chcąc zrobić sobie
jeszcze większego wstydu, złapał jej rękę i wstał. Popatrzył na byłą Gryfonkę,
ale z jej twarzy nie dało się wyczytać żadnych emocji. Przez chwilę oboje
milczeli, jakby czekali, aż turyści zgromadzeni w pomieszczeniu znajdą sobie
inny obiekt zainteresowania.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Hermiona
zerknęła na Dracona kątem oka, który unikając wzroku pewnej starszej pani,
ewidentnie nim zainteresowanej, analizował mapę wiszącą na ścianie. Uśmiechnęła
się pod nosem. Nie wiedział, co wymyśliła i przy odrobinie szczęścia może uda
jej się zrealizować swój plan. Powoli przesuwała się w stronę kontuaru, cały
czas obserwując mężczyznę. Wszystko szło dobrze, do momentu, aż nie wpadła na
stojące za blisko przejścia krzesło. Łoskot, który spowodowało, upadając na
podłogę, zwrócił uwagę blondyna. Obrócić się wokół własnej osi i w tym właśnie
momencie zorientował się, że Hermiona znajduje się bardzo blisko recepcji. Nie
zastanawiając się nad konsekwencjami swoich czynów, rozpoczął sprit w jej
stronę, wpadając po drodze na przechodzącą obok parę.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Była
Gryfonka rozgryzła jego zamiary i szybkim krokiem podeszła do kontuaru, nie
oglądając się za siebie. Recepcjonistka uśmiechnęła się do niej promiennie.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
W czym mogę pomóc? — zapytała miłym głosem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Ja chciałam zapyt…<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Nie
zdążyła dokończyć swojej wypowiedzi, ponieważ ponownie ktoś na nią wpadł. I
ponownie był to Draco. Blondyn oddychał głęboko i ledwo łapał powietrze.
Wyglądał, jakby ukończył maraton. Hermiona próbując utrzymać równowagę, wpadła
na starszego mężczyznę, stojącego koło recepcji. Popatrzyła na niego i jęknęła.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Bardzo pana przepraszam, on na mnie wpadł — wyjaśniła, pocierając prawe ramię.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nic się nie stało, moje dziecko. To pewnie przyciąganie ziemskie. Z grawitacją
nie da się wygrać — uspokoił ją.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Zaśmiała
się nerwowo.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Z grawitacją może nie, ale trochę gracji by mu się przydało — mruknęła,
wskazując głową blondyna, który powoli odzyskiwał oddech.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Kiedy
mu się to udało, Malfoy zerknął na recepcjonistkę, a potem uniósł ramię do góry
i wskazał palcem Hermionę. Obie kobiety znowu popatrzyły na niego z
zaskoczeniem, ale on wydawał się tego nie widzieć.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Proszę jej nie słuchać, ona nie wie, co mówi — oświadczył, opierając się o
recepcję.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Pracownica
hotelu zerknęła na Hermionę, a potem na Draco.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Ale…<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nie zdążyłam nic powiedzieć, bo znowu na mnie wpadłeś — wysyczała Hermiona i
obróciła się do kobiety. — Czy istnieje możliwość zmiany pokoju? Nie
chciałabym, żeby ten<span class="apple-converted-space"> </span><i>mężczyzna</i><span class="apple-converted-space"> </span>mieszkał obok mnie. Proszę, bardzo mi
zależy.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Recepcjonistka
otworzyła usta, aby coś powiedzieć, ale Draco jej to uniemożliwił.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Ja też nie chcę, żeby ona wynajmowała pokój obok mojego! Proszę zmienić nam
piętra, a najlepiej zameldować ją gdzieś indziej, nie wiem może na innej<span class="apple-converted-space"> </span><i>wyspie</i><span class="apple-converted-space"> </span>— zasugerował, specjalnie akcentując
ostatnie słowo.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Hermiona
prychnęła i oboje w tym samym czasie utkwili wzrok w pracownicy hotelu, która
była tym faktem nieco zmieszana. Nic nie mówiąc, kliknęła parę przycisków na
klawiaturze i popatrzyła w ekran komputera. Potem podniosła wzrok i przełknęła
ślinę.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
W których pokojach państwo mieszkają? — zapytała.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
615 i… — wyszeptała Hermiona.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
617 — dokończył Draco.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Kobieta
przytaknęła i ponownie zerknęła na monitor. Wpisała dane do komputera i zaczęła
szukać jakiegoś rozwiązania, które zadowoliłoby obu gości hotelowych. Główni
zainteresowani trochę się niecierpliwili, ale starali się tego nie okazywać.
Mimo to, atmosfera była nerwowa.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Po
kilku minutach, które niemiłosiernie się dłużyły, recepcjonistka wyprostowała
się i popatrzyła im prosto w oczy. Nie wyglądała tak, jakby miała dobre
wiadomości. Przybliżyli się do kontuaru i czekali, aż się odezwie. Widząc
przeszywające spojrzenie mężczyzny, kobieta zmieszała się trochę, ale nie dała
się ponieść emocjom.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Cóż, wygląda na to, że nie ma wolnych miejsc i muszą państwo pozostać w swoich
pokojach. Trwa sezon i wszystkie nasze hotele są zajęte. Przykro mi.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Draco
zacisnął usta w wąską kreskę, a Hermiona otworzyła szeroko oczy. Wszystko było
przesądzone i będą musieli pogodzić się ze swoim losem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
To duży hotel, w którym jest wiele atrakcji, więc myślę, że jest bardzo mało
prawdopodobne, że będą państwo spędzać dnie razem — dodała kobieta, widząc
rozczarowanie na twarzach obojga.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Hermiona
westchnęła i zerknęła na Draco.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Mam nadzieję, że tak będzie. Dziękuję pani za pomoc — powiedziała cicho. —
Miłego odpoczynku, Malfoy. Idę coś zjeść, ale proszę cię, nie idź za mną —
dodała, obracając się na pięcie.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Przeszła
między turystami i skierowała się prosto do restauracji. Nie miała pojęcia, że
blondyn śledzi każdy jej krok. Kiedy zniknęła z pola widzenia, otarł twarz ręką
i wziął głęboki oddech. Sam poczuł nagły głód, dlatego odbił się jak piłka od
recepcji i przeszedł prosto do restauracji.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt;">
<br /></div>
<div align="center" style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: center;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">~*~*~*~*~<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt;">
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
</div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;"> </span><span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;"> </span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
O, cześć, Hermiono — powiedział znajomy męski głos, kiedy kobieta weszła do
restauracji.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Spojrzała
w lewo i zobaczyła uśmiechniętego Mateo ubranego w pomarańczową hawajską
koszulę i niebieskie spodnie. Szczerze mówiąc, podziwiała go za odwagę w
doborze ubrań. Nikt z jej znajomych nie zdecydowałby się na tak ekstrawagancką
stylizację. No, może pan Weasley, ale zapewne Molly od razu wybiłaby mu ten
pomysł z głowy. Wyobraziła go sobie w takim zestawie i nie mogąc się
powstrzymać, parsknęła śmiechem.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Mateo
uniósł brew z zaskoczenia. Wydawało mu się, że kobieta myślami jest daleko
stąd, chociaż sposób, w jaki na niego patrzyła, sprawiał, że zaczynał
zastanawiać się nad tym, czy przypadkiem nie jest obiektem jej żartów. Założył
ręce pod boki i popatrzył na nią karcącym wzrokiem.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Można wiedzieć, co tak cię bawi? — zapytał.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Hermiona
zerknęła na niego przelotnie, cały czas się uśmiechając i potrząsnęła głową,
chcąc się uspokoić. Poprawiła włosy, bo kilka pukli opadło jej na twarz i się
wyprostowała.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nic takiego, po prostu popatrzyłam na ciebie i wyobraziłam sobie w takim stroju
mojego… znajomego — wyjaśniła.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Wyglądam śmiesznie, prawda?<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Pokręciła
głową.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nie, oczywiście, że nie. Ale on już tak, wyglądałby bardzo zabawnie.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Mężczyzna
uśmiechnął się lekko.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
To ktoś bliski? — spytał prawie szeptem.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Spojrzała
na niego pytająco.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Ale kto?<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
No ten mężczyzna, którego sobie wyobraziłaś.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Hermiona
machnęła ręką.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nie, to mój dobry znajomy. W sumie mieliśmy być… rodziną, ale sprawy się nieco
skomplikowały i teraz wszystko wygląda zupełnie inaczej. No ale nieważne.
Naprawdę nie ma sensu o tym rozmawiać — oświadczyła tonem nieznoszącym
sprzeciwu.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Mateo
chciał coś powiedzieć, ale kobieta odwróciła wzrok i zaczęła się rozglądać.
Restauracja hotelowa była dość eleganckim i jasnym miejscem. Całość była
utrzymana w stonowanych beżach i brązach, idealnie komponując się z drewnianymi
meblami. Hermiona spojrzała na zegarek i aż zmarszczyła czoło ze zdziwienia.
Zaskoczyło ją to, że restauracja świeciła pustkami. Gości można było policzyć
na palcach jednej ręki. Być może turyści woleli spędzać czas na świeżym
powietrzu. Hermionie było to na rękę, bo nie lubiła zatłoczonych miejsc.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Ukradkiem
zerknęła na Mateo. Kiedy ich oczy się spotkały, uśmiechnęła się lekko i
zapytała:<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Zgłodniałeś?<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Jestem głodny jak wilk — odpowiedział, przytakując z entuzjazmem.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Kobieta
wskazała głową najbliższy stolik.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
No to chodźmy. Ja też umieram z głodu.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Szybko
znaleźli stolik dla dwojga i usiedli. Mężczyzna cały czas patrzył na kobietę,
nic nie mówiąc, a ona starała ukryć lekki rumieniec, który pojawił się na jej
twarzy. Mateo był przystojny, a ona próbowała oprzeć się jego urokowi, co
niestety było dość trudne. Nie pomagało także to, że tak na nią patrzył. Jego
oczy prześwietlały ją na wylot i to nie była zbyt komfortowa sytuacja. Z
drugiej strony, nie miała tyle odwagi, żeby zwrócić mu uwagę.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Zauważyła,
że otworzył usta, aby coś powiedzieć, ale całe szczęście w tym właśnie momencie
obok ich stolika pojawił się kelner. Wyprostował się, eksponując przy tym swój
elegancki uniform i uśmiechnął się lekko.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Dzień dobry. Czy mogę prosić o numer pokoi?<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Dzień dobry — odpowiedzieli chórem. Po czym każde z nich dodało: — 615 i
420.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Kelner
przytaknął, otworzył gruby kajet i prześledził wzrokiem jakąś kartkę. Zapewne
listę gości — pomyślała Hermiona.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Potem
spojrzał na nich i powiedział:<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Dziękuję. Zapraszam za mną, pokażę państwu, gdzie znajduje się bufet, skąd będą
mogli państwo wybrać dania obiadowe. Osobiście polecam dzisiejszą specjalność
szefa kuchni, którym są owoce morza.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Hermiona
i Mateo popatrzyli na siebie porozumiewawczo i bez słów doszli do tego samego
wniosku — eksperymentowanie z potrawami pierwszego dnia pobytu nie było
najlepszym pomysłem, dlatego chcieli zjeść coś znajomego.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Jak
na komendę wstali ze swoich miejsc i przeszli krok w krok za pracownikiem
hotelu, który zaprowadził ich do drugiego pomieszczenia. Pierwszym co zobaczyli
była ogromna chłodziarka z witryną, a na niej wiele potraw. Hermiona otworzyła
szeroko oczy i przeleciała wzrokiem po daniach. Większość z nich widziała po
raz pierwszy i aż była ciekawa tego, jak smakują. Kątem oka zerknęła na Mateo,
który wpatrywał się w witrynę jak zahipnotyzowany. Uśmiechnęła się lekko i
stanęła bliżej bruneta, próbując zwrócić na siebie jego uwagę, jednak z marnym
skutkiem.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Wyglądają smakowicie, prawda? — zapytała cicho.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Przytaknął.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
To co bierzemy? — dopytywała dalej.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Zmarszczył
czoło i popatrzył na nią.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Wiesz, owoce morza prezentują się niesamowicie, ale obawiam się, że mogłoby być
złym wyborem, dlatego uważam, że powinniśmy wziąć mięso z frytkami —
zaproponował, wskazując głową wybraną potrawę, po czym kontynuował — Wprawdzie
nie jest tak efektowne dla oka, ale bezpieczne, jeśli wiesz o co mi chodzi.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Skinęła
głową i poprosiła kelnerkę o podanie wskazanych dań. Kobieta oczywiście
spełniła jej prośbę i kilka minut później oboje siedzieli przy swoim stoliku,
jedząc posiłek. Hermiona odkroiła kawałek mięsa i spróbowała. Jęknęła z
zachwytu, kiedy poczuła mieszające się w ustach smaki.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Podniosła
wzrok i zobaczyła uroczy Matta uśmiech.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Smakuje? — zapytał cicho.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Przytaknęła.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Tak, to był bardzo dobry wybór. Dobrze, że nie zaryzykowaliśmy zjedzenia owoców
morza pierwszego dnia na wakacjach. To mogłoby się różnie skończyć, a jutro
chcę jechać na wycieczkę krajoznawczą i muszę być w formie — wyjaśniła Hermiona.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Matt
oparł ręce na stoliku i popatrzył jej prosto w oczy.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Jedziesz na wycieczkę z hotelu?<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Tak.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
To super, bo ja też się na nią wybieram. Wiesz, jeśli będziesz chciała, to mogę
ci towarzyszyć. Często podróżuję i potrafię rozróżnić style, w których wykonane
są rzeźby i budynki…<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
O, czyli wiesz, jaka jest różnica między stylem gotyckim a romańskim? —
przerwała mu wpół słowa, nie mogąc się oprzeć. Widząc jego zaskoczoną minę,
uśmiechnęła się szeroko. — Ja też często podróżuję, więc szpanowanie wiedzą o
sztuce nie zrobi na mnie wrażenia.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Jęknął
pod nosem.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Już myślałem, że mi się uda — mruknął, udając rozgoryczenie.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Hermiona
skomentowała to cichym śmiechem.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Wiesz, nikt nie mówił, że jestem przystępną osobą. Wiele w życiu widziałam i
naprawdę trzeba się bardzo napracować, żeby mnie czymś zaskoczyć.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Uniósł
brew z zaskoczeniem.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Serio? Wyglądasz dość… młodo.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Hermiona
uśmiechnęła się, przypominając sobie szkolne przygody, ucieczki, bitwy i wiele
wydarzeń, które zazwyczaj nie przytrafiają się młodym osobom. Zerknęła na
swojego rozmówcę, który patrzył na nią przenikliwie, oczekując odpowiedzi. Nie
wiedziała, co mogłaby odpowiedzieć, dlatego spojrzała w lewo na parę siedzącą
przy sąsiednim stoliku. Wymieniali porozumiewawcze spojrzenia i śmiali się w
tym samym momencie.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Uroczo razem wyglądają — mruknęła Hermiona.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Wydaje mi się, że dopiero przyjechali. Zobacz, nie są opaleni i rozglądają się
dookoła siebie, jakby pierwszy raz w życiu byli w takim hotelu.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Hermiona
założyła ręce pod boki i wyprostowała się na krześle.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Proszę, proszę, jaki z ciebie znawca. Zapewne byłeś w wielu hotelach? — spytała
ironicznie.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
O tak, ale to wszystko dzięki moim podróżom. Zwiedziłem wiele krajów i miast. W
sumie mógłbym robić za przewodnika, bo znam Europę jak własną kieszeń —
wyjaśnił. — A Teneryfa to kolejny przystanek na mojej „Mapie przygód”.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Parsknęła
śmiechem.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
„Mapa przygód”? Cóż za oryginalna nazwa.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Wzruszył
ramionami.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nazwa jak nazwa, ważne, że dobrze się bawię. A ty lubisz zwiedzać?<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Kobieta
oparła ręce na stoliku.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Tak, nawet bardzo. Jak byłam mała, często jeździłam z rodzicami po świecie.
Pamiętam, że tata zawsze nosił na szyi staromodny aparat fotograficzny i robił
mnie i mamie zdjęcia na tle zabytków. Do dziś trzymam te kilkanaście albumów po
brzegi wypchanych zdjęciami.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
To pewnie będziesz miała niezłą zabawę podczas wycieczek.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Wiesz, kiedy rezerwowałam miejsce w hotelu, nie wiedziałam, że organizują takie
wycieczki. Przyleciałam tu, żeby odpocząć po ciężkim roku w pracy. Owszem
mogłabym tylko leżeć nad basenem i opalać się całymi dniami, ale nie lubię
nudy. Adrenalina mnie napędza i wprawia w dobry nastrój, dlatego chętnie trochę
pozwiedzam. Kto wie, może mi się to spodoba i będę podróżować tak jak ty?<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Mateo
wytarł usta serwetką i uśmiechnął się lekko.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Byłoby mi bardzo miło, gdybyś do mnie dołączyła. Samotne podróżowanie jest dość
ryzykowne, a we dwójkę zawsze raźniej.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Hermiona
poczuła, że lekko się rumieni, dlatego odwróciła wzrok, udając, że obserwuje
dwoje starszych ludzi siedzących dwa stoliki dalej. Nagle przed oczami mignęły
jej znajome blond włosy. Spojrzała w tamtą stronę i pod ścianą zauważyła
Malfoya we własnej osobie, gapiącego się na nią. On nie patrzył, tylko
bezczelnie się gapił. Kiedy zorientował się, że kobieta go zidentyfikowała,
uśmiechnął się ironicznie i pomachał do niej, co spowodowało, że zagotowała się
ze złości. Nie chcąc wzbudzać żadnych podejrzeń, odwróciła się w stronę Mateo i
odetchnęła głęboko. Mężczyzna przyglądał się jej badawczo, nic nie rozumiejąc.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Coś się stało? — spytał troskliwym tonem.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Zmieszała
się, słysząc jego pytanie i pokręciła głową.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nie, wszystko w porządku, po prostu… zauważyłam mojego znajomego —
odpowiedziała, cedząc słowa i kątem oka obserwując jedzącego obiad blondyna. —
Ale nie patrz tam, proszę cię! — dodała, kiedy zorientowała się, że Mateo zerka
w kierunku, gdzie ona wcześniej patrzyła.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Niestety
nie posłuchał jej i spojrzał na arystokratę, który od razu posłał w jego stronę
mrożące krew w żyłach spojrzenie. Mateo popatrzył na Hermionę z zaskoczeniem,
zastanawiając się, kim u licha jest ten facet. Kobieta pokręciła głową z
dezaprobatą i oparła ją na ręce.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
To mój znajomy ze szkoły — mruknęła, co skomentował powątpiewającym
spojrzeniem. — No dobra, nigdy się nie lubiliśmy i zapewne nie będziemy. Zawsze
ze sobą rywalizowaliśmy, a teraz pech chciał, że mieszkamy w sąsiednich
pokojach i będę musiała znosić jego obecność przez całe dwa tygodnie. Merlinie,
dlaczego on musiał akurat teraz tu przylecieć? Czy los zawsze musi być dla mnie
taki okrutny?<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Mateo
uniósł brwi i jeszcze raz zerknął na blondyna, który aktualnie przeglądał jakąś
gazetę. Potem westchnął i popatrzył na podłamaną kobietę. Uśmiechnął się,
próbując ją pocieszyć.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Jeśli chcesz, możemy razem spędzać wolny czas. Będziemy chodzić po mieście,
opalać się, zwiedzać. Same przyjemności. Gwarantuję, że po dwóch dniach
spędzonych ze mną, zapomnisz o jego obecności. To jak, wchodzisz w to? —
zapytał z nadzieją w głosie.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Hermiona
uśmiechnęła się lekko. Propozycja mężczyzny wydawała się bardzo kusząca, ale wolała
spędzać wolny czas tak, jak sobie zaplanowała. Tylko jak mu to powiedzieć? —
zastanowiła się.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Westchnęła.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Dziękuję za propozycję, jest bardzo miła, ale… wolny czas wolałabym spędzać
sama. Chcę sobie przemyśleć kilka spraw i potrzebuję spokoju. Oczywiście możemy
chodzić do klubów i jeździć na wycieczki, ale pozostałe aktywności chcę wybrać
sama. Mam nadzieję, że cię nie uraziłam?<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Zaśmiał
się krótko i pokręcił głową.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Oczywiście, że nie. Szczerze mówiąc, spodziewałem się takiej odpowiedzi. Okay,
taki układ też mi pasuje.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Uśmiechnęli
się do siebie, a potem Hermiona spojrzała na zegarek. Nie wiedziała już, że
jest ta godzina, a jeszcze chciała się dzisiaj poopalać. Wyprostowała się na
krześle i zestawiła talerz na bok stolika.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Będę już szła. Chciałam jeszcze dzisiaj poleniuchować nad basenem — wyjaśniła,
widząc jego pytające spojrzenie.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Dobrze, ja zaraz idę na siłownię. Wiesz, trzeba spalić ten obiad — mruknął,
klepiąc się po brzuchu.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">W
odpowiedzi zachichotała i wstała z krzesła, po czym przeszła w stronę schodów,
a on podążył za nią. Gdy byli blisko wyjścia, Hermiona ostatni raz zerknęła
przez ramię na Malfoya, który śledził ją wzrokiem. Kiedy ich oczy się spotkały,
szybko schował się za gazetą, a kobieta przewróciła oczami. Mateo patrzył na tę
sytuację, nie ukrywając rozbawienia.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
On tak zawsze? — zagaił, wskazując głową blondyna.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Wzruszyła
ramionami.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nie wiem, o co mu chodzi. Nigdy tak się nie zachowywał. A przynajmniej ja tego
nie zauważyłam — wyjaśniła.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Uśmiechnął
się lekko.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
To pewnie przez to, że ładnie dziś wyglądasz — mruknął prawie bezgłośnie.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Hermiona
zaśmiała się cicho.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Dzięki, miło słyszeć komplement już pierwszego dnia na wakacjach. Ale wydaje mi
się, że Malfoy robi to specjalnie, żeby mnie zdenerwować. To zawsze przynosiło
mu wiele satysfakcji.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Mateo
wciągnął powietrze przez usta.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Taki z niego kozak?<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
O tak, niektórym denerwowanie innych sprawia wiele radości.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Brunet
nic nie odpowiedział, tylko otworzył drzwi, pozwalając kobiecie wyjść jako
pierwszej. Gdy byli na korytarzu, przeszli w stronę windy, a z niej do swoich
pokoi.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt;">
<br /></div>
<div align="center" style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: center;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">~*~*~*~*~<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;"> </span><span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;"> </span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Chyba
nikogo nie zdziwi fakt, że po południu największym zainteresowaniem cieszył się
basen, znajdujący się w centrum hotelu. Zapewne było to spowodowane tym, że o
tej porze promienie słoneczne złagodniały i bez niebezpieczeństw można było
zażywać kąpieli słonecznych. Przy okazji turyści mogli podziwiać piękne widoki.
Basen podzielono na dwie części — dużą, w której pływali dorośli oraz mniejszą
przeznaczoną dla dzieci. Bardzo blisko wody stały niebieskie leżaki, a tuż obok
dopasowane kolorystycznie parasole. Z prawej strony basenu usytuowano niewielki
bar, przykryty pomarańczowym dachem. Właśnie tam na małym krzesełku siedziała
Hermiona, oczekując na drinka, którego właśnie przygotowywał barman. Mężczyzna
sprawnie mieszał składniki i po kilku minutach napój był gotowy. Przelał go do
kieliszka, ozdobił plasterkiem cytryny, a potem postawił blisko kobiety. Ta
uśmiechnęła się z wdzięcznością, po czym wolnym krokiem przeszła w stronę
leżaka, obok którego leżały jej rzeczy.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Postawiła
drink na niskim stoliku, siadając na leżaku. Sięgnęła do torebki po krem z
filtrem, aby ochronić się przed słońcem. Oczywiście przyszła tu, żeby trochę
się opalić, ale nie chciała za bardzo się spiec, dlatego nałożyła na ciało
grubą warstwę. Potem założyła okulary przeciwsłoneczne i wyciągnęła się na
leżaku, eksponując swoje ciało.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Westchnęła
cicho. Promienie słoneczne otuliły jej ciało, a ona czuła się wspaniale.
Wreszcie mogła się zrelaksować i chociaż na chwilę zapomnieć o otaczającym ją
świecie. Nawet nie przeszkadzał jej radosny śmiech dzieci bawiących się z
rodzicami w basenie. Wszystko przestało mieć znaczenie, bo liczyło się tu i
teraz.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Powoli
wyciągnęła rękę po drinka i upiła łyk. Tak jak przypuszczała, smakował
wyśmienicie. Uśmiechnęła się lekko, kiedy uświadomiła sobie, że mogłaby tak spędzać
każdy dzień w hotelu. Jednak wiedziała, że szybko by ją to znudziło. Dobrze
siebie znała i wiedziała, że najlepiej odpoczywa, gdy coś robi, dlatego tak
bardzo cieszyła się na te wycieczki. Cieszyła się, że Mateo chce jej
towarzyszyć. Kto wie, może Teneryfa skrywa jakieś ukryte tajemnice, które
wspólnie odkryją?<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Oby tylko Malfoy nie kręcił się zbyt blisko — mruknęła sama do siebie.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Aż tak ci przeszkadza moje towarzystwo? — zapytał znajomy męski głos.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Otworzyła
szeroko oczy, założyła okulary na włosy i spojrzała w prawo całkowicie
zaskoczona. Na sąsiednim leżaku jak gdyby nigdy nic opalał się Malfoy. Miała
nadzieję, że to się nie dzieje naprawdę, ale niestety to nie był sen. Jej
szkolne nemezis po raz kolejny znajdowało się bardzo blisko niej i miała wielką
ochotę mu przyłożyć.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Malfoy, co ty tu robisz? — spytała głośno.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Opalam się — oświadczył.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Hermiona
zamrugała na to dwa razy, próbując przetworzyć jego wypowiedź.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Ale… ale dlaczego obok mnie?!<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Przez
chwilę się zastanawiał, doprowadzając kobietę do coraz większej złości, po czym
zrobił niewinną minę i uśmiechnął się szeroko.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Tutaj jest najlepsze słońce.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Hermiona
rozejrzała się dookoła siebie. Zauważyła, że po przeciwnej stronie basenu stało
kilka samotnych leżaków, dlatego posłała blondynowi mordercze spojrzenie.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Serio? Cóż, jakoś w to wątpię, a w ogóle to tam jest wiele pustych miejsc, więc
idź tam i daj mi odpocząć! — warknęła, wskazując ręką sektor blisko wejścia do
restauracji.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Dlaczego ja mam tam się przenosić? Równie dobrze, sama możesz przejść na drugą
stronę. Wtedy wszyscy będa zadowoleni — odpowiedział.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nie mam zamiaru nigdzie się przenosić. Ja byłam tu pierwsza, więc zmiataj stąd!<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Ani mi się śni — oznajmił, cedząc słowa i jak gdyby nigdy nic, wyciągnął się na
leżaku.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Sięgnął
na stolik i wziął do ręki kieliszek z drinkiem. Upił łyk, zamruczał z
zadowolenia, po czym zerknął w stronę Hermiony, która nadal próbowała zabić go
wzrokiem.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Granger, jesteśmy na wakacjach w tym pięknym hotelu na tej, podobno, odlotowej
wyspie. Błagam, nie patrz tak na mnie. Tamten knypek — wskazał ręką chłopca
bawiącego się w wodzie z zapewne swoim ojcem — ciągle to powtarza. „Tato, tu
jest odlotowo!”, „Mamo, ten hotel jest odlotowy!” — sparodiował, mimowolnie
powodując, że na twarzy kobiety pojawił się cień uśmiechu, ale robiła wszystko,
żeby tego nie zauważył. — Spotkałem go dzisiaj w samolocie, to nawet mądry
dzieciak. Ale nie o nim chciałem mówić. Generalnie chodzi mi o to, że powinnaś
wyluzować. Pomimo tego, że jesteś ubrana jedynie w strój kąpielowy, nadal
zachowujesz się, jakbyś połknęła kij od szczotki.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Jestem wyluzowana — odpowiedziała szybko. Za szybko.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
O tak, właśnie widzę ten luz. Patrzysz na mnie wzrokiem bazyliszka, chociaż ja
nic złego ci nie robię. Zawsze możesz odwrócić się w drugą stronę i na mnie nie
patrzeć. Pewnie mógłbym rozłożyć się na innym leżaku, ale muszę przyznać, że ci
mugole są dość… dziwni. Jeden facet cały czas się do mnie uśmiecha i mruga
okiem. Chodzi mi o tamtego obok baru. Mam wrażenie, że wszędzie za mną łazi.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Hermiona
prychnęła pod nosem.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
To teraz wiesz, jak ja się czuję. Ty też ciągle za mną chodzisz. Najpierw
wpadłeś na mnie na lotnisku, potem zamieszkałeś w tym samym hotelu co ja i do
tego w sąsiednim pokoju! Dwa razy staranowałeś mnie na parterze, obserwowałeś
mnie w restauracji, a teraz opalasz się blisko mnie! — wymieniła, próbując
zachować spokój, ale kiedy otworzył usta, żeby coś powiedzieć, nie wytrzymała i
wybuchnęła: — I nie mów, że to<span class="apple-converted-space"> </span><i>przypadek</i>!
Ja w to<span class="apple-converted-space"> </span><i>nie<span class="apple-converted-space"> </span></i>wierzę — zaakcentowała.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Turyści
pływający w basenie popatrzyli na obojga z zaskoczeniem, co kobieta
skomentowała przepraszającym uśmiechem. Poczuła, że rumieni się ze wstydu. Po
kilku minutach ludzie wrócili do swoich zajęć, a Hermiona z całej siły uderzyła
Dracona w ramię.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Merlinie, kobieto, to bolało! — jęknął, rozmasowując rękę.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Uśmiechnęła
się triumfalnie i ułożyła wygodnie na leżaku.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Bo miało! Teraz jesteśmy kwita — oświadczyła.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Draco
wymamrotał coś niezrozumiałego pod nosem.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Coś mówiłeś? A zresztą nieważne. Nic mnie to nie obchodzi. Teraz się relaksuję,
a ty nie waż się odezwać ani słowem. Zrozumiano? — zapytała, grożąc mu palcem.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Skomentował
to prychnięciem. Przez parę minut leżeli, nie odzywając się do siebie. Hermiona
odwróciła głowę w drugą stronę, próbując zignorować obecność mężczyzny. Skupiła
się na tym, że opala się blisko pięknego basenu i promienie słoneczne otulają
jej ciało. Poczuła, że się rozluźnia. Zamknęła oczy i zaczęła
równomiernie oddychać.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Granger, jak ci się podoba hotel? — Usłyszała głos Dracona.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Uniosła
powiekę i zerknęła na niego kątem oka.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Jeszcze tu jesteś? — zapytała.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Nie
skomentował jej pytania, tylko patrzył przed siebie, udając, że obserwuje ludzi
pływających w basenie.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Podoba ci się tutaj? — dopytywał.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Uniosła
brew z zaskoczeniem.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Co ty robisz?<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Zadaję pytania — odpowiedział po prostu.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Ale dlaczego? — spytała, całkowicie zbita z tropu.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Popatrzył
na nią, zdejmując na chwilę okulary przeciwsłoneczne z oczu.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Bo jestem kulturalny? Tak, to pewnie dlatego.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Parsknęła
śmiechem i pokręciła głową.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
No to, jaka jest odpowiedź?<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Wyciągnęła
się na leżaku i westchnęła. Wiedziała, że mężczyzna nie odpuści, dlatego
zrezygnowana się poddała.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Hotel jest cudowny. Bardzo funkcjonalnie urządzony, a widok za oknem zapiera
dech w piersiach. Pokój wydaje mi się za duży dla jednej osoby, ale nie
narzekam. Jedzenie także mi smakowało. Jedyny minus tego wyjazdu leży obok mnie
i zadaje za dużo pytań — mruknęła z przekąsem, specjalnie akcentując ostatnie
słowa.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Draco
parsknął śmiechem.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Oj, Granger, Granger, zawsze szczera do bólu. W sumie mógłbym się poczuć
urażony, ale spójrz na to z innej strony. Dzięki mnie nie musisz się obawiać,
że będziesz się nudzić.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Prychnęła.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
A co, masz zamiar zafundować mi jakieś rozrywki?<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Wzruszył
ramionami.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nie wiem. Wszystko zależy od tego, jaką będziesz sąsiadką. Kto wie, może
będziemy wspominać dawne czasy, siedząc na balkonie i podziwiając zachody
słońca?<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Chyba śnisz, Malfoy, chyba śnisz.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Blondyn
zaśmiał się krótko.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Cóż, ktoś kiedyś powiedział, że sny się spełniają, więc może w naszym przypadku
też tak będzie.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nie sądzę. Mam zamiar trochę się wyluzować, bo podobno jestem zbyt<span class="apple-converted-space"> </span><i>poważna</i><span class="apple-converted-space"> </span>— oświadczyła Hermiona.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Draco
uniósł brew z zainteresowaniem.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Będziesz nocą spacerować po wyspie i odwiedzać wszystkie kluby w okolicy? —
zapytał z powątpiewaniem w głosie.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Skinęła
głową, co skomentował kolejnym prychnięciem.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Serio, Granger? Jakoś mi to do ciebie nie pasuje. Znam cię i wiem, że nie
jesteś taka.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Jaka nie jestem?<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nigdy nie widziałem, żebyś imprezowała.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Wzruszyła
ramionami.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Ludzie się zmieniają, poza tym Mateo będzie mi towarzyszył.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
To ten facet, z którym byłaś w restauracji?<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
O tak.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Parsknął
śmiechem.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Ale sobie wybrałaś towarzystwo. Tylko pogratulować.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Rzuciła
w jego kierunku ostre spojrzenie.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
O co ci chodzi? — zapytała.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Draco
upił łyk drinka, zerkając na nią przelotnie.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
O nic, Granger, ale ten typ wydaje mi się… dziwny. Gdybym był na twoim miejscu,
to nie ufałbym mu za bardzo.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Od kiedy tak dobrze znasz się na ludziach? Nawet z nim nie rozmawiałeś i od
razu snujesz domysły wyssane z palca.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Draco
westchnął i usiadł na leżaku, opuszczając nogi w jej stronę. Potem zabrał swoje
rzeczy i wstał. Popatrzył na Hermionę i powiedział:<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Ja ci tylko radzę, ale oczywiście zrobisz, jak będziesz chciała. Na razie,
Granger. Pewnie później się zobaczymy.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Odszedł,
pozostawiając Hermionę osłupiałą. Oparła się o leżak i odetchnęła głęboko,
próbując zrozumieć, co blondyn miał na myśli, ale nic nie przychodziło jej do
głowy.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt;">
<br /></div>
<div align="center" style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: center;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">~*~*~*~*~<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
</div>
</div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt;">
<br /></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Wieczorem
po kolacji Hermiona wyszła na balkon, aby odetchnąć świeżym nadmorskim
powietrzem i obejrzeć zachód słońca. Podczas tego dnia wiele się wydarzyło —
przyleciała na Teneryfę, wpadła na Malfoya, poznała Mateo, znowu wpadła na
Malfoya, zjadła obiad w restauracji, była obserwowana przez Malfoya, a niedawno
nakrzyczała na niego na basenie. Nie przypuszczała, że podczas urlopu jej myśli
będzie zaprzątał arystokrata. Miała nadzieję, że w tym pięknym miejscu będzie
całkowicie anonimowa, ale los nie był dla niej zbyt łaskawy. Na dodatek musi
mieszkać obok niego, co naprawdę nie napełniało jej optymizmem. Cały czas
zastanawiała się, dlaczego Malfoy ostrzegał ją przed Mateo. Według niej był
normalnym facetem, który lubił podróżować i spędzać czas na świeżym powietrzu.
Oczywiście, miała świadomość tego, że brunet jest kobieciarzem. Sposób, w jaki
na nią patrzył, albo jak flirtował z recepcjonistką, coraz bardziej ją w tym
utwierdzały.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Popatrzyła
na słońce wiszące pomiędzy chmurami. Wyglądało bajecznie, na tle budynków
hotelu. Pomarańczowa kula hipnotyzowała ją i Hermiona chciała, żeby ta chwila
trwała wiecznie. Gdy spojrzała na zegarek, zauważyła, że do zachodu słońca jest
jeszcze godzina, ale i tak nie zamierzała wchodzić do pokoju. Tu było jej
dobrze.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Nagle
usłyszała szelest. W pierwszej chwili pomyślała, że jej się zdawało, ale potem
znowu coś zaszeleściło. Zmarszczyła czoło i powoli zerknęła w lewo. Ku jej
wielkiemu zdziwieniu przy takim samym stoliku jak jej i na identycznym krześle
siedział Draco Malfoy. Nie poruszał się, tylko patrzył — na nią.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Przełknęła
ślinę i spuściła wzrok, co skomentował cichym śmiechem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Ładne widoki, prawda? — zapytał spokojnym głosem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Przytaknęła
i zrobiła taki ruch, jakby chciała wstać z krzesła.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Idziesz już? Myślałem, że chcesz obejrzeć zachód słońca.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Zmieszała
się nieco, słysząc jego uwagę, po czym wstała z krzesła, próbując uniknąć
wzroku mężczyzny. Kiedy stanęła blisko drzwi, ukradkiem na niego zerknęła.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Obejrzę kiedy indziej. Jestem zmęczona i chyba pójdę spać.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Westchnął
głęboko.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Cóż, jak chcesz. Nie będę cię zatrzymywał, ale prawda jest taka, że moja
obecność w ogóle by ci nie przeszkadzała. Zobacz, ja tu tylko siedzę i nic nie
robię. Nawet nie przechodzę na twój balkon, co w gruncie rzeczy byłoby dość
ryzykowne, a nie chciałbym wylądować tam na dole — mruknął, wskazując ręką
płytki obok basenu.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Parsknęła
śmiechem i uśmiechnęła się lekko.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
I kto to mówi? Czarodziej z krwi i kości boi się wysokości. Cóż, gdyby tak
było, to chyba nie powinieneś być szukającym Ślizgonów i latać na miotle,
prawda? — zapytała ironicznie.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Spojrzał
na nią jak na wariatkę.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Granger, zapewniam cię, że nie boję się wysokości, ale nie zamierzam pokazywać
swoich magicznych zdolności w hotelu pełnym mugoli. To nie byłoby zbyt mądre,
nie sądzisz?<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Faktycznie, pewnie pomyśleliby, że oszalałeś. Ale zawsze można powiedzieć, że
to od słońca. Podobno zbyt duża dawka promieniowania słonecznego lasuje umysł,
więc jest dla ciebie nadzieja — oświadczyła, wyraźnie rozbawiona swoją
wypowiedzią.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Blondyn
pogroził jej palcem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nie bądź taka mądra. Zapewniam cię, że z moim umysłem jest wszystko w porządku.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Dobrze wiedzieć — mruknęła cicho.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Przez
chwilę na siebie zerkali, nic nie mówiąc. Hermiona zrobiła kilka kroków w
stronę drzwi i już miała wejść do środka, kiedy usłyszała głos mężczyzny.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Granger…<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Hm?<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Mam dla ciebie propozycję.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Uniosła
brew ze zdziwieniem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Jaką? — zapytała.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Siedzę tutaj od dłuższego czasu i zastanawiam się nad tym, co dzisiaj się
wydarzyło. Dobrze cię znam i wiem, że nie lubisz być w centrum zainteresowania,
dlatego myślę, że skoro jesteśmy skazani na swoją obecność... To znaczy, skoro
musimy koło siebie mieszkać, to powinniśmy zawrzeć coś w rodzaju rozejmu.
Przynajmniej na czas naszego pobytu tutaj. Potem i tak każde z nas pójdzie w
inną stronę i pewnie więcej się nie zobaczymy. Co ty na to, Granger?<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Zamrugała
parokrotnie, chcąc zrozumieć jego propozycję. W sumie wydawała się rozsądna, bo
nie chciała się kłócić i być przez to obiektem żartów innych turystów. Po
dzisiejszym dniu wiedziała, że ciągłe przepychanki nie mają sensu, a te dwa
tygodnie miną dość szybko. Przynajmniej taką miała nadzieję.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Uchwyciła
jego spojrzenie i przytaknęła.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Zgoda. Możemy zawrzeć rozejm.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Dobra decyzja.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Tak, wiem, ale teraz pójdę już położyć. Jestem bardzo zmęczona i podejrzewam,
że gdybym posiedziała tu dłużej, usnęłabym na siedząco.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Draco
uśmiechnął się przebiegle.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nie byłbym tego taki pewny. Wiesz, w tak dobrym towarzystwie szybko się nie
zasypia. Moglibyśmy powspominać dawne czasy…<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Możemy to zrobić innym razem, ale dzięki za propozycję — przerwała mu,
otwierając drzwi balkonowe. — Dobranoc, Malfoy.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Powoli
weszła do pokoju, a kiedy była w środku, usłyszała głos blondyna:<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Dobranoc, Granger. Tylko nie jęcz przez sen, bo chciałbym się wyspać!<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Otworzyła
szeroko oczy i wyjrzała na balkon. Blondyn uśmiechał się szeroko i wyglądał
tak, jakby chciał się roześmiać. Wymamrotała pod nosem coś o niewychowanych
mężczyznach z dziwnym poczuciem humoru i zatrzasnęła drzwi balkonowe. Kiedy
przechodziła przez salon do łazienki, usłyszała głośny śmiech. Zatrzymała się
na chwilę i wytężyła słuch. Śmiech był coraz bardziej donośny i wtedy naprawdę
dotarło do niej, że to Draco tak się śmieje. Jednak było w tym coś dziwnego.
Nie wyczuwało się w nim żadnej sztuczności. Pierwszy raz w życiu słyszała, jak
Draco Malfoy naprawdę się śmieje. Mimowolnie na jej twarzy pojawił się lekki
uśmiech i nawet nie przeszkadzało jej to, że to ona jest obiektem jego żartów.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;"> ____________<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt;">
<br /></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Witajcie
:) po długiej przerwie publikuję kolejny rozdział historii. Wiem, że obiecałam
Wam, że pojawi się wcześniej, no ale miałam wiele na głowie. Zazwyczaj
rozdziały piszę w ciągu tygodnia, a ten pisałam ponad miesiąc. Długo, prawda?
Jednak mam nadzieję, że Wam się podoba ;) Wreszcie akcja się rozkręca i już mam
zarys pomysłu na kolejny (w tym dość komiczne sceny z udziałem Draco i
Hermiony). Jestem ciekawa Waszych opinii ;)<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Przy
okazji chciałam podziękować Rzan za to, że poświęciła swój czas i wytłumaczyła
mi kilka rzeczy. Nawet nie wiesz jak bardzo mi to pomogło :)<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<br />
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">To
tyle ode mnie. Komentujcie i oceniajcie. Enjoy!<o:p></o:p></span></div>
</div>
Arcanum Felishttp://www.blogger.com/profile/13247800543538068042noreply@blogger.com19tag:blogger.com,1999:blog-6632422713693794103.post-61666248288926465822016-11-28T15:33:00.002+01:002016-11-28T15:36:02.461+01:00Podziękowania<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 14.0pt;">Witajcie
:) <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 14.0pt;">Dzisiejszy
post jest dla mnie wyjątkowy. Dlaczego? Ponieważ dzięki Waszym głosom <b>Last Minute Love zwyciężyło konkurs na
bloga miesiąca organizowany przez Katalog Granger</b>. Chciałam wszystkim bez
wyjątku podziękować za oddane głosy. Nie spodziewałam się wygranej, bo przecież
ta historia ma dopiero dwa rozdziały, ale oczywiście jestem pozytywnie
zaskoczona. Aż chce się pisać dalej! ❤<o:p></o:p></span></div>
<br />
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 14.0pt;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 14.0pt;">Nagrodą
w konkursie była okładka, której autorką jest Mia z <a href="http://land-of-grafic.blogspot.com/">Land of Grafic</a>. Bardzo jej
za nią dziękuję! <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 12.0pt;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://2.bp.blogspot.com/-OD3ph401x6o/WDw_599ZoEI/AAAAAAAABBM/NdROlqsWRvE_xszu-5zHP3hfB9CsHdbMwCLcB/s1600/LML.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://2.bp.blogspot.com/-OD3ph401x6o/WDw_599ZoEI/AAAAAAAABBM/NdROlqsWRvE_xszu-5zHP3hfB9CsHdbMwCLcB/s320/LML.png" width="203" /></a></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 14.0pt;">Możliwe,
że niedługo powstanie nowy rozdział, ponieważ dzisiaj zacznę go pisać. Pogoda
za oknem nie pomaga, więc może chociaż wyobraźnia mi dopomoże. Trzymajcie
kciuki, żeby się udało!<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 14.0pt;">Pozdrawiam
serdecznie</span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 14.0pt;">Arcanum
Felis<o:p></o:p></span></div>
</div>
Arcanum Felishttp://www.blogger.com/profile/13247800543538068042noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-6632422713693794103.post-84821776532225486502016-11-10T15:28:00.002+01:002016-11-10T20:11:22.495+01:00Nominacja „Blog miesiąca”<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 14.0pt;">Witajcie
:) Dzisiejszy post pewnie Was zaskoczy. Przyznam szczerze, że sama jestem
zaskoczona. Wczoraj na Katalogu Granger zostały ogłoszone nominacje do tytułu <b>Blog miesiąca i Last Minute Love zostało
nominowane!</b> Jestem w wielkim szoku, ponieważ historia dopiero się zaczyna i
naprawdę się nie spodziewałam, że ktoś z Was czytelników tak wyróżni to
opowiadanie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 14.0pt;">Chciałam
bardzo podziękować tej osobie, która wysłała zgłoszenie. To dla mnie
niesamowite wyróżnienie, a słowa, które napisałaś sprawiły mi ogromną radość i dodały wiele
motywacji do pisania. Jeszcze raz dziękuję <3<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 14.0pt;">Jeżeli
uważacie, że Last Minute Love zasługuje na tytuł Bloga miesiąca, bardzo proszę
o oddanie głosu w ankiecie, która znajduje się w <a href="http://katalog-granger.blogspot.com/2016/11/gosowanie-na-blog-miesiaca-8.html">POŚCIE </a></span><br />
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 14.0pt;">Głosować
można do <b>20 listopada do 23:59</b>.
Bardzo serdecznie dziękuję za każdy oddany głos :)<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 14.0pt;">Korzystając
z okazji wspomnę trochę o nowym rozdziale. Planuję dodać go pod koniec
listopada, bądź na początku grudnia. Wszystko zależy od wolnego czasu i mojej
weny. Teraz zajęłam się Muzyczną misją, ale myślę, że w przyszłym tygodniu
zacznę pisać Last Minute Love. Mam już zarys w głowie, więc to kwestia kilku
dni ;)<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 14.0pt;">To
tyle na dziś. Jeszcze raz dziękuję za wyróżnienie <3<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 14.0pt;">Pozdrawiam</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 14.0pt;">Arcanum
Felis<o:p></o:p></span><br />
<span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 14.0pt;"><br /></span>
<span style="font-family: "palatino linotype" , "serif"; font-size: 14.0pt;"><br /></span></div>
Arcanum Felishttp://www.blogger.com/profile/13247800543538068042noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6632422713693794103.post-89934326142652385032016-09-23T20:34:00.002+02:002017-03-28T16:25:11.869+02:00Rozdział 2<div class="MsoNormal" style="text-align: left;">
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<b><span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Rozdział betowała</span></b><span class="apple-converted-space"><span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;"> </span></span><span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;"><a href="http://rzan-komentuje.blogspot.com/">Rzan.</a><span class="apple-converted-space"> </span>Bardzo jej dziękuję za pomoc </span><span style="font-family: "MS Gothic"; font-size: 13pt;"><o:p></o:p>❤</span><span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;"> </span><span style="font-family: "MS Mincho"; font-size: 13pt;">❤</span><span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Draco
szedł korytarzami nieznanej mu firmy. Nie miał pojęcia, gdzie jest i co tu
robi. Po prostu stawiał przed sobą kroki i rozglądał się na boki. Było bardzo
cicho, nawet za cicho i to go przerażało. Otworzył szeroko oczy, nasłuchując
jakiegokolwiek głosu. Nagle coś zaszeleściło przy ścianie. Instynktownie
sięgnął do kieszeni po różdżkę, jednak nie było jej tam. Przełknął ślinę i
szybko odwrócił się w stronę, skąd dobiegał odgłos. Stały tam doniczki z
kwiatami i to ich liście kołysały się na wietrze.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Odetchnął
z ulgą.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
To tylko wiatr, tylko wiatr — mruknął, próbując uspokoić kołaczące w piersi
serce.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Przez
chwilę obserwował fantazyjnie uformowaną konstrukcję, na której stało kilka
roślin doniczkowych. Metalowe pręty pozwijano w kombinacje, co powodowało, że
kwiaty znajdowały się na różnych wysokościach. Zapewne spowodowane to było tym,
że nie wszystkie rośliny mogły być nieustannie wystawione na słońce. Te na dole
były zasłonięte przez dużą sofę, a te na szczycie konstrukcji ogrzewały
promienie słoneczne, które wpadały do środka przez duże okno. Całość
prezentowała się bardzo elegancko.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Kilka
sekund później Draco westchnął i kontynuował swoją wędrówkę po firmie.
Dokładnie przyglądał się plakatom wiszącym na ścianach i gustownym meblom.
Musiał przyznać, że wszystko wyglądało bardzo stylowo. Jego uwagę zwróciło
biurko stojące przy ścianie.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Podszedł
do niego i zobaczył, że na blacie leży skórzany notes. Wyglądał bardzo znajomo,
dlatego wziął go do ręki i dokładnie obejrzał. Kremowy papier ładnie
kontrastował z ciemnobrązową skórzaną okładką. Całość przepasano grubą
jasnobrązową gumą, która dodawała mu charakteru.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Zmrużył
oczy, próbując sobie przypomnieć, gdzie go ostatnio widział, ale nic nie
przychodziło mu do głowy. Powoli odłożył go na blat i przeniósł wzrok na inne
rzeczy leżące na biurku, jednak żadna nie wydała mu się interesująca.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Prychnął
z irytacją i rozejrzał się po pomieszczeniu. Stało tu wiele podobnych biurek,
które nie wyróżniały się niczym szczególnym. Wszystkie były takie same —
drewniane i eleganckie. Przy każdym ustawiono niewielki kosz, w którym zapewne
lądowały niepotrzebne papiery. Regały, które widział, były po brzegi wypełnione
kolorowymi segregatorami, a obok nich stała kserokopiarka i stos tekturowych
pudełek.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Draco
chciał podejść do szafy i przeczytać etykiety na segregatorach, ale nagle
usłyszał czyjś głos. Z początku myślał, że mu się zdawało, jednak sekundę
później znowu ktoś się odezwał.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Blondyn
uniósł jedną brew i skierował się w tamtym kierunku. Cicho stąpając, podszedł
do brązowych drzwi. Były uchylone, dzięki czemu wyraźniej słyszał czyjąś
rozmowę. Przysunął się bliżej i nadstawił ucha.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Rozumiesz, na czym polega twoje zadanie? — zapytał męski głos.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Tak, wyjaśniłeś to bardzo dokładnie. Jednak…<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Jednak, co?<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Mam pewne wątpliwości.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Draco
usłyszał zirytowane warknięcie. Bardzo go ciekawiło, o czym rozmawiają mężczyźni.
Wyglądało na to, że była to jakaś tajemnica, skoro rozmawiają grubo po
godzinach pracy — przynajmniej tak mu się wydawało. Nie mógł sprawdzić, która
dokładnie była godzina, bo nie miał przy sobie zegarka. Zrobił krok w lewo i
spróbował zajrzeć do środka, ale zauważył tylko rozrośniętą roślinę, która
stała blisko drzwi wejściowych.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—<span class="apple-converted-space"> </span><i>Merlinie, w tej firmie mają obsesję
na punkcie kwiatów!<span class="apple-converted-space"> </span></i> —
pomyślał z irytacją.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Zrezygnowany,
wrócił na poprzednie miejsce, gdzie lepiej słyszał rozmowę.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Co masz na myśli, mówiąc „Mam pewne wątpliwości”?<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Twój plan wydaje się prosty, ale wymaga sporo wkładu. Wątpię w to, że szybko
uda mi się wkręcić jego współpracowników. Nie są aż tacy głupi. Każdy z nich
wie, że za wypłynięcie danych poza firmę, można porządnie beknąć. Wiem, że
nasza firma może wiele zyskać dzięki temu przetargowi, ale czy warto w to
wchodzić? Jego ludzie, jak i my sami, mamy zbyt wiele do stracenia. Zdajesz
sobie sprawę, że za złamanie tajemnicy zawodowej konsekwencjami może być nie
tylko zwolnienie, ale również spore kary finansowe?<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Naprawdę w to wierzysz? Czy mi się wydaje, czy to nie ty parę dni temu mówiłeś,
że chętnie dokopałbyś Malfoyowi? Czy to nie ty byłeś na niego wściekły za to,
że skrzywdził twoją<span class="apple-converted-space"> </span><i>ukochaną</i>?
Nadal nie mogę zrozumieć, co ty widzisz w tej kobiecie. Dziwię ci się, że
chcesz z nią być, po tym, co się stało. Gdybym był na twoim miejscu, nie
dotknąłbym jej nawet palcem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Blondyn
otworzył szeroko oczy. Merlinie, o kim mówi ten facet? Przecież nigdy nie
skrzywdził żadnej kobiety. Nie mógłby tego zrobić. To nie było w jego stylu.
Owszem w przeszłości spotykał się z wieloma kobietami, ale zawsze starał się,
by ich rozstania były neutralne.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Pansy jest wspaniałą kobietą. Nie znasz jej i nie masz prawa jej oczerniać. To,
że zachowywała się jak zołza, gdy byliśmy jeszcze dzieciakami, nie znaczy, że
podobnie zachowuje się teraz. To, co było w szkole, nie ma żadnego znaczenia.
Nieważne dla mnie jest to, jak wyglądała i przede wszystkim, jak wygląda teraz.
Żałuję, że nie zdążyłem jej powstrzymać. Może gdybyśmy wtedy byli bliżej, nie
eksperymentowałaby z zaklęciami i nie wylądowałaby w Świętym Mungu. Masz rację,
obwiniam oto Draco, bo potraktował ją jak rzecz. Była dla niego dziewczyną do
towarzystwa, na której wyładowywał wszystkie swoje frustracje. Myślała, że on
ją kocha, tak jak ona w tamtym czasie jego, ale bardzo się pomyliła. Malfoy dba
tylko o własne dobro, a innych traktuje jak ścierwo.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Podobno teraz zmienił się nie do poznania — wtrącił od niechcenia drugi
mężczyzna. — Może z nim jest tak samo, jak z Parkinson?<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Draco
prychnął z irytacją. Oczywiście, że się zmienił, każdy się zmienia! Gdyby tak
nie było, nie pracowałby w mugolskiej firmie architektonicznej. Ci dwaj faceci
oceniali go przez pryzmat przeszłości i z jednej strony nie powinien się
dziwić, ale z drugiej czuł dziwną irytację. Zaskoczyło go też to, co
powiedzieli o Pansy. Co jej się stało? Dlaczego wylądowała w Mungu? Przecież on
jej nic nie zrobił! Była jego przyjaciółką, dlaczego miałby ją skrzywdzić?.
Musi się dowiedzieć, co jej jest. Nie zastanawiając się nad tym, co robi,
pchnął drzwi do gabinetu. Zaskrzypiały i otworzyły się szerzej, wprawiając
blondyna w osłupienie. Na szczęście żaden z mężczyzn tego nie zauważył. Miał
dziwne wrażenie, że go nie widzą, dlatego wszedł do środka i dokładnie się
rozejrzał. Gabinet był urządzony tak, jak pozostałe pomieszczenia. Jasne ściany
kontrastowały z szarym dywanem, po prawej stronie stały regały wypełnione
starannie ułożonymi książkami i dokumentami, po przeciwnej stronie ustawiono mały
okrągły stolik i cztery krzesła. W centralnej części pomieszczenia stało duże
drewniane biurko z fantazyjnymi wykończeniami. Wszędzie było czysto i
schludnie, nie tak, jak w każdej firmie, którą znał, czy odwiedzał. Tutaj
panował porządek.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Malfoy
przeniósł wzrok na mężczyznę stojącego przy regale. Kolor włosów i sylwetka
była bardzo znajoma, ale jakoś nie mógł go zidentyfikować. Zerknął w bok i
zobaczył, że fotel przy biurku jest zwrócony w stronę dużego okna. Zapewne tam
siedział drugi rozmówca, który zaśmiał się krótko.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Ty naprawdę w to wierzysz? Tacy ludzie jak on nigdy się nie zmieniają. On ma we
krwi bycie szumowiną. Malfoyowie od pokoleń tacy są, więc dlaczego on miałby
się wyłamywać? Możliwe, że będąc pośród mugoli, próbuje hamować swoje napady szału,
ale to tylko pozory. Zapewne za każdym razem robi dobrą minę do złej gry, ale w
rzeczywistości kipi ze złości — skomentował rozmówca, przy regale.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Masz rację. Te wszystkie plotki na temat tego, że młody Malfoy porzucił swoją
rodzinę i całkowicie stracił z nimi kontakt, wydają się wymysłem Skeeter albo
innego pseudo dziennikarza. Wiem, że masz do niego żal za tą sytuację z
Parkinson i dlatego podsunąłem ci pod nos ten plan. Zrobisz z nim, co zechcesz,
ale pamiętaj, że od tego przetargu zależy przyszłość twojej firmy. Radzę ci się
dobrze zastanowić i dołożyć wszelkich starań, żeby to twoja firma wzniosła się
na wyżyny. Taka okazja może już nigdy się nie trafić.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Wiem, jestem tego świadomy. Jeśli wygralibyśmy ten przetarg, bylibyśmy najlepsi
na rynku i nikt nie mógłby wtedy z nami konkurować. To my zaczęlibyśmy ustalać
ceny. Obawiam się tylko tego, że współpracownicy Malfoya nie będą zbyt rozmowni.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nie zapominaj o tym, że w każdym zespole jest słabsze ogniwo, które pod
wpływem… impulsu może być bardzo rozmowne, nawet jeśli nie jest tego świadome.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
To znaczy?<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Malfoy ma wielu współpracowników, ale tylko jeden z nich jest z nim blisko. Ty
też bardzo dobrze go znasz. W Hogwarcie byliście nierozłączni i nie raz miałem
ochotę was udusić. Nawet nie wiesz, jak bardzo żałuję, że tego wtedy nie
zrobiłem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
A ja chętnie obiłbym ci mordę, za to, co teraz powiedziałeś — mruknął pod nosem
Draco, zaciskając przy tym pięści.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Mówisz o Zabinim? — zapytał mężczyzna przy regale.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Bingo.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Chyba nie myślisz, że Blaise zdradzi swojego najlepszego kumpla?! — zapytał
drugi mężczyzna z niedowierzaniem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Dokładnie oto mi chodzi, jednak sęk w tym, że Zabini nie będzie tego świadomy.
Wymyśl jakąś ckliwą historyjkę, jak to potrzebujesz pomocy, bo od tego projektu
zależy twoja kariera, czy tam rodzina. Obaj dobrze wiemy, że Blaise ma miękkie
serce i zrobi wszystko, żeby pomóc staremu kumplowi. Oczywiście może się
zdarzyć tak, że nie będzie chciał z tobą rozmawiać, nieważne czy z czystej
przyzwoitości, czy po prostu ma o coś do ciebie żal, ale odrobina alkoholu
powinna rozwiązać jego język. Bo Zabini nigdy nie odmawia, prawda?<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Przeraża mnie to, że tyle o nas wiesz. Kto ci o tym wszystkim powiedział?<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
To nieistotne.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Sugerujesz, że…<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nic nie sugeruję, tylko stwierdzam fakt. To jak, podejmiesz się tego, czy mam
szukać kogoś innego? Znam wiele osób, które chętnie zemszczą się na Draconie
Malfoyu.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Dobrze, zgadzam się. Zrobię, co mogę, żeby wszystko przebiegło zgodnie z planem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Bardzo dobra decyzja.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Przez
chwilę nikt się nie odzywał. Draco obserwował obu mężczyzn, próbując ich
rozpoznać, jednak miał pustkę w głowie. Facet stojący przy szafie pokręcił
głową z niedowierzaniem i spojrzał przed siebie, na fotel swojego rozmówcy.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Zastanawia mnie jedna sprawa — powiedział prawie szeptem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Jaka?<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Dlaczego tak nagle się tu pojawiłeś? Przyszedłeś do mojego gabinetu i
postawiłeś mnie przed faktem dokonanym. Nigdy nie spodziewałbym się, że ty
możesz mieć dla mnie taką<span class="apple-converted-space"> </span><i>propozycję</i>.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Może po prostu mam dobre serce? — zapytał ironicznym tonem drugi mężczyzna.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Jakoś ci nie wierzę. Obaj dobrze wiemy, że nienawidzisz Draco od pierwszej
chwili, gdy go zobaczyłeś w pociągu do Hogwartu. Więc nie wmawiaj mi tych bzdur
i powiedz, co z tego będziesz miał.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Mężczyzna
na fotelu zaśmiał się cicho.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Robię to, bo mam swoje powody.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Jakieś konkrety?<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nie powinno cię to interesować.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
To ja narażam swój tyłek tutaj...! — warknął.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Siedzący
rozmówca przez chwilę milczał. Biorąc głęboki oddech, odwrócił się, w końcu
odpowiadając:<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Malfoyowie zniszczyli moją rodzinę. Zabili moich rodziców i uwięzili moją
siostrę. A ja pragnę tylko jednego — klęski Dracona Malfoya. Chcę, żeby
cierpiał tak, jak ja. Chcę, żeby błagał mnie o litość. Chcę go zniszczyć i ty
mi w tym pomożesz.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Blondyn
spojrzał na niego z szeroko otwartymi oczami. Postać była bardzo niewyraźna,
ale te rude włosy rozpoznałby wszędzie, nawet jeżeli musiało mu to chwilę zająć.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Weasley — szepnął pod nosem, kopiąc się mentalnie, że nie pomyślał o tym, by
wcześniej podejść do mężczyzn i po prostu zerknąć na ich twarze. Przecież ci go
nie widzieli!<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Gdy
wypowiedział te słowa, grunt osunął mu się pod nogami i wpadł prosto w
przepaść. Leciał, wymachując przy tym rękami. Obrazy wirowały przed jego
oczami, a potem była już tylko ciemność.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<br /></div>
<div align="center" style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: center;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">~*~*~*~*~<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<br />
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Usiadł
gwałtownie w fotelu w samolocie, ciężko przy tym oddychając. Serce biło
mu jak oszalałe i nie mógł skupić wzroku. Był pewny, że w pewnym momencie
musiał głośno sapnąć, a nawet uderzyć przez przypadek fotel przed sobą.
Wymamrotał pod nosem przeprosiny i próbował wstać, by orzeźwić się w toalecie.
Niestety była zajęta, więc usiadł ponownie w fotelu, ignorując zaciekawione
oraz częściowo nawet dezaprobujące spojrzenia współpasażerów.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Wszystko ze mną w porządku — mruknął spokojnym tonem, widząc, jak wpatruje się
w niego sąsiad, chociaż wewnątrz przeżywał katorgi.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Na pewno? Może poproszę o szklankę wody? Jest pan bardzo blady — powiedział
mężczyzna, wołając stewardesę i prosząc o butelkę oraz koc.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Malfoy
przymknął oczy, próbując się uspokoić, zdając sobie sprawę z tego, że stracenie
teraz temperamentu, wcale mu nie pomoże.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nie trzeba, dobrze się czuję.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Niestety
jego zapewnienia zostały zignorowane, ludzie dookoła zachowywali się, zupełnie
tak, jakby go nie słyszeli.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Kobieta
podeszła do nich z rzeczami, o które poprosił siwy mężczyzna i podała je
Malfoyowi.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Może jest pan głodny? — zapytała cicho, próbując być pomocna.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Blondyn
westchnął przeciągle, wstając z fotela, cały czas ją obserwując. Czuł się
osaczony i powoli zaczęło brakować mu tchu. Wyprostował się i cicho powiedział,
tak by słyszały go tylko najbliższe osoby: <o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nie jestem głodny, nie chce mi się pić i nie potrzebuję państwa troski.
Doceniam, ale proszę mi pozwolić samemu zająć się sobą. A teraz przepraszam,
ale chciałbym skorzystać z toalety.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Kobieta
otworzyła szeroko oczy i wpatrywała się w niego z niedowierzaniem. Jego ton
głosu był oschły i władczy. Przełknęła ślinę, niechętnie przesuwając się w bok
i robiąc mu miejsce do przejścia. Draco skierował się w stronę przodu samolotu,
nawet się nie odwracając.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<br /></div>
<div align="center" style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: center;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">~*~*~*~*~<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Kilka
minut później Draco wyszedł z toalety i skierował się na swoje miejsce.
Niestety nie mógł przejść dalej, ponieważ uniemożliwiali mu to pasażerowie,
którzy akurat teraz szukali czegoś w swoim bagażu podręcznym. Mruknął coś
niezrozumiałego pod nosem i popatrzył znacząco na mężczyznę stojącego na środku
przejścia.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Chciałbym przejść — mruknął pod nosem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Mężczyzna
otworzył wszystkie kieszenie torby, ale kiedy usłyszał słowa Dracona, spojrzał
w jego stronę i uśmiechnął się lekko.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Chwileczkę, proszę pana. Tylko znajdę książkę. Mary, na pewno ją tutaj
wkładałaś? Nigdzie jej nie widzę.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Kobieta
siedząca obok niego westchnęła z rezygnacją.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Oczywiście, że ją tu wkładałam. Przecież dobrze wiesz, że zawsze noszę chociaż
jedną książkę w torebce.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Ale jej tu nie ma! — jęknął.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Tym
razem to Draco przewrócił oczami. Ukradkiem zerknął do największej z kieszeni i
zobaczył grubą książkę w czerwonej okładce. Merlinie, ten facet był ślepy albo
całkowicie nieogarnięty! Przeszukiwał wszystkie boczne kieszenie i bezradnie
rozkładał ręce. Malfoy zaczynał się irytować i uderzał palcami o fotel, o który
się opierał.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
I jak, znalazłeś? — zapytała kobieta lekko poddenerwowanym głosem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nie ma jej tu! — oświadczył z przejęciem jej mąż.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Granica
cierpliwości Malfoya właśnie się skończyła. Bez precedensu wyrwał mężczyźnie
torbę z ręki i z największej kieszeni wyjął grubą książkę, którą bez słowa
podał kobiecie. Mężczyzna patrzył na to z szeroko otwartymi ustami.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
O, zobacz, John, znalazła się! — powiedziała kobieta i ignorując fakt, że
Malfoy się porządził, ukradkiem mrugnęła do niego, a on odpowiedział jej swoim
firmowym uśmiechem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Mężczyzna
zapiął torbę i włożył ją do schowka, po czym usiadł na fotelu, udając, że nie
widzi spojrzenia blondyna. Ten prychnął pod nosem i przeszedł w kierunku swojego
miejsca. Wydawało mu się, że już nic nie jest w stanie go zaskoczyć, jednak się
pomylił. Kiedy stanął koło swojego fotela, zobaczył, że jakaś mała postać
siedzi na jego miejscu i czyta gazetę, którą wcześniej rzucił na sąsiednie
siedzenie. Nuciła cicho jakąś nieznaną mu melodię, machając przy tym nogami.
Uniósł brew ze zdziwieniem. Numer miejsca się zgadza, fotele także wyglądają
znajomo. A na dodatek pod siedzeniem leży jego teczka! Malfoy skrzyżował ręce
na piersi i utkwił wzrok w intruzie.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Ekhm — chrząknął głośno, zdobywając tym samym uwagę.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Zza
gazety wyjrzał mały chłopiec ze zdziwieniem wymalowanym na twarzy. Gdy zobaczył
Draco zmierzył go wzrokiem od stóp do głów i powiedział słodkim głosikiem:<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Cześć, jestem Tommy, a ty?<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Blondyn
nadal na niego patrzył.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nie pomyliłeś miejsc, młody człowieku?<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Dziecko
pokręciło szybko głową.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nie wydaje mi się.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Blondyn
westchnął z irytacją.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
O ile mi wiadomo, to moje miejsce, więc zmiataj stąd! — mruknął podniesionym
głosem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Maluch
zmroził go wzrokiem, po czym teatralnie złożył gazetę na pół, zeskoczył z
siedzenia Draco i usiadł na sąsiednim fotelu. Potem wskazał mężczyźnie puste
miejsce.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Proszę, zrobiłem ci miejsce. Nie musiałeś krzyczeć, wystarczyło<span class="apple-converted-space"> </span><i>poprosić</i><span class="apple-converted-space"> </span>— szepnął chłopiec, akcentując
ostatnie słowo.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Mężczyzna
zignorował tę uwagę i bez słowa usiadł na swoim miejscu. Wziął do ręki gazetę i
zaczął ją przeglądać, ostentacyjnie ignorując obecność malca. Myślał, że dzięki
temu szybciej się go pozbędzie.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
To, jak się nazywasz? — zapytało dziecko.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Draco
nawet na niego nie spojrzał i nadal przeglądał gazetę.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Wiesz, moja mama zawsze powtarza, że powinno się być grzecznym i odpowiadać,
kiedy ktoś cię o coś pyta, a przede wszystkim trzeba się przedstawiać. Więc
cześć, jestem Tommy, a ty? — Chłopiec wyciągnął rękę na przywitanie i Draco ją
mimowolnie uścisnął.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Draco — powiedział jakby od niechcenia.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Przez
chwilę nic się nie działo, ale kilka sekund później usłyszał cichy chichot.
Spojrzał w tamtą stronę i zobaczył chłopca tarzającego się ze śmiechu po
siedzeniu.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Prychnął
z irytacją.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Co tak cię śmieszy? — zapytał.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Tommy
wskazał na niego, nie mogąc przestać się śmiać.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Twoje imię jest takie śmieszne. Od czego to zdrobnienie?<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Niczego.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Twoi rodzice chyba cię nie lubili — szepnął chłopiec współczującym tonem. — Ale
nie martw się. Mama mi mówiła, że są takie miejsca. Jak to się nazywało? Ja
wiem! Chwilka, zaraz sobie przypomnę. Jak to było? Urzędy? Tak! Chodziło o
urzędy! Mama mówiła, że jak się jest dorosłym to można iść do urzędu i tam jest
taki pan, który da taką kartkę, gdzie wpisuje się swoje dane i jak ją
wypełnisz, możesz zmienić imię! — dodał pełen entuzjazmu i wyraźnie z
siebie zadowolony.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Mężczyzna
miał nieprzenikniony wyraz twarzy. Nie wiedział, czy powinien się roześmiać,
czy nadal udawać poważnego, chociaż ton głosu chłopca bardzo mu to
uniemożliwiał.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Cóż, dobrze wiedzieć — mruknął pod nosem. — A co ty tu robisz? Nie powinieneś
siedzieć z rodzicami? Gdzie oni są?<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Tommy
uśmiechnął się lekko.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Mama pozwoliła mi pospacerować po pokładzie.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Malfoy
spojrzał na niego z powątpiewaniem, na co maluch teatralnie westchnął.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Dobra, nudziłem się. Dali mi coś do rysowania, ale to strasznie nudne i
dlatego, kiedy nie patrzyli, powoli zeskoczyłem z fotela i poszedłem przed
siebie. Rozmawiałem już z dwiema paniami i z tym panem, co siedzi przy oknie i
teraz śpi, ale on nie był zbyt rozmowny, dlatego przesiadłem się do ciebie. A
tamte panie dały mi takie dobre cukierki! Chcesz jednego? — zapytał chłopiec,
sięgając do kieszeni.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Draco
pokręcił głową.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nie, dziękuję. Zostaw je sobie na później.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Tommy
wyjął z kieszeni dwa cukierki owinięte w kolorowe papierki. Wziął jeden w drugą
rękę i położył go na kolanach Dracona.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Weź, mama mówi, że nie mogę jeść słodyczy, a gdyby zobaczyła tego cukierka,
bardzo by się zezłościła i miałbym duże kłopoty. Tobie też mama nie kazała jeść
słodyczy, gdy byłeś mały? Co z nimi jest nie tak? Przecież cukierki, żelki i
czekolady są najlepsze na świecie! Jak można zakazywać ich jeść?<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Mężczyzna
spojrzał na cukierka i zaśmiał się cicho. Potem przeniósł wzrok na chłopca.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Dzięki — powiedział, odwijając cukierek z papierka i wkładając go do ust.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Aż
jęknął, gdy poczuł rozpływającą się w ustach mleczną czekoladę. Oparł ręce o
boki fotela, zamknął oczy i delektował się chwilą. Chyba właśnie tego
potrzebował, czekolada zawsze pomagała mu się rozluźnić. Pragnął, żeby czas się
teraz zatrzymał, jednak parę sekund później cukierek się rozpuścił i pozostał
po nim tylko słodki posmak w ustach.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Chcesz jeszcze jednego? — zapytał Tommy, machając mu papierkiem przed oczami.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nie, dziękuję. Ten jest dla ciebie, ale muszę ci przyznać rację, że cukierki to
najlepsza rzecz na świecie. Przez chwilę poczułem się jak w niebie.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Chłopiec
rozpromienił się.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Ha! Mówiłem, że są super! Szkoda tylko, że moja mama mi nie wierzy. Ale zrobię
wszystko, żeby ją do tego przekonać — powiedział, wyraźnie zdeterminowany.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Jestem pewny, że kiedyś ci się uda — mruknął Draco.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Mam nadzieję, bo tam, gdzie lecimy, będzie tak dużo atrakcji i jedzenia! Tata
powiedział mi w tajemnicy, że ta wyspa to raj dla takich obżartuchów jak my!
Mamy mieszkać w takim wypasionym hotelu i pozwolą nam jeść, co tylko będziemy
chcieli! Nieźle, co nie? Mama mówiła, że zobaczymy takie kolorowe papugi i
piękne widoki. Pan z biura podróży powiedział, że ta wycieczka to najlepszy
wybór!<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Miał rację, bo tam o tej porze roku zawsze jest piękna pogoda.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Tommy
uniósł brew z zainteresowaniem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Skąd wiesz? Byłeś tam kiedyś?<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Malfoy
pokręcił głową.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nie, pierwszy raz w życiu lecę na Teneryfę.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Chłopiec
spojrzał na niego, nic nie rozumiejąc.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
No to skąd możesz wiedzieć, jaka tam jest pogoda, skoro nigdy tam nie byłeś? —
zapytał przemądrzałym tonem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Mężczyzna
zamyślił się chwilę, bo nie wiedział, jak wybrnąć z sytuacji, w której się
znalazł. Domyślał się, że dzieciak nie odpuści i będzie go gnębił, do czasu aż
udzieli satysfakcjonującej go odpowiedzi. Problem leżał w tym, że Malfoy nie
wiedział, jak jej udzielić, tak by dziecko go zrozumiało.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Westchnął
przeciągle.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Często podróżuję i zawsze przed wyjazdem sprawdzam prognozę — odpowiedział
wymijająco, mając nadzieję, że to wystarczy.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Chłopczyk
przez chwilę się w niego wpatrywał, ale sekundę później lekko skinął głową.
Oparł się wygodnie o fotel i zaczął machać nogami, wyraźnie z siebie
zadowolony. Draco złożył gazetę w zgrabny kartonik, po czym schował ją do
teczki, która leżała pod siedzeniem. Wyjrzał przez okno i podziwiał piękne
widoki. Z tej perspektywy świat wydawał się taki mały.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Westchnął
cicho, wracając myślami do swojego snu. Jak dobrze, że to nie działo się
naprawdę. Nigdy by nie uwierzył, że Weasley byłby w stanie bratać się z jego
przyjaciółmi i działać przeciwko niemu. Nie byłby do tego zdolny. Gdy głębiej
się zastanowił nad wspomnieniem, to zdobył pewność, że mężczyzną przy szafie
był Teodor. Nikt inny nie przychodził mu do głowy.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Nie
miał pojęcia, dlaczego akurat to mu się śniło. Może jego podświadomość sugeruje
mu, że nie powinien nikomu ufać? W sumie po tym, co się wczoraj stało, będzie
mógł liczyć tylko na siebie. Myślał, że chociaż Blaise jest po jego stronie,
ale jak widać, odrobina alkoholu jest w stanie z najwierniejszego przyjaciela
zrobić paplę stulecia. O dziwo nie miał do niego oto żalu. Po prostu było mu
przykro.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Z
rozmyślań wyrwał go głos Tommy’ego.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Draco? Słuchasz mnie?<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Niechętnie
zerknął w jego kierunku. Chłopiec patrzył na niego z przejęciem wypisanym na
twarzy.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Jeszcze tu jesteś? — zagaił.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Maluch
przewrócił oczami.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Tak, jestem, ale zaraz sobie idę, bo ta pani w niebieskiej sukience — Wskazał
ręką stewardesę, która parę minut temu chciała pomóc Draconowi. — powiedziała,
że niedługo będziemy lądować i trzeba zająć swoje miejsca.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Draco
uśmiechnął się lekko.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Dobrze, smyku, leć do rodziców. Wiesz w ogóle, w którą stronę masz iść?<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Dziecko
zamyśliło się chwilę i rozejrzało na boki całkowicie zdezorientowane.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Wydaje mi się, że tam…? — powiedział, pokazując drogę do kabiny pilota, po czym
obrócił się w drugą stronę. — Albo tam. Nie wiem... Wydaje mi się, że to było
tam, ale…<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Blondyn
popatrzył na niego z troską. Jeszcze tego brakowało, żeby dziecko zgubiło się w
samolocie. Chłopczyk otworzył szeroko oczy i wyglądał tak, jakby miał się
rozpłakać.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Spokojnie, Tommy, zaraz znajdziemy twoich rodziców — mruknął Draco łagodnym
tonem, zaskakując nawet samego siebie.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Wstał
z fotela i zaczął rozglądać się za stewardessą. Kobieta stała przy fotelu
starszego mężczyzny i gawędziła z nim. Draco próbował zwrócić na siebie jej
uwagę, ale ona wyraźnie go ignorowała.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Prychnął
pod nosem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—<span class="apple-converted-space"> </span><i>Masz za swoje</i><span class="apple-converted-space"> </span>— szepnęła podświadomość.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Chłopiec
zaczął pociągać nosem, dlatego mężczyzna nachylił się do niego i cicho
powiedział:<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Ej, mały, spokojnie. Wszystko będzie dobrze. Zaraz wrócę, muszę porozmawiać z
tą panią. Pracuje tutaj, więc na pewno nam pomoże — mówiąc to, wskazał ręką
stewardessę, na co Tommy lekko skinął głową.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Blondyn
bez słowa przeszedł w jej kierunku. Gdy stanął w jej przestrzeni osobistej,
zerknęła na niego przelotnie i dalej gawędziła ze starszym panem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Przepraszam — powiedział Malfoy. — Przepraszam.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Nadal
go ignorowała.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Potrzebuję pani pomocy.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Kobieta
na te słowa uniosła brew ze zdziwieniem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Naprawdę? Wydawało mi się, że jest pan<span class="apple-converted-space"> </span><i>samodzielny</i><span class="apple-converted-space"> </span>i zawsze daje pan sobie radę<span class="apple-converted-space"> </span><i>sam</i><span class="apple-converted-space"> </span>— odpowiedziała spokojnym tonem, w
którym wyczuł odrobinę złości i wyrzutu.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Wymamrotał
coś niezrozumiałego pod nosem i przybliżył się do niej. Doskonale wiedział, że
gdyby chciał, mógłby po powrocie napisać na nią skargę. Teraz jednak ważniejsze
dla niego było znalezienie rodziców małego. Nawet on ma serce, które mięknie na
widok łez dzieci.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nie chodzi o mnie, tylko o tego małego chłopca — wysyczał, wskazując głową
Tommy’ego. — Biegał po samolocie i chyba się zgubił, bo nie wie, gdzie siedzą
jego rodzice. Czy może mu pani pomóc?<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Kobieta
popatrzyła na zrozpaczone dziecko, które smutne siedziało na fotelu i
rozglądało się dookoła. Jego warga drgała niebezpiecznie. Po chwili przeniosła
wzrok na blondyna.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Oczywiście, zaraz się tym zajmę.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Dziękuję — mruknął Draco.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Stewardesa
pożegnała się ze staruszkiem i szybkim krokiem przeszła do chłopca. Kucnęła tuż
przed nim i uśmiechnęła się lekko.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Co się stało, kochanie? — zapytała.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Tommy
zaczął pochlipywać.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nie wiem, gdzie siedzą moi rodzice, Chyba się zgubiłeeeeeeeemmmm! — Chłopiec
próbował się powstrzymywać, ale nie dał rady i rozpłakał się na dobre.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Spokojnie, zaraz znajdę twoich rodziców. Jak się nazywasz?<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Tommy, Tommy Adams — mruknął.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Kobieta
zagryzła wargę, próbując przeanalizować i rozwiązać tę sytuację.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Wiem! — powiedziała radośnie, wyciągając rękę do chłopca. — Co ty na to, byśmy
poszli do kabiny pilotów? Pokażą ci ją, a ja w tym czasie wywołam twoich
rodziców przez głośnik?<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Maluch
bez wahania podał jej rękę i zeskoczył z fotela. Kobieta wyprostowała się i
ostatni raz spojrzała na Dracona.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Dziękuję, za zajęcie się chłopcem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Draco
przewrócił oczami.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
On sam do mnie przyszedł, ale teraz to nieistotne. Dziękuję, za pomoc i
przepraszam za moje wcześniejsze zachowanie. Nie powinienem był tak pani
potraktować.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Prychnęła
pod nosem i pokręciła głową z niedowierzaniem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Wie pan, gdybym przejmowała się każdym niezadowolonym pasażerem, to chyba nie
pracowałabym już w tym zawodzie. Ale przeprosiny przyjęte, choćby dlatego, że
zainteresował się pan losem tego dziecka.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Przez
chwilę wpatrywali się w siebie i zapadła niezręczna cisza, którą przerwał
zirytowany głosik chłopca.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Proszę pani, możemy już iść? Chcę do mamy!<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Kobieta
otrząsnęła się z szoku i szybko skinęła głową.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Tak, oczywiście.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Po
chwili oboje skierowali się w odpowiednim kierunku. Chłopiec ostatni raz
spojrzał na Dracona i uśmiechnął się lekko.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Cześć, Draco!<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Mężczyzna
także się uśmiechnął.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Na razie, smyku. Pozdrów rodziców.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Tommy
uniósł kciuk w górę i podreptał za stewardessą. Blondyn odprowadził ich
wzrokiem, a kiedy zniknęli z pola widzenia, bezwładnie opadł na fotel i wyjrzał
przez okno. Kto by pomyślał, że dzisiejszy dzień przyniesie tyle wrażeń?
Myślał, że już nic go nie zaskoczy, ale nie wiedział, że to dopiero początek
jego wakacyjnych przygód.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<br /></div>
<div align="center" style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: center;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">~*~*~*~*~<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify;">
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
</div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Tego
dnia lotnisko Teneryfa Południowa było bardzo zatłoczone. Ludzie biegali między
terminalami, ciągnąc za sobą wypchane po brzegi walizki. Były tu także grupki
osób czekające na swoich bliskich, którzy wracali z dalekich podróży. Jednak
mimo tego na lotnisku panował ład i porządek.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Hermiona
wraz z innymi pasażerami samolotu z Londynu przeszła do miejsca odbioru bagażu.
Idąc, rozglądała się na boki i uśmiechała się do mijanych osób. Jej uwagę
zwrócił mały chłopiec, który żwawo opowiadał coś kobiecie idącej obok niego.
Zapewne była jego matką. Był bardzo przejęty i bardzo żywo gestykulował.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
I potem podeszła do mnie ta pani w niebieskiej sukience. Ona jest bardzo miła.
Zapytała mnie o nazwisko i ja jej powiedziałem. Słyszysz, mamo? Pamiętałem
swoje nazwisko! — powiedział z przejęciem, ciągnąc kobietę za spódnicę.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Uśmiechnęła
się do niego.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
To świetnie, kochanie. Cieszę się, że je zapamiętałeś, ale proszę cię tylko o
jedno — nie strasz mnie tak więcej. Umierałam ze strachu, bo ty tak po prostu
zniknąłeś. Dobrze, że usłyszeliśmy ten komunikat, bo nie wiem, co byśmy
zrobili. Tata już zaczynał panikować.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Właśnie, Tommy, bałem się oto, że nie będę miał z kim pływać w basenie i jeść
tych wszystkich frykasów — mruknął mężczyzna, poruszając sugestywnie brwiami.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Chłopiec
zachichotał, a kobieta teatralnie przewróciła oczami.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Tato, tato! A ja widziałem kabinę pilota! — powiedział podekscytowany malec.
Rodzina szybkim krokiem przeszła do drzwi i oddaliła się w sobie wiadomym
kierunku, ciągnąc za sobą bagaże.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Hermiona
śledziła ich wzrokiem, cały czas lekko się uśmiechając. Gdy zniknęli z pola
widzenia, zauważyła na wyciągu swoją walizkę. Przeczytała naklejone na nią dane
adresowe, aby upewnić się, że to jej własność. Zdjęła ją z wyciągu i ustawiła
obok swojej nogi, po czym ruszyła przed siebie. W pierwszej chwili chciała od
razu pojechać do hotelu, jednak najpierw postanowiła skorzystać z toalety.
Rozglądała się w poszukiwaniu znajomego znaku, ale nigdzie go nie dostrzegała.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Westchnęła
z rezygnacją i po prostu szła przed siebie, mając nadzieję, że zauważy w końcu
łazienki. Próbowała zwrócić uwagę kogokolwiek z ludzi przebywających na
lotnisku i zapytać, ale niestety każdy był zajęty swoimi sprawami i
ignorowaniem jej osoby. Owszem rozumiała to, ale liczyła, że chociaż jedna
osoba poświęci jej parę minut.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">W
poczuciu całkowitej bezradności spojrzała na bannery wiszące obok informacji i
z radością ujrzała poszukiwany napis. Uśmiechnęła się pod nosem, objęła ręką
uchwyt od walizki i szybkim krokiem skierowała się we wskazanym kierunku. Nie
zwracała uwagi na mijane osoby i to był błąd. Zbliżała się do łazienki, gdy
nagle...<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">ŁUP!<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Ktoś
na nią wpadł i mocno uderzyła o drzwi prowadzące do łazienki. Była tak
zaskoczona, że początkowo w ogóle nie czuła bólu. Jednak po chwili rozprzestrzenił
się z taką siłą, że aż jęknęła. Chciała coś powiedzieć, ale tuż za swoimi
plecami usłyszała głośny krzyk mężczyzny:<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Uważaj, jak chodzisz, kobieto!<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Ja mam uważać, jak chodzę? To pan na mnie wpadł! I jeszcze mnie pan poucza! Co
pan sobie wyobraża?! — krzyknęła, obracając się w jego stronę.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Gdy
minęła chwilę, podczas której ochłonęli, zamarła.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Merlinie, Malfoy, co ty tu robisz?<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Blondyn
otworzył szeroko oczy, całkowicie zaskoczony tym, że spotkał tutaj kogoś z
magicznego świata i tym, że tą osobą jest nie kto inny tylko Hermiona Granger.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Proszę, proszę, kogo moje oczy widzą — mruknął pod nosem, uśmiechając się
kpiąco. — Spodziewałbym się wielu rzeczy, ale na pewno nie tego, że na lotnisku
na Teneryfie wpadnę na Hermionę Granger! Sama tu jesteś? — zapytał, rozglądając
się na boki. — Gdzie zgubiłaś Łasica?<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nie twój interes, Malfoy — wycedziła całkowicie zirytowana.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Trochę kultury — powiedział oschłym tonem. — Nie zapominaj, z kim rozmawiasz.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Prychnęła
i założyła ręce pod boki.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
O tak, z Draconem Malfoyem, największym dupkiem naszego świata, który nie
patrzy, jak chodzi i z całej siły wpada na bezbronne kobiety!<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nie zauważyłem cię! — warknął podniesionym głosem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Kobieta
przewróciła oczami i krótko zaśmiała się ze zrezygnowaniem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Zawsze znajdziesz wymówkę na wszystko! I tak wydaje mi się, że celowo na mnie
wpadłeś, chociażby dlatego, by zrobić mi na złość.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Przez
chwilę mierzyli się złowrogimi spojrzeniami. Hermiona ukradkiem spojrzała na
zegar wiszący na ścianie. Musi się pospieszyć, żeby zdążyć za autobus, który ma
ją zawieść do hotelu. Położyła rękę na uchwycie walizki i popatrzyła na
blondyna, który cały czas ją obserwował. Wydawało się jej, że chce ją o coś
zapytać i oczywiście miała rację.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Dzisiaj przyleciałaś? — zapytał spokojnym głosem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
A jak myślisz? — Wskazała ręką walizkę.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Uśmiechnął
się lekko.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Głupie pytanie — stwierdził.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Przez grzeczność nie zaprzeczę.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Oboje
stali, nie wiedząc co dalej zrobić. Hermiona całkowicie zapomniała o tym, że
chciała skorzystać z toalety, myśląc już o ciepłej kąpieli, jaką weźmie w swoim
pokoju hotelowym.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Nie
chcieli jako pierwszy odejść. Zapewne uważali, że odwracając się, poddają tę kłótnię
i przyznają się do swojej winy. A zegar tykał nieubłaganie, zbliżając się do
godziny czternastej.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Malfoy… — zaczęła Hermiona, zastanawiając się, jak wyjść z twarzą z tej
sytuacji. — Mam nadzieję, że już się nie spotkamy — prychnęła, przechodząc obok
niego i dodała: — Udanych wakacji.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Zmrużył
gniewnie oczy, słysząc ostatnie zdanie.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Wzajemnie, Granger.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Kobieta
zerknęła na niego przelotnie, ale z jego twarzy nie dało się nic wyczytać. Nie
wiedziała, czy życzył jej udanych wakacji, czy także nie chciał kolejny raz się
z nią zobaczyć. Pokręciła głową, aby odgonić te myśli i szybkim krokiem
przeszła do wyjścia prosto na parking. Idąc ani razu się nie odwróciła.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Kiedy
wyszła na zewnątrz, uderzyło ją rześkie morskie powietrze i oślepiające
promienie letniego słońca. Zmrużyła oczy i rozejrzała się za odpowiednim
autobusem. Gdy go wypatrzyła, podeszła do samochodu i poprosiła o pomoc z
bagażem. Kierowca włożył jej walizkę do bagażnika, a ona wsiadła do środka i
poszukała dobrego miejsca. Usiadła z przodu autobusu, oparła się wygodnie o
zagłówek i wyjrzała przez okno. Miała nadzieję, że to koniec niespodzianek na
dziś. Zamknęła oczy, wyobrażając sobie spokojny wieczór na plaży z drinkiem w
jednej ręce i książką w drugiej.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">___________<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Witajcie
:) W ten piątkowy wieczór publikuję drugi rozdział historii. Wiem, że to miała
być wakacyjna opowieść (niektóre osoby dobitnie o tym wspomniały, ale
oczywiście nie mam im tego za złe), ale wyszło zupełnie inaczej, dlatego
informuję, że ta historia będzie miała wakacyjny klimat. Taka opcja jest
bardziej prawdopodobna, prawda? Nie wiem jak długo będę ją pisać, chociaż
podejrzewam, że zejdzie mi do następnych wakacji. Wszystko zależy od mojej weny
(która ostatnio sobie ze mną ostro pogrywa) i ilości wolnego czasu (z tym jest
gorzej, ale powoli wychodzę na prostą). Jednak obiecuję Wam, że warto czekać :)<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Jestem
ciekawa Waszych opinii o rozdziale. Pomysł na sen podsunęła mi Acri. Jej wizja
była dość odważna, ale ja postanowiłam trochę ją zmienić (dobra, nawet więcej
niż trochę) i wyszło coś takiego. Mały Tommy może się Wam kojarzyć z Teddym z
Simply. Pisząc tą scenę, wzorowałam się właśnie na nim, chociaż Tommy jest od
niego starszy (jednak tak samo przemądrzały). Spotkanie Draco i Hermiony to
kompletna improwizacja, bo moja wizja zmieniała się praktycznie co godzinę :D
Ten rozdział miał być dłuższy, ale końcówka się nie kleiła i postanowiłam
opisać sceny, które dzieją się w hotelu w następnym rozdziale. Muszę to
przemyśleć. Zapewne idealny pomysł mi się przyśni ;)<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify;">
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
</div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 34.5pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">To
tyle. Komentujcie i oceniajcie. Enjoy!<o:p></o:p></span></div>
</div>
Arcanum Felishttp://www.blogger.com/profile/13247800543538068042noreply@blogger.com26tag:blogger.com,1999:blog-6632422713693794103.post-30455358781078621222016-07-13T16:00:00.001+02:002017-03-28T16:22:00.468+02:00Rozdział 1<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt;">
<b><span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Rozdział
betowały:<span class="apple-converted-space"> </span></span></b><span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;"><a href="https://coseeterne.wordpress.com/">Alex Rose</a>,<span class="apple-converted-space"> </span><a href="http://agatte-ff.blogspot.com/">agatte</a><span class="apple-converted-space"> </span>i<span class="apple-converted-space"> </span><a href="http://rzan-komentuje.blogspot.com/">Rzan.</a><span class="apple-converted-space"> </span>Bardzo Wam dziękuję dziewczyny, bo bez
Was ten rozdział nie byłby taki idealny </span><span style="font-family: "MS Gothic"; font-size: 13pt;"><o:p></o:p>❤</span><span style="font-family: "MS Mincho"; font-size: 13pt;">❤</span><span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<br /></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 36pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">W
Primrose Hill Park mały chłopiec uczył aportować swojego psa. Tłumaczył mu
sposób, w jaki należy łapać patyk. Mówiąc, co chwila podrzucał kij do góry i w
efektowny sposób chwytał obiema rękami. Pies śmiesznie przechylił głowę,
próbując zrozumieć to, co przekazuje mu właściciel. Maluch zmarszczył brwi,
widząc reakcję swojego pupila, i teatralnie westchnął.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Jackie, masz łapać patyk tak, jak mówię — stwierdziło dziecko ciut
przemądrzałym tonem. — Mamo, mówiłaś, że to proste…<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 36pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Chłopiec
odwrócił się w stronę ławki i spojrzał z wyrzutem na kobietę, która czytała
książkę.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 36pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Kochanie, nie poddawaj się tak łatwo. Może Jackie potrzebuje chwili, żeby
zrozumieć, o co w tym chodzi. — Uśmiechnęła się przepraszająco i bezradnie
rozłożyła ręce.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 36pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Kilkulatek
skinął głową i ponownie odwrócił się w stronę swojego ulubieńca.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Jackie, spójrz na mnie — powiedział stanowczym tonem. Pies popatrzył na niego z
zaciekawieniem, na co maluch uśmiechnął się przebiegle i kontynuował: — Musisz
się skupić. Nawet ja to umiem! O, zobacz!<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 36pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Chłopiec
podrzucił patyk w górę i złapał na wysokości swojej głowy. Zwierzę zaszczekało
z entuzjazmem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Stojąca
w cieniu drzewa kobieta zaśmiała się cicho, widząc poczynania chłopczyka. Jego
determinacja bardzo jej zaimponowała. Domyśliła się, że pies jest jego
najlepszym przyjacielem i chciał, żeby zwierzę było we wszystkim najlepsze.
Spojrzała na zegarek i jęknęła. Już piętnasta, a musiała się jeszcze spakować
przed wyjazdem. Poprawiła torebkę na ramieniu i szybkim krokiem ruszyła w
stronę wyjścia. Gdy przechodziła przez bramę, obróciła się po raz ostatni i
zobaczyła, że pies łapie rzuconą przez chłopca gałąź.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-indent: 35pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Brawo, Jackie! — powiedziała cicho, uśmiechając się lekko, po czym wyszła z
parku, pozostawiając chłopca i psa w trakcie zabawy.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p><br />
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="color: black; font-family: "Palatino Linotype","serif"; font-size: 13.0pt;">Szybkim
krokiem przemierzała ulice Londynu, co chwila zerkając nerwowo na zegarek. Czas
uciekał jak szalony, dlatego weszła w boczną uliczkę i teleportowała się do
dzielnicy, w której mieszkała razem z Ronem. Dziś rozpoczynał się jej urlop.
Była bardzo podekscytowana, bo mężczyzna obiecał, że zabierze ją w romantyczne
miejsce, z dala od wszelakich zmartwień, zgiełku i kłopotów. Nie zdradził celu
ich podróży. Powiedział jedynie, że będą podróżować samolotem. Tak jak mugole.
Hermiona była zaskoczona tym, że Ron postanowił spróbować kolejnego wynalazku,
o którym tyle mu opowiadał ojciec, ale obawiała się, że może nie być zachwycony
tym środkiem transportu. Podczas tego wyjazdu będzie miała okazję szczerze z
nim porozmawiać o ich związku i przyszłości. Byli ze sobą sześć lat i liczyła
na to, że mężczyzna wreszcie zdecyduje się na kolejny krok. Od dłuższego czasu
skrycie marzyła o pierścionku zaręczynowym. Kochała go i nie wyobrażała sobie
życia bez niego. Był jej drugą połówką, jej szczęściem, jej wielką, pierwszą
miłością.<o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: left;">
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Parę
minut później stanęła przed swoim małym domem. Zawsze chciała mieszkać w
mugolskiej dzielnicy. Ron nie podchodził entuzjastycznie do tego pomysłu, sam
pragnął być bliżej Nory, ale ostatecznie zgodził się i wynajęli niewielki
domek. Kobieta od razu się w nim zakochała. Ciemny dach idealnie kontrastował z
jasnymi ścianami, przed budynkiem rosła zielona trawa, a na niej kolorowe
kwiaty. Całość otaczał tradycyjny, drewniany płot pomalowany na biało. Było
skromnie, ale nie potrzebowała luksusów.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Otworzyła
furtkę i weszła na posesję. Sięgnęła do torebki po klucze, ale jak na złość nie
mogła ich znaleźć. Przypadkowo oparła łokieć na klamce drzwi wejściowych i
poczuła, że zamek ustępuje. Stanęła jak wryta. Była pewna, że zamykała drzwi
przed wyjściem. W jej głowie zaczęło się tworzyć tysiące myśli. Zdziwienie
zastąpiła panika.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<i><span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Ktoś
się do nas włamał?</span></i><span class="apple-converted-space"><span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;"> </span></span><span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
pomyślała, mrużąc oczy. Ten pomysł wydawał się absurdalny, chociaż… warto się
upewnić.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Wyjęła
różdżkę z torebki i powoli weszła do środka, starając się nie skrzypieć
drzwiami. Rozejrzała się podejrzliwie po przedpokoju, ale nie zauważyła nic
dziwnego. Na wieszaku przy ścianie wisiała kurtka Rona i jej parasol, koło
szafki na buty stały czarne szpilki oraz adidasy rudzielca. Na stoliku pod
lustrem leżały stare numery „Proroka Codziennego”. Jeszcze raz rozejrzała się
dokładnie i lekko przymknęła drzwi, po czym skierowała się w głąb domu. Cały
czas nasłuchiwała podejrzanych odgłosów. Zdjęła buty i cicho stąpając, podeszła
do ściany graniczącej z kuchnią i wyciągnęła różdżkę przed siebie. Nagle
usłyszała chrząknięcie. Jęknęła cicho, ale cały czas trzymała różdżkę w gotowości.
Myślała, że się przesłyszała, dlatego oczekiwała na inne oznaki obecności
intruza. Jak na zawołanie usłyszała znajomy głos:<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
To nie jest takie proste.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Odetchnęła
z ulgą. To Ron. Ten głos Hermiona rozpoznałaby wszędzie. Zrobiła krok naprzód,
ale po chwili dotarło do niej, że jej chłopaka nie powinno być w domu. Przecież
pracował! Zmarszczyła brwi i stanęła bliżej ściany, żeby wsłuchać się w treść
rozmowy.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Co nie jest takie proste, Ronaldzie?<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Ta sytuacja, przecież nie mogę jej powiedzieć tego tak po prostu…<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Ronald… — wymruczała kobieta.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">O
czym Ron nie mógł jej powiedzieć? I kim była ta kobieta, z którą rozmawiał? W
głowie miała tysiące pytań bez odpowiedzi. A ten damski głos skądś kojarzyła...<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Powinnaś już iść — wychrypiał mężczyzna.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Dlaczego? — zapytała kobieta.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Hermiona może wrócić w każdej chwili i jeśli…<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
I co? Jakoś nie przejmowałeś się tym, że ktoś może wejść i nas zobaczyć, kiedy
zabawiałeś się ze mną w męskiej toalecie i w swoim gabinecie.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Szatynka
otworzyła szeroko oczy. Ron ją zdradzał? Nie mogła w to uwierzyć.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
To… To co innego. Ona może się wściec i…<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Wyrzucić cię z domu? Super! Wreszcie nie będziemy musieli się ukrywać i
zaczniemy chodzić razem na ważne uroczystości. Granger w ogóle nie ma tej
klasy, co ja. Potrzebujesz kobiety, która wygląda jak dama, a nie szarej myszy.
Granger niczym się nie wyróżnia. Jest nijaka. Potrzebujesz wyjątkowej kobiety.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Westchnięcie.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Dafne, to nie jest takie proste…<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Dafne?
Hermiona otworzyła szeroko oczy. Znała tylko jedną kobietę o takim imieniu —
Dafne Greengrass. Teraz już wiedziała, skąd znała ten głos. Kobieta była
sekretarką szefa Departamentu Przestrzegania Prawa Czarodziejów w Ministerstwie
Magii.<span class="apple-converted-space"> </span><i>Tylko jak mogła się
poznać z Ronem? O ile wiedziała, pracowali w zupełnie innych działach</i><span class="apple-converted-space"> </span>— zastanowiła się.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nie, Ron, to jest bardzo proste. Miałeś wiele okazji, żeby to zrobić, ale za
każdym razem tchórzyłeś.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nie jestem tchórzem. Po prostu nie chcę jej zrani…<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
A co ze mną?! — przerwała mu Dafne wzburzonym tonem. — Ja też mam uczucia i
boli mnie to, że nie traktujesz mnie poważnie, tylko jesteś wpatrzony w Granger
jak w obrazek. W czym ona jest lepsza ode mnie? No w czym?!<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Ale…<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Czy ona chodzi z tobą na kawę albo na mecze Quidditcha? Nie! To<span class="apple-converted-space"> </span><i>ja<span class="apple-converted-space"> </span></i>spędzam z tobą każdą wolną chwilę
i troszczę się o ciebie. A ona? Ona woli pracować do późna i wykręcać się tym,
że jest zmęczona. Dobrze wiesz, że mam rację!<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Hermiona
jęknęła cicho. Czyli nie tylko oni widzieli, że w ich związku nie dzieje się
dobrze. W jej głowie było tysiące pytań. Przykleiła się do ściany, żeby lepiej
słyszeć rozmowę.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Kochanie, nie dramatyzuj. Przecież ci coś obiecałem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Wiem i liczę na to, że mnie nie zawiedziesz. Oczywiście mam nadzieję, że
podczas tego wyjazdu zakończysz ten związek.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Podczas wyjazdu? Ale, Dafne, to byłoby bardzo niezręczne…<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Blondynka
mocno tupnęła nogą.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Tak, jasne, dla ciebie zawsze będzie niezręcznie, ale musisz to zrobić! Musisz
z nią zerwać. Nie możesz wiecznie z nią być. To ja sprawię, że twoje życie nie
będzie takie nudne. Możliwe, że dzięki mnie w niedalekiej przyszłości zmienisz
miejsce pracy na takie, o którym od dawna marzyłeś — powiedziała słodkim głosem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Była
Gryfonka zacisnęła dłoń na różdżce i zagryzła dolną wargę.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Co masz na myśli? — zapytał z zaskoczeniem mężczyzna.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Mój ojciec ma stały kontakt z trenerem Armat z Chudley. Przypadkiem wspomniał
mu, jakim to jesteś wspaniałym obrońcą, i istnieje duża szansa, że w przyszłym
sezonie będziesz grał w jego drużynie. Ale wszystko zależy od tego, czy
dotrzymasz danej mi obietnicy. To twoja szansa, Ron, więc nie zmarnuj jej.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
O-oczywiście — bąknął mężczyzna.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Mam nadzieję, że tak będzie. W sumie zazdroszczę Granger tego wyjazdu.
Jedziecie tam na dwa tygodnie?<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Tak.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Będę za tobą tęsknić, wiesz?<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Krótki
śmiech mężczyzny.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
To tylko dwa tygodnie. Zanim się obejrzysz, będę z powrotem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Prychnięcie.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Tak, jasne. Zanim się obejrzysz, będę z powrotem — przedrzeźniała go. — Wiesz,
że ten tekst, mimo że jest popularny, wcale nie pomaga?<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Ron
znowu się zaśmiał i chyba podszedł bliżej Dafne, bo Hermiona usłyszała skrzyp
jego butów.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Bawi cię to? Wiesz, że chętnie pojechałabym na takie romantyczne wakacje prawie
na końcu świata. Zawsze o tym marzyłam.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Obiecuję ci, że kiedy wreszcie będziemy razem, pojedziemy, gdzie tylko będziesz
chciała.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nawet na koniec świata? — zapytała zadziornym tonem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nawet na koniec świata.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Hermiona
nie mogła się powstrzymać i lekko wychyliła się zza filara. Ron całował się z
Dafne. Kobieta siedziała na stole, a on stał między jej nogami. Jego ręce
błądziły po jej ciele.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Szatynka
skrzywiła się i wróciła do wcześniejszej pozycji. Poczuła łzy napływające do
oczu. Nie wiedziała, jak długo Ron ją zdradzał. Przypuszczała, że jego przygoda
z Dafne trwa już jakiś czas. Czasem, gdy szła na spotkanie z szefem
departamentu, widziała pogardliwe spojrzenia Dafne, ale wtedy się nimi nie przejmowała.
Teraz wszystko nabierało sensu. Nagle usłyszała damski głos:<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Mam nadzieję, że wreszcie zachowasz się jak facet.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Westchnięcie.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
To będzie trudna rozmowa.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Ale konieczna. Jeśli tego nie zrobisz, możesz zapomnieć o mojej propozycji.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Jak to? — bąknął Ron.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Tak to. Mały szantaż nie zaszkodzi, a może zachęci cię do działania.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Chwila
ciszy.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Panna
Granger domyśliła się, że Ron jest blady jak ściana. Zawsze tak reagował na
stres.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Chrząknięcie.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Dobrze, Dafne. Zakończę związek z Hermioną.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Mam nadzieje, że tak będzie. Ach, chciałabym zobaczyć jej minę, kiedy powiesz
jej, że to koniec.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Pewnie będzie zła, gdy się dowie…<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Jak ty dobrze mnie znasz! — powiedziała podniesionym głosem Hermiona, wychodząc
zza filara.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Ron
otworzył szeroko oczy i spojrzał na nią z niedowierzaniem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Hermiona? Co ty tu robisz? — wyjąkał.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Wróciłam dzisiaj wcześniej, bo chciałam się spakować przed wyjazdem, a przy
okazji usłyszałam wiele ciekawych rzeczy…<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Ron
przybliżył się do niej.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Kochanie, to nie jest tak, jak myślisz…<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Kobieta
wycelowała w niego różdżką.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nie podchodź do mnie. Jeśli to zrobisz, rzucę w ciebie zaklęciem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Słysząc
jej słowa, mężczyzna zrobił krok w tył i uniósł ręce. Cały czas patrzyła mu w
oczy, starając się nie okazywać żadnych emocji.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Skarbie, ja ci to wszystko wytłumaczę…<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Przewróciła
oczami.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Naprawdę? Ciekawe, w jaki sposób wyjaśnisz to, że zdradzasz mnie z tą blond
wywłoką?<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Uważaj na słowa, ty głupia szlamo! — krzyknęła Dafne.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Panna
Granger posłała jej mordercze spojrzenie, a w odpowiedzi Greengrass zrobiła
krok w przód. Rudy mężczyzna szybko stanął pomiędzy nimi, znając możliwości
swojej dziewczyny.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Hermiono, uspokój się… Ja ci to wszystko wytłumaczę…<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Kobieta
uniosła dłoń, patrząc w oczy swojego chłopaka.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Jak długo? — Z całych sił starała się panować nad głosem, próbowała zachować
twarz i nie patrzeć na to, że Ronald staje między nimi i ochrania swoją
kochankę. To było gorsze od zdrady.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Co to za różnica? Ron już dawno powinien cię zostawić! — krzyknęła Dafne,
machając rękami w stronę Granger.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Jednak
para nie zwróciła uwagi na oburzoną blondynkę. Hermiona posłała Ronowi
mordercze spojrzenie.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Jak długo? — zapytała cicho, patrząc z bólem na swojego chłopaka.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Ron
otworzył usta, żeby coś powiedzieć, ale pierwsza odezwała się Dafne.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Jesteśmy razem od dwóch miesięcy, ale ty oczywiście nie miałaś o tym pojęcia.
Jesteś zbyt ograniczona, żeby zauważyć, że twój chłopak umawia się z inną
kobietą. Nie dziwię mu się, że wybrał mnie, bo ty go nie zadowalasz. Pracujesz
po godzinach, a on zabawia się ze mną. Wiedziałaś, że z niego taki ogier?
Żałuj, że nie możesz się o tym przekonać — powiedziała Dafne, uśmiechając się z
triumfem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Granger
skrzywiła się z obrzydzeniem. Greengrass popatrzyła jej w oczy i zapięła
dokładnie guziki przy bluzce. Kusa spódnica odsłaniała długie nogi, a obcisła
koszula uwydatniała dość duże piersi. Panna Granger nie mogła zrozumieć, co Ron
widział w tej pustej dziewczynie. Domyśliła się, że zależy jej tylko na jednym,
ale najwyraźniej jemu to pasowało. Spojrzała na swojego chłopaka, który opierał
się o blat szafki i wyglądał, jakby nie wiedział, co się dzieje.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Hermiono, pozwól mi wytłumaczyć… — usłyszała głos mężczyzny.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Kobieta
uniosła rękę.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nie, Ron, nie chcę słuchać twoich wyjaśnień i wymówek. To koniec. Zdradziłeś
mnie, mimo że obiecaliśmy popracować nad sobą, nad nami.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Ale…<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Przestań. Teraz idę się spakować i wyjeżdżam na zasłużony urlop.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Proszę, porozmawiajmy — poprosił Ron błagalnym tonem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Zrobił
krok do przodu, ale widząc jej ostre spojrzenie, zatrzymał się. Hermiona kątem
oka zerknęła na Dafne, która uśmiechała się z zadowoleniem. Poprawiła ubranie i
skierowała się do sypialni, ignorując wołania Rona.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Gdy
weszła do pokoju, podeszła do szafy i wyjęła z niej walizkę. Położyła ją na
łóżku, po czym zaczęła przerzucać wieszaki. Starała się opanować emocje, ale
trzęsły się jej dłonie i przypadkiem zrzuciła na podłogę swoją ulubioną letnią
sukienkę. Schyliła się po nią i wtedy poczuła łzy napływające do oczu. Usiadła
na brzegu łóżka, próbując stłumić szloch, zakrywając usta dłonią. Nie chciała,
żeby Ron słyszał jej płacz. Nie potrzebowała jego litości. Zdradził ją i
jeszcze stanął w obronie Dafne.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Gwałtownie
wstała, otarła oczy i postanowiła skupić się na tym, co musi zrobić.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Wrzuciła
sukienkę do walizki i szybko zaczęła opróżniać kolejne półki oraz szuflady. To
wszystko nie mieściło się jej w głowie. Nadal nie mogła zrozumieć, dlaczego
Ronald tak się zachował. Przecież byli szczęśliwi, prawda? Mieli być razem do
końca życia.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Może
to dlatego, że nie spędzała z nim tyle czasu, ile powinna? Wiedziała, że
mężczyzna nie zgadzał się z tym, że pracuje po godzinach, ale czy to
usprawiedliwia zdradę? Praca na stanowisku zastępcy szefa Departamentu Przestrzegania
Prawa Czarodziejów nie należała do najłatwiejszych. Codziennie musiała zmagać
się z wieloma problemami. Bywało ciężko, ale dawała sobie radę. Ron nie
rozumiał tego, że praca jest jej pasją i nie wyobraża sobie bez niej życia.
Chciała być potrzebna, chciała brać czynny udział w działalności departamentu.
On do pracy chodził, bo musiał. Jako pracownik Departamentu Magicznych Gier i
Sportów nie miał tak wielu obowiązków jak ona. Pracował w wyznaczonych
godzinach pracy i kurczowo się ich trzymał. Nie potrafił zrozumieć tego, że
każdy departament rządzi się swoimi prawami, i często z tego powodu się
kłócili. Kobieta miała nadzieję, że te dwa tygodnie urlopu pozwolą im spojrzeć
na wszystko z dystansem i wreszcie dojść do porozumienia, ale teraz sytuacja
wyglądała zupełnie inaczej.<span class="apple-converted-space"> </span><o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Jej
ciałem wstrząsnął kolejny szloch. Nie potrafiła powstrzymać łez. Na szczęście
Ron nie słyszał jej łkania. Przynajmniej miała taką nadzieję, że nie słyszał.
Kątem oka dostrzegła swoje odbicie w lustrze. Rozczochrane włosy i ślady po
spływających łzach sprawiały, że wyglądała jak siedem nieszczęść, dlatego
wytarła oczy i wstała z łóżka. Podeszła do lustra, sięgnęła po kosmetyczkę
stojącą na szafce, by doprowadzić się do porządku. Nie mogła okazać słabości.
Musiała być twarda.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Gdy
jej twarz wyglądała perfekcyjnie, obróciła się w stronę szafy i za pomocą
jednego zaklęcia włożyła do walizki pozostałe ubrania oraz rzeczy potrzebne
podczas urlopu. Kiedy zatrzasnęła ostatni zamek, wzięła walizkę za rączkę i
szybko wyszła na korytarz.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Ron
i Dafne nadal stali w kuchni. Blondynka założyła ręce pod boki i wypięła dumnie
pierś. Mężczyzna był jej całkowitym przeciwieństwem. Zbladł i wyglądał tak,
jakby chciał podbiec do Hermiony i prosić o wybaczenie. Jednak nie zrobił tego.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Panna
Granger stanęła na środku korytarza, ustawiła walizkę obok siebie i uchwyciła
wzrok Rona. Wyprostowała się, po czym powiedziała:<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nie musisz się wyprowadzać, ja odejdę. Resztę swoich rzeczy zabiorę po urlopie.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Hermiono, porozmawiajmy… — błagał Ron.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nie mamy o czym rozmawiać — odpowiedziała krótko. Położyła rękę na uchwycie
walizki i znów się odezwała: — Powodzenia z pracą, Ron. Mam nadzieję, że
zostaniesz najlepszym obrońcą Armat. A ty — zwróciła się do Dafne, która
uniosła brew ze zdziwieniem — nawet nie wiesz, w co się pakujesz. Życzę
szczęścia! — dodała ironicznym tonem, po czym wyszła na zewnątrz, trzaskając
mocno drzwiami.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Gdy
położyła dłoń na klamce furtki, ponownie spłynęły z jej oczu łzy. To wszystko
ją przerosło. Nie chciała tu być. Chciała zniknąć i zapomnieć. Chciała uciec.
Tylko dokąd?<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<i><span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Tam,
gdzie nikt mnie nie znajdzie</span></i><span class="apple-converted-space"><span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;"> </span></span><span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
pomyślała.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Rozejrzała
się w obie strony. Nikt na nią nie patrzył. Westchnęła przeciągle i zamknęła
oczy, by teleportować się na lotnisko.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<br /></div>
<div align="center" style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: center;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">~*~*~*~*~<o:p></o:p></span></div>
<div align="center" style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: center;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;"><br /></span></div>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<br />
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Draco
Malfoy siedział w fotelu na korytarzu obok sali konferencyjnej w urzędzie
miasta i patrzył przez okno. Jego twarz nie wyrażała żadnych emocji, ale
wewnątrz gotował się z podniecenia.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Za
parę minut miało rozpocząć się zebranie, od którego będzie zależeć przyszłość
firmy ArchDesign, a przede wszystkim jego dalszej kariery zawodowej. Skrycie
liczył na to, że awansuje. Od dawna tego pragnął i może w niedalekiej
przyszłości to marzenie się ziści.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Stanęli
do przetargu, w którym zostanie wybrany wykonawca najlepszego projektu na
nowoczesne osiedle w centrum Londynu. Draco bardzo się zaangażował i razem ze
swoimi współpracownikami stworzył to idealne dzieło, które aktualnie leżało w
skórzanej teczce na jego kolanach.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Pilnował
tych dokumentów jak oka w głowie. Wiedział, że od nich zależało wszystko, co
było dla niego ważne. Mimo że miał w sobie wiele pewności siebie, pół godziny
przed zebraniem zaczął odczuwać stres.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Chrząknął
i przeczesał ręką włosy.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<i><span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Nie
masz czym się stresować. W końcu jesteś Draconem Malfoyem, a Malfoyowie zawsze
osiągają to, co zamierzą</span></i><span class="apple-converted-space"><span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;"> </span></span><span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
podpowiedziała świadomość.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">To
prawda. Rodzina Malfoyów słynęła z tego, że zawsze stawiali na swoim i w ich
słowniku nie istniało takie słowo jak „porażka”. To nie wchodziło w grę. Draco
Malfoy nigdy się nie poddawał. Tym razem też tak będzie.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Spojrzał
na teczkę i otworzył ją, by przejrzeć dokładnie jej zawartość. Uśmiechnął się
pod nosem. Wszystko będzie tak, jak sobie zaplanował. Kątem oka zerknął na mały
stolik, na którym stał dzban z wodą i szklanka. Zobaczywszy je, zaschło mu
nagle w gardle, dlatego wstał i podszedł, by się napić. Usiadł głębiej w fotelu
i zamknął oczy.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<i><span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Wszystko
będzie dobrze. Jestem profesjonalistą, a moja prezentacja będzie idealna.
Przedstawiciele rady będą zachwyceni, a ja awansuję<span class="apple-converted-space"> </span></span></i><span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">— pomyślał,
uśmiechając się pod nosem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Zawsze
cechowała go ambicja i wierzył w swoje możliwości. To, że szef wybrał właśnie
jego do przygotowania tak ważnego projektu, było wielkim wyróżnieniem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Z
rozmyślań wyrwał go męski głos:<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Proszę, proszę, kogo moje oczy widzą.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Spojrzał
w tamtą stronę i zmrużył oczy. Naprzeciwko niego stał uśmiechnięty wysoki
mężczyzna. Draco przyjrzał mu się dokładnie. Wyglądał bardzo znajomo. Wyglądał
jak…<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Teodor? — spytał ze zdziwieniem w głosie.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Mężczyzna
lekko skinął głową i jego uśmiech się poszerzył.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Witaj, Draco. Dawno się nie widzieliśmy.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Malfoy
wstał z fotela i podszedł do bruneta. Uścisnął lekko jego dłoń.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Co tu robisz? — zapytał jakby od niechcenia.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Nott
wzruszył ramionami.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Jestem przedstawicielem U&Ur House na zebraniu z radą miasta. Będę
przedstawiał projekt na nowoczesne osiedle dla mieszkańców Londynu.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Draco
uniósł brew ze zdziwieniem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Naprawdę?<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Brunet
uśmiechnął się szelmowsko.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Tak. Zapewne nie będzie łatwo, bo moja firma konkuruje z twoją, a wiem, że
zawsze do takich przetargów przygotowujecie się perfekcyjnie. Ciekawe, kto w
tym roku jest autorem waszego projektu.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Ja — odpowiedział krótko Draco.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Teodor
otworzył szeroko oczy.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Ty?<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Blondyn
skinął głową.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Tak, Nott. Muszę cię od razu uprzedzić, że spędziłem nad tym projektem wiele
czasu, i wiem, że jest dobry. Cóż, wiadomo, jestem Malfoyem i nie tworzę byle
czego. Tak że przygotuj się na porażkę — powiedział, uśmiechając się przebiegle.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Mężczyzna
wpatrywał się w niego ze zdziwieniem wypisanym na twarzy.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Widzę, że jesteś bardzo pewny siebie.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Draco
wzruszył ramionami.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Oczywiście. Pewność siebie to podstawa w tym zawodzie.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Przez
chwilę mężczyźni mierzyli się wzrokiem. Nagle podeszła do nich młoda kobieta.
Spojrzała na Draco, a potem na Teodora i uśmiechnęła się lekko.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Panowie na zebranie z radą miasta? — zapytała.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Skinęli
głowami w tym samym momencie.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
W takim razie zapraszam na salę konferencyjną. Przedstawiciele rady i prezesi
waszych firm są już w środku. Czekamy tylko na panów.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Draco
szybko sięgnął na fotel po swoją teczkę oraz płaszcz i szybkim krokiem ruszył w
stronę sali konferencyjnej, zostawiając Teodora daleko za sobą. Słysząc
westchnięcie, uśmiechnął się przebiegle i zatrzymał się tuż przed wejściem do
pomieszczenia.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Parę
sekund później poczuł obecność swojego dawnego przyjaciela z prawej strony.
Popatrzył w tamtym kierunku i uchwycił jego spojrzenie. Teodor zmrużył oczy i
uśmiechnął się lekko.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Niech wygra lepszy — powiedział szeptem, wyciągając rękę.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Draco
posłał mu pytające spojrzenie, ale po chwili uścisnął jego dłoń.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Przedstawiciele
rady siedzieli przy dużym stole i obserwowali ich z zaciekawieniem. Architekci
usiedli w wyznaczonych miejscach, czekając na dalszy rozwój sytuacji.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Draco
spojrzał w lewo i zobaczył swojego szefa — Adama Connora. Jego twarz była
pozbawiona emocji, ale w oczach tańczyły tajemnicze iskierki. Blondyn domyślił
się, że prezes liczy na sukces jego projektu.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Przełknął
ślinę.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Nagle
poczuł, że jego lewa ręka zaczyna drgać z nerwów. Szybko schował ją pod stołem
i popatrzył na swojego konkurenta. Teodor utkwił wzrok w przedstawicielach rady
miasta, wyglądał tak, jakby chciał oczarować ich swoim spojrzeniem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Malfoy
prychnął pod nosem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<i><span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Amator.
Myśli, że to mu w czymś pomoże<span class="apple-converted-space"> </span></span></i><span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
pomyślał. Powstrzymał się od komentarzy, gdy zobaczył karcące spojrzenie Adama.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Chrząknął
i spojrzał na członków rady miasta. Jeden z mężczyzn wyszeptał coś w kierunku
drugiego i po chwili powiedział:<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Dobrze, myślę, że możemy zaczynać nasze zebranie. Chciałbym bardzo serdecznie
powitać przedstawicieli rady miasta, prezesów firm ArchDesign i U&Ur House,
a także oczywiście głównych bohaterów dzisiejszego dnia: pana Dracona Malfoya i
pana Teodora Notta.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Architekci
skinęli głowami i mężczyzna kontynuował:<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Od dawna zastanawialiśmy się nad wybudowaniem osiedla dla mieszkańców Londynu,
jednak mieliśmy problemy ze sfinansowaniem tego projektu. Teraz finanse miasta
znacznie się poprawiły i dlatego zorganizowaliśmy przetarg. Do konkursu stanęły
dwie firmy i dzisiaj wysłuchamy ich prezentacji. Jako pierwszego zapraszamy
pana Notta.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Teodor
wstał ze swojego miejsca i podszedł do pulpitu ustawionego blisko ściany.
Włożył dysk przenośny w odpowiednie gniazdko w laptopie i czekał, aż pliki się
otworzą. Po chwili na rzutniku pojawiła się jego prezentacja. Mężczyzna
spojrzał na słuchaczy i uśmiechnął się lekko.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Zaprezentuję panom nasz projekt dotyczący nowoczesnego osiedla mieszkaniowego w
Londynie. To bardzo nowatorska propozycja, ale mam nadzieję, że panów
zainteresuje.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Kliknął
przycisk na klawiaturze i na rzutniku pojawił się kolejny slajd. Draco patrzył
na jego dzieło z odrazą. Był przekonany, że ten projekt jest totalną porażką.
Animacje, kolorowe tło i zdjęcia niewiele mogły zdziałać w konfrontacji z
Draconem Malfoyem. Jego projekt był idealny. Nic nie mogło się z nim równać.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">W
międzyczasie Teodor kontynuował swoją wypowiedź:<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
U&Ur House ma panom do zaoferowania projekt o nazwie „Tanio i wygodnie”.
Jest on skierowany do osób, które wkraczają w dorosłość i chcą zacząć żyć na
własny rachunek. Nowoczesny design i funkcjonalność to coś, o czym marzą.
Mieszkania będą w przystępnej cenie, czyli w takiej, która nie zrujnuje ich
budżetu. Chcemy, żeby żyło im się lepiej, dlatego wybudujemy osiedle w centrum
Londynu, skąd będą mieli bardzo blisko do pracy i szkół.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Draco
zacisnął pięści i wpatrywał się w Teodora ze zdumieniem wypisanym na twarzy.
Jego projekt miał podobne założenia, co plan blondyna. On także stworzył go z
myślą o młodych ludziach i też skupił się na funkcjonalności oraz niskich
opłatach za mieszkania. To nie mógł być przypadek. Starał się nie okazywać
zbędnych emocji, ale wewnątrz kipiał ze złości.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Teodor
zaprezentował kilka zdjęć przedstawiających wizualizację projektu. Gdy Malfoy
je zobaczył, szybko otworzył swoją teczkę i zaczął ją przeglądać. Fotografie,
które zrobił, były bardzo podobne do tych, które zaprezentował jego konkurent.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Ty sukinsynu — mruknął pod nosem Draco.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Spojrzał
na członków rady miasta. Wyglądało na to, że ten projekt bardzo im zaimponował.
Merlinie, to on miał ich zainteresować, a nie ta gnida! To się nie mieściło w
głowie. Miał ochotę podejść do Notta i uderzyć go, ale to byłoby bardzo
nieprofesjonalne. Nie chciał mieć kłopotów.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Westchnął
przeciągle i schował twarz w dłoniach.<span class="apple-converted-space"> </span><i>Spokojnie,
Draco. Nie możesz dać wyprowadzić się z równowagi. W końcu jesteś
profesjonalistą</i><span class="apple-converted-space"> </span>— uspokajała
go podświadomość.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Zamknął
oczy i próbował się wyciszyć, jednak było to bardzo trudne, bo kipiał ze
złości. Mógłby powiedzieć, że Nott ukradł jego pomysł… Tak, to już lepiej, ale…
czy mu uwierzą?<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<i><span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Kto
nie ryzykuje, ten nie zyskuje<span class="apple-converted-space"> </span></span></i><span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
szepnął głosik w głowie.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Uśmiechnął
się pod nosem i spojrzał na swojego konkurenta, który z wielką pewnością siebie
prezentował przygotowany projekt.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Zobaczymy, kto się będzie śmiał ostatni — mruknął Draco i usiadł wygodnie na
krześle.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Parę
minut później Nott skończył swoją prezentację i odwrócił się w kierunku
przedstawicieli rady miasta, ostentacyjnie ignorując obecność Dracona.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Mam nadzieję, że ten projekt się panom spodobał i w najbliższej przyszłości
będziemy mogli go wspólnie zrealizować. Dziękuję bardzo za poświęcony czas —
powiedział oficjalnym tonem i skinął lekko głową.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Mężczyźni
uśmiechnęli się lekko. Brunet szybko zajął swoje miejsce, kątem oka zerkając na
Malfoya, który śledził go wzrokiem. Posłał mu kpiący uśmieszek, na co blondyn
przewrócił oczami. Na szczęście przedstawiciele rady tego nie zauważyli.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Jeden
z nich spojrzał na Dracona i powiedział:<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Dobrze, panie Malfoy, zapraszamy.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Architekt
skinął głową i wstał z krzesła. Ukradkiem popatrzył na Adama, który dyskretnie
uniósł kciuk do góry. Poprawił garnitur i wziął teczkę ze stołu. Podszedł do
pulpitu, położył na nim przygotowane dokumenty i spojrzał przed siebie. Wszyscy
mężczyźni wpatrywali się w niego jak w obrazek. Członkowie rady oczekiwali na
jego prezentację. Adam uśmiechał się pod nosem, prezes U&Ur House nie
okazywał zbędnych emocji, a Nott siedział nonszalancko oparty o swoje krzesło i
posyłał mu znaczące spojrzenie.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Draco
chrząknął i zacisnął mocno rękę na pulpicie. Nie wiedział, jak zacząć swoją
wypowiedź, dlatego zerknął na dokumenty. Nie mógł przedstawić im takiego samego
pomysłu. Nie, to nie w jego stylu. Musiał powiedzieć prawdę, cokolwiek miałoby
się zdarzyć.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Szybko
zamknął teczkę i podniósł wzrok. Zauważył pytające spojrzenia swoich widzów.
Westchnął przeciągle i zaczął mówić:<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Zanim przejdę do prezentacji, chciałbym powiedzieć kilka słów. Dzięki temu
projektowi dużo się nauczyłem i poznałem możliwości moich współpracowników.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Przerwał
na chwilę i rozejrzał się po sali. Wszyscy mężczyźni przyglądali mu się
badawczo. Adam posłał mu znaczące spojrzenie. Draco skinął lekko głową i
kontynuował:<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Teraz powinienem przedstawić moją prezentację, ale nie zrobię tego, ponieważ
projekt pana Notta miał takie same założenia jak mój.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Jeden
z przedstawicieli rady zmrużył oczy i zapytał:<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
O czym pan mówi?<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Malfoy
poprawił garnitur i zerknął na Teodora.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Projekt U&Ur House jest bardzo zbliżony do tego, który przygotowałem. Ma takie
same założenia. Różni się jedynie nazwą i lokalizacją. Nawet zdjęcia są
podobne. Prosiłbym o chwilę cierpliwości z państwa strony w celu wyjaśnienia
tej sytuacji pomiędzy naszymi prezesami.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Jak
na zawołanie usłyszał kpiący głos bruneta:<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Słucham? To niedorzeczne!<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Naprawdę? To jak wytłumaczysz tę zbieżność? — spytał Draco podniesionym głosem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Niczego ci nie ukradłem — wysyczał Teodor. — Podejrzewam, że mówisz tak, bo nie
przygotowałeś żadnego projektu i próbujesz się wykpić!<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Blondyn
zmrużył gniewnie oczy. W tym momencie miał ochotę uderzyć bruneta w twarz. Na
szczęście uniemożliwił mu to głos jednego z członków rady.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Spokojnie, panowie. Takie słowne przepychanki nie działają nikomu na
korzyść. Jestem przekonany, że istnieje wyjaśnienie tej niezręcznej
sytuacji.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Draco
prychnął.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Zapewne.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Mężczyzna
popatrzył na niego srogo.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Panie Malfoy, proszę przestać. Zaraz się przekonamy, który z was ma rację. Czy
mają panowie dokument świadczący o zatwierdzeniu projektu?<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Obaj
architekci zaczęli przeszukiwać swoje teczki. W tym samym czasie znaleźli
pisma, o które pytał przewodniczący. Skinęli głowami.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Dobrze, w takim razie zapraszam do siebie. Sprawdzimy datę zatwierdzenia
projektu.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Mężczyźni
szybko znaleźli się przy stole i położyli kartki na blacie. Członkowie rady
wpatrywali się w nie z wielkim zaciekawieniem. Draco poczuł, że ma nogi jak z
waty, dlatego oparł się o stół, unikając przy tym kpiącego uśmieszku Teodora.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Nagle
członkowie rady podnieśli wzrok znad dokumentów i przemówił najstarszy z nich:<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Projekt pana Teodora został zatwierdzony wcześniej. Przykro mi, panie Malfoy,
ale te dokumenty zaprzeczają temu, co pan mówi. Rzeczywiście widzimy
podobieństwo w tych projektach i przyjrzymy się temu bliżej, jednak już teraz
mogę powiedzieć, że prawdopodobnie przetarg zostanie wygrany przez firmę, którą
reprezentuje pan Nott.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Draco
otworzył szeroko oczy.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Czyli nie będę mógł przygotować poprawionej wersji projektu i przedstawić jej
na przykład za tydzień?<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Przykro mi, panie Malfoy, gonią nas terminy. Deadline był ustalony na
dzisiejszy dzień i to jeszcze dziś musimy podjąć decyzję. Rozumie pan, wyborcy
czekają…<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Malfoy
zastanawiał się, jak na takie argumenty powinien odpowiedzieć.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Dzień. Wystarczy mi dzień, a przygotuję nowy projekt i jutro mógłbym go
przedstawić.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Connor
w końcu nie wytrzymał i wysyczał cicho:<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Malfoy, do jasnej cholery, opanuj się wreszcie! Nie pogrążaj naszej firmy!<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Panie Malfoy, rozumiem pańskie wzburzenie, ale niestety nie możemy tolerować
takiego zachowania. Z przedstawionych dokumentów jasno wynika, że to pan Nott
pierwszy miał zatwierdzony ten projekt. Dlatego podejmiemy współpracę z
U&Ur House, a panu radzimy lepiej dobierać sobie współpracowników.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Draco
spojrzał na niego ze złością. W tym momencie dotarła do niego smutna prawda —
był skończony. Ten projekt stanowił ostatnią deskę ratunku dla ArchDesign. Wraz
z nim upadnie cała firma. Wszystko, nad czym pracowali, pójdzie w niepamięć, a
on straci pracę.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Próbując
zachować resztkę godności i profesjonalizmu, skinął głową, akceptując tę smutną
prawdę. Dalsze spotkanie nie trwało długo, było bardziej już formalnością niż
jakąkolwiek debatą pomiędzy reprezentantami. Malfoy w duchu pospieszał czas,
pragnąc, by ten koszmar skończył się jak najszybciej.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Gdy
znalazł się w końcu przed budynkiem ratusza, oparł się o najbliższe drzewo i
odetchnął głęboko. Nie mógł uwierzyć w to, co przed chwilą się stało. To było
jak zły sen. Kiedy zauważył, jak zbliża się do niego jego szef, udał, że
odbiera telefon. Szybko rzucił w jego kierunku, że skontaktuje się z nim
ponownie w biurze, a teraz musi się spieszyć, ponieważ nagle wypadło mu kolejne
spotkanie biznesowe.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Skłamał.
Oczywiście, że skłamał i stchórzył, ale potrzebował czasu na przemyślenie
swojego kolejnego kroku.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Zrezygnowany
usiadł na ławce, po czym schował twarz w dłoniach.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Nagle
usłyszał prawdziwy dźwięk telefonu.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Wzdrygnął
się i zaczął przeszukiwać kieszenie płaszcza.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<i><span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Adam
Connor</span></i><span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Kurwa — zaklął pod nosem. W tym momencie nie chciał rozmawiać ze swoim szefem.
Nie chciał rozmawiać z nikim.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Jednak
nie mógł nie odebrać, bo wtedy na pewno zostałby zwolniony. Westchnął i kliknął
zieloną słuchawkę.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Słucham? — mruknął ochrypłym głosem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Za godzinę widzę cię w moim gabinecie. Musimy poważnie porozmawiać — powiedział
Adam, po czym rozłączył się.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Malfoy
jeszcze chwilę trzymał telefon przy uchu. Przełknął ślinę. Czyli nie do końca
uwierzyli w jego kłamstwo... Doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że ta
rozmowa nie będzie należała do najprzyjemniejszych.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Przez
chwilę siedział na ławce i zastanawiał się, co będzie dalej z jego karierą.
Zostanie zwolniony? Praca w ArchDesign dawała mu wiele satysfakcji. Pierwszy
raz w życiu ktoś doceniał jego pracę. Może Adam mu uwierzył? Oby tak było.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Szybko
spojrzał na zegarek. Musiał się spieszyć, bo prezes nie będzie na niego czekał
w nieskończoność. Odetchnął głęboko, wstał z ławki i skierował się na postój
taksówek.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Dokładnie
godzinę później stał przed drzwiami do gabinetu prezesa. Zapukał i po krótkim
„proszę” wszedł do środka.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Adam
siedział za biurkiem i patrzył na niego ze złością.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Draco
przełknął ślinę.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Siadaj — powiedział stanowczo mężczyzna.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Architekt
zamknął drzwi do gabinetu i szybko zajął miejsce naprzeciwko biurka. Spojrzał
prosto w oczy swojego szefa i zobaczył to, czego się obawiał — rozczarowanie.
Malfoy nigdy nie chciał zawieść swojego szefa. Szanował go i bardzo liczył się
z jego zdaniem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Nagle
Adam chrząknął i oparł ręce na biurku.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nie będę niepotrzebnie przedłużał tego spotkania. Za to, co zrobiłeś,
powinienem cię zwolnić. Zachowałeś się bardzo nieprofesjonalnie. Zarzuciłeś
naszej konkurencji kradzież pomysłu. Do tego jeszcze na spotkaniu przed radą!<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Draco
zmrużył oczy.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nott przedstawił projekt, który miał takie same założenia jak mój. Nie wierzę w
takie przypadki! Jestem przekonany, że ktoś mu pomagał.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Adam
przewrócił oczami.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Niby kto? Krasnoludki? A może elfy?<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nie wiem kto, ale na pewno się dowiem — wysyczał blondyn. — Panie prezesie,
musi mi pan uwierzyć. Mówię prawdę!<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Mężczyzna
westchnął przeciągle.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Draco, chciałbym ci uwierzyć, ale nie masz dowodów na to, że ktoś pomagał
konkurencji. Bez nich twoje słowa to czysta fikcja.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Ale…<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Adam
uniósł rękę, żeby go uciszyć.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nie zwolnię cię, ale zostaniesz zawieszony. Wrócisz do pracy, jak sprawa trochę
ucichnie. Wyjedź gdzieś i wypocznij. Za jakiś czas spojrzysz na to wszystko z
innej perspektywy, bo na razie targają tobą zbędne emocje. W tym czasie my
zastanowimy się, czy będziemy to drążyć. Musimy przemyśleć, jak to wpłynie na
nasz PR.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Draco
lekko skinął głową.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Dobrze, zrobię tak, jak pan mówi — powiedział zrezygnowanym tonem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Prezes
oparł się o oparcie fotela.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
To wszystko w takim razie.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Blondyn
niechętnie wstał z krzesła i skierował się do wyjścia. Gdy położył rękę na
klamce, usłyszał głos swojego szefa:<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nie martw się, Draco, ArchDesign tak łatwo się nie podda i jeszcze powalczymy o
ten projekt. Musimy tylko pomyśleć nad najlepszym rozwiązaniem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Architekt
uśmiechnął się lekko.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Dziękuję, panie prezesie. Do widzenia.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Do widzenia, Draco. Udanego wypoczynku.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Parę
minut później Malfoy wpadł jak burza do swojego gabinetu i rzucił teczkę na
biurko. Chcąc odreagować złość, sięgnął po puste kartki i rozdarł je na kawałeczki.
Myślał, że to mu pomoże, ale poczuł się jeszcze gorzej.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Warknął
z irytacją.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Nagle
usłyszał skrzypnięcie drzwi i spojrzał w tamtą stronę. W wejściu do
pomieszczenia stał Blaise Zabini — jego najlepszy przyjaciel. Człowiek, który
był przy nim zawsze, kiedy go potrzebował. Mężczyzna uśmiechał się lekko, ale
widząc wyraz twarzy blondyna, mina mu zrzedła. Powoli wszedł do środka i
zamknął za sobą drzwi, po czym popatrzył na Dracona.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Widzę, że nie poszło najlepiej — mruknął pod nosem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Blondyn
znowu zawarczał i przybliżył się do niego.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Serio? Jak na to wpadłeś?<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Blaise
zaśmiał się nerwowo i wskazał ręką wkurzonego przyjaciela.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Cóż, wiem, jak wyglądasz, gdy odnosisz sukces…<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Malfoy
przeczesał włosy ręką i prychnął z irytacją, po czym znowu spojrzał w stronę
drzwi.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Masz rację, przegraliśmy. Konkurencja okazała się sprytniejsza, niż myślałem,
bo jakimś cudem mieli projekt o takich samych założeniach co<span class="apple-converted-space"> </span><i>mój</i>!<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Zabini
otworzył szeroko oczy.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Naprawdę?<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Draco
skinął głową i kontynuował swoją wypowiedź:<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Tak, ale najbardziej zdziwiło mnie to, że przedstawicielem U&Ur House był
Teodor Nott. Dali mu ten projekt.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nadawałby się do tego. W końcu zawsze był mądralą — wtrącił Blaise.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Blondyn
stanął przy oknie i patrzył na piękny widok.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Możliwe, ale ja i tak byłem tym faktem zaskoczony. Siedziałem przed salą
konferencyjną i nagle do mnie podszedł. Wydawało mi się, że mój projekt
przebije jego<span class="apple-converted-space"> </span><i>dzieło</i>, ale
to on wyszedł z tego zwycięsko, a ja zrobiłem z siebie idiotę.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Co masz na myśli? — zapytał Zabini z ciekawością w głosie.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nic nie zwiastowało katastrofy, ale gdy zobaczyłem założenia jego projektu,
zamarłem. On skopiował<span class="apple-converted-space"> </span><i>mój<span class="apple-converted-space"> </span></i>plan! Może nie dosłownie, ale
nawet grafiki osiedla były podobne. Na początku próbowałem zachować spokój, bo
nie chciałem narobić sobie kłopotów, ale gdy zobaczyłem jego wizualizacje,
miarka się przebrała i po prostu nie wytrzymałem…<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Co zrobiłeś? — przerwał mu Blaise.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Posądziłem o kradzież przy radzie miasta i naszych prezesach.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Malfoy
przez chwilę ciężko oddychał, po czym bez sił opadł na fotel.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Blaise, jestem skończony. Gdybyś widział miny przedstawicieli rady miasta i te
pełne zażenowania spojrzenia... Adam także był wkurzony, ale nie dziwię mu się,
bo miał ku temu powody.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Rozmawiał z tobą?<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Malfoy
skinął głową.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Tak, po zebraniu wezwał mnie do siebie. Oczywiście od razu, jak wszedłem do
jego gabinetu, powiedział mi, że za to, co zrobiłem, powinien mnie zwolnić…<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
I co? — Brunet był coraz bardziej blady.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Na szczęście zostaję, ale jestem zawieszony.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Blaise
odetchnął z ulgą.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Chociaż tyle dobrego…<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Draco
gwałtownie obrócił się w jego stronę.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
A co w tym dobrego?! Blaise, wierzysz w to, że taka zbieżność naszych projektów
to przypadek?<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Cóż…<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Ja nie wierzę w takie przypadki! Podejrzewam... Nie... Ja mam pewność, że ktoś
zdradził mu szczegóły mojego projektu. Tylko… Nie mam pojęcia, kto miałby tyle
odwagi, żeby to zrobić!<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nie masz dowodów na to, że ktoś cię zdradził — zaznaczył Blaise.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Może i nie mam, ale na pewno je zdobędę i wtedy sam się z nim rozprawię! —
warknął blondyn, mrużąc gniewnie oczy.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Jak to zrobisz? — dopytywał brunet.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Zniszczę go.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Nie masz pewności, że to facet.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Blondyn
prychnął.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Oh, proszę cię, Blaise! Przecież pracuję tylko z mężczyznami, to chyba
logiczne, że szczegóły projektu znali tylko oni!<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
No tak…<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Ta gnida zapłaci za to. Nie będzie miał życia w firmie. Zrobię wszystko, żeby
został zwolniony. Nie będę pracował z takimi osobami i jestem pewny, że
pozostali są tego samego zdania. Będzie skończony…<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Blaise
spuścił wzrok i przełknął głośno ślinę.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Draco, ja muszę ci o czymś powiedzieć… — mruknął pod nosem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Blondyn
machnął ręką.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
To może zaczekać. Teraz mam ważniejsze sprawy na głowie. Muszę to wszystko
przemyśleć. Muszę go znaleźć…<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Ale to ważne…<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">— Daj
spokój, Zabini. Co może być ważniejsze od znalezienia tego kretyna, który mnie
zdradził?<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Brunet
spojrzał na przyjaciela.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
No bo ja tak jakby wiem, kto to zrobił.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
I dopiero teraz mi to mówisz?!<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
No bo wiesz… Merlinie, to niezręczne. Wygadałem się mu.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Draco
otworzył szeroko oczy.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Co?! Coś ty powiedział?!<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Zabini
przełknął głośno ślinę.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Blondyn
odwrócił wzrok i spojrzał w okno. Jedna żyłka na czole niebezpiecznie
pulsowała. To, co przed chwilą usłyszał, było jak cios prosto w serce. Jego
najlepszy przyjaciel go zdradził. W głowie miał tysiące pytań.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Odetchnął
głęboko i popatrzył na Blaise’a.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Jak? Dlaczego?!<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Zabini
podskoczył do góry i uśmiechnął się przepraszająco.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Byliśmy na piwie, wiesz, powspominać stare czasy. No i chyba przesadziłem z
ilością alkoholu.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Malfoy
uniósł brew z irytacją.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Co ty pieprzysz?<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Zacznę od początku, ale obiecuję, że będę się streszczał.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Masz pięć minut — wysyczał architekt.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Parę dni temu miałem w pracy urwanie głowy. To było wtedy, gdy Connor kazał
wszystkim asystentom znaleźć ten projekt o postoju taksówek sprzed dziesięciu
lat. Wiedziałeś, że parę lat temu w Londynie było tylko jedno takie miejsce i
za tym projektem stało ArchDesign?<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Draco
zamknął oczy.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Zabini, do rzeczy…<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Dobrze, już mówię, w czym rzecz. Tamtego dnia po pracy byłem strasznie zmęczony
i poszedłem do baru na drinka. Wypiłem jednego, potem drugiego i trzeciego i
dzień od razu stał się lepszy. Nie pytaj mnie, ile wlałem w siebie tamtego
popołudnia, bo nie jestem w stanie tego zliczyć. Ale w pewnym momencie na
sąsiednim krześle usiadł Nott. Mimo tak słabego kontaktu przez tyle lat nie
mogliśmy się nagadać. Wiesz, w końcu byliśmy w blisko w szkole. I tak od słowa
do słowa wyszło, że pracujemy w podobnej branży.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Dobrze, Zabini. Widzę, że nie potrafisz się streszczać, dlatego zapytam
inaczej: jak to się stało, że Nott poznał szczegóły mojego projektu? — zapytał
Malfoy zirytowany całą sytuacją.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Właśnie miałem o tym mówić — mruknął pod nosem, ale widząc ostre spojrzenie
przyjaciela, kontynuował: — Teodor zaczął opowiadać mi o tym, że jego firma
bierze udział w przetargu na nowoczesne osiedle, ale nie mają oryginalnego
pomysłu. Przez przypadek powiedziałem mu, że ty swój projekt przygotowałeś już
dawno temu. Wtedy spojrzał na mnie i zaczął wypytywać o to, z kim go
przygotowujesz i kto ci pomaga. Myślałem, że pyta tylko z ciekawości, ale widać
chyba miał inne zamiary.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Mów dalej.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Z głowy zupełnie jakby wyparowała mi klauzula tajności. Pamiętaj, że byłem już
po paru głębszych. Pomyślałem sobie, że to przecież Nott, nasz stary druh, z
którym wygraliśmy niejedną partię Eksplodującego. Ucieszyłem się, gdy z
zainteresowaniem słuchał, jak cię chwaliłem. Twoją kreatywność i pomysłowość. W
życiu nie pomyślałabym, że to wykorzysta! Przecież to<span class="apple-converted-space"> </span><i>Teo</i>! Jestem z ciebie dumny,
Draco, i dlatego tak paplałem.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Gdy
skończył mówić, spojrzał na Dracona. Mężczyzna emanował wściekłością i wyglądał
tak, jakby chciał go zabić. Blaise momentalnie stanął przy drzwiach, żeby w
razie ataku szybko uciec na korytarz.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Blondyn
oparł się rękami o biurko i westchnął ciężko. Nie wierzył w to, co przed chwilą
usłyszał. To było jak zły sen, z którego pragnął jak najszybciej się obudzić.
Nie mógł się powstrzymać i przeklął siarczyście. Pokręcił głową z niedowierzaniem
i spojrzał na Blaise’a.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Zejdź mi z oczu. Nie chcę cię teraz widzieć.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Ale, Draco…<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Wynoś się!<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Zabini
bez słowa wyszedł na korytarz i zamknął je za sobą. Malfoy znowu zaklął i
wyładował swoją złość na krześle stojącym przy biurku. Schował twarz w
dłoniach, próbując uspokoić oddech.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Merlinie, to się nie dzieje naprawdę — powiedział sam do siebie.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Podniósł
krzesło z podłogi i kątem oka spojrzał na gazetę leżącą na biurku. Na pierwszej
stronie znajdował się artykuł o wakacjach na Teneryfie. Z ciekawością
przeczytał jego treść. O dziwo, pobyt w tym miejscu nie był tak drogi, jakby
mogło się wydawać.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Zamyślił
się chwilę. Urlop w takim miejscu pozwoliłby zapomnieć o wielu problemach.
Miałby wiele czasu na przemyślenia i może spojrzałby na dzisiejszy incydent z
innej perspektywy.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Adam
go zawiesił, więc i tak przez jakiś czas nie musiał przychodzić do pracy.
Odłożył gazetę na biurko, wziął do ręki torbę i płaszcz, po czym szybkim
krokiem wyszedł na korytarz.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Pół
godziny później był w swoim mieszkaniu i pakował ubrania do walizki.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Spontaniczność.
Tego teraz potrzebował, by odetchnąć. Na miejscu znajdzie sobie jakiś nocleg.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<br /></div>
<div align="center" style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: center;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">~*~*~*~*~<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
<o:p></o:p>
</div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;"> </span><span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;"> </span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Hermiona
stanęła w kolejce do biura podróży. Przyglądała się ludziom, znajdującym na
lotnisku. Byli zróżnicowani pod względem wieku i zachowania. Największą uwagę
kobiety zwróciła rodzina z dwójką dzieci, które bardzo ekscytowały się
zbliżającym się odlotem. Dreptały nerwowo w miejscu i co chwila ciągnęły
rodziców za ubrania.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Westchnęła
przeciągle. Zawsze chciała mieć dziecko, ale obiecała sobie, że w ciążę zajdzie
dopiero po ślubie. Ronowi ten pomysł niezbyt się podobał, ale po wielu namowach
ustąpił. Teraz jej plany znowu odwleką się w czasie. Pokręciła szybko głową,
żeby odgonić te myśli.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Pięć
minut później usiadła na krześle dla interesantów. Kobieta naprzeciwko niej
uśmiechnęła się promiennie.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Witamy w biurze podróży na lotnisku London Gatwick. W czym mogę pomóc? —
zapytała oficjalnym tonem.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Hermiona
zaśmiała się nerwowo.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Dzień dobry. Chciałabym polecieć w miejsce, gdzie zapomnę o wszelkich
problemach i porządnie wypocznę. Najbardziej jednak liczy się dla mnie czas.
Chcę, by wylot był jeszcze dziś.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Kobieta
skinęła głową.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Dobrze, zaraz coś znajdziemy. Czy cena gra tutaj dużą rolę?<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Zaczęła
przeszukiwać komputer. Hermiona zastanawiała się nad odpowiedzią, nerwowo
zagryzając dolną wargę. Nagle kobieta otworzyła szeroko oczy i zerknęła na nią.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Może Teneryfa? Zostało parę ostatnich biletów. Niestety odlot jest jutro
wieczorem. Jesteśmy w stanie zaproponować pani miejsce w pobliskim hotelu w
promocyjnej cenie na czas oczekiwania. Czy jest pani zainteresowana?<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Hermiona
zmarszczyła brwi, ale po chwili uśmiechnęła się szeroko, wyobrażając sobie
piękny zachód słońca i powiew morskiej bryzy.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">—
Biorę — powiedziała bez wahania.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Kobieta
skinęła głową i przygotowała potrzebne dokumenty.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Pół
godziny później Hermiona z wydrukowanym potwierdzeniem kierowała się w stronę
wyjścia, by udać się do jednego z pobliskich hoteli. Może to i dobrze, że
musiała chwilę zaczekać? Dzięki temu zajmie się swoimi finansami i sprawdzi, na
ile może sobie pozwolić. Dodatkowo zaplanuje cały harmonogram wyjazdu. Będzie
tak, jak uwielbia.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Wchodząc
następnego wieczoru po schodach do samolotu, ani razu nie obejrzała się za siebie.
Zajęła wyznaczone miejsce i utkwiła wzrok w widoku za oknem. Ludzie na lotnisku
wydawali się tacy mali. Westchnęła przeciągle i zamknęła oczy.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Przebudziła
się, kiedy byli już w powietrzu. Znowu spojrzała przez okno. Jakaś część jej
duszy żałowała, że nie ma z nią Rona. Hermiona była na niego wściekła, ale sama
czuła się bardzo samotnie.<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Nie
miała pojęcia, że w klasie biznes siedzi Draco Malfoy, który czuł się równie
osamotniony.<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">___________<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Witajcie
:) zapewne wiele z Was czekało na pierwszy rozdział i wreszcie się
doczekaliście! Jak wrażenia? Mam nadzieję, że się podoba ;) Piszcie co
myślicie!<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Jeśli
chodzi o dodawanie kolejnych rozdziałów, to ciężko mi cokolwiek obiecać czy
napisać. Postaram się, żeby pojawiał się jeden rozdział na miesiąc. Wiecie, że
mam wiele na głowie, a chciałabym trochę podgonić tłumaczenia i napisać trochę
Muzycznej misji. Mam nadzieję, że długość tego rozdziału wynagrodzi Wam
wszystko :)<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Jeszcze
raz dziękuję dziewczynom, bo odwaliły kawał dobrej roboty! :)<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">To
tyle. Komentujcie i oceniajcie. Enjoy!<o:p></o:p></span></div>
</div>
Arcanum Felishttp://www.blogger.com/profile/13247800543538068042noreply@blogger.com46tag:blogger.com,1999:blog-6632422713693794103.post-76126889740995064442016-06-18T21:12:00.000+02:002017-03-28T16:15:59.778+02:00Zapowiedź<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<div class="MsoNormal">
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Ona
— zdradzona przez chłopaka. On — oszukany przez współpracownika. Oboje chcą
zniknąć i zapomnieć o nieszczęściu jakie ich spotkało. Chcą znaleźć się jak
najdalej, tam gdzie nikt ich nie znajdzie. Przypadkowo wybierają ten sam
kierunek — Teneryfę. Co się stanie gdy spotkają się w hotelu? Czy będą w stanie
znieść swoją obecność? Czy te dwa tygodnie odmienią ich życie na zawsze?<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt;">
<br /></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">__________________<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt;">
<br /></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Witajcie
:) w ten sobotni wieczór publikuję zapowiedź mojego nowego wakacyjnego
opowiadania. Jak wrażenia? Wiem, że po tak krótkiej zapowiedzi ciężko cokolwiek
powiedzieć, ale mam nadzieję, że chociaż trochę Was zachęciłam :) Pierwszy
rozdział powinien pojawić się na dniach, więc oczekujcie ;)<o:p></o:p></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">Przy
okazji zapraszam do zapoznania się z zakładką<span class="apple-converted-space"> </span><a href="http://last-minute-love-dramione.blogspot.com/p/bohaterowie.html">Bohaterowie</a>,
która właśnie powstała :)<o:p></o:p></span></div>
<o:p></o:p>
<br />
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt;">
<span style="font-family: "Palatino Linotype", serif; font-size: 13pt;">To
tyle. Komentujcie i oceniajcie. Enjoy!<o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
</div>
Arcanum Felishttp://www.blogger.com/profile/13247800543538068042noreply@blogger.com46